Pogrzeb Soni z "Hotelu Paradise". Jest data i miejsce. Ujawniono jej ostatnią wolę. Tak ma być na cmentarzu
Śmierć Soni Szklanowskiej z “Hotelu Paradise” poruszyła nie tylko jej najbliższych, ale również fanów i obserwatorów. Kulisy tragedii wzbudzają skrajne emocje. Po kilku dniach od śmierci przekazano wieści o pogrzebie 25-latki, a także wielkiej prośbie bliskich. Chcą, aby wykonano ostatnią wolę Soni.
Sonia Szklanowska nie żyje
“Hotel Paradise” to uwielbiany przez widzów program. Liczni bohaterowie randkowego show w mgnieniu oka zyskują sympatię publiczności, która następnie bacznie śledzi ich losy w sieci. Jedną z takich osób niewątpliwie była Sonia Szklanowska, która wzięła udział w 2. sezonie formatu. Urzekła widzów swoim pozytywnym nastawieniem do życia, a także emocjonalnością. Kobieta często nie kryła swoich łez w programie, przez co wielu wierzyło w jej szczerość.
Nikt nie spodziewał się jednak, że 25-latka mierzy się z ogromnymi problemami, które ostatecznie doprowadziły do tragedii. 18 maja stacja TVN potwierdziła, że Sonia Szklanowska nie żyje. Kobieta targnęła się na swoje życie. Jak nieoficjalnie dowiedział się “Fakt”, 25-latka miała odebrać sobie życie w domu rodzinnym w Świeciu. Prokuratura prowadzi czynności wyjaśniające sprawę.
Potwierdzam, że trwają czynności prokuratury w tej sprawie. Na dzień 20 maja 2025 r. zarządzono oględziny zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej — przekazał "Faktowi" zastępca prokuratora rejonowego, Piotr Głowacki.
Postępowanie dotyczy z art. 151 Kodeksu Karnego, który brzmi: “Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Problemy Soni Szklanowskiej
Sonia Szklanowska urzekała swoim ogromnym uśmiechem. Mało kto jednak wiedział, że za nim kryje się ogromny ból i smutek. Kobieta wyznała, że cierpiała na depresję. Przeżyła również stratę dziecka i mierzyła się z “demonami przeszłości”. Z kolei jej przyjaciółka wyznała, że Sonia mimo owocnej kariery jako influencerka i piosenkarka mierzyła się z ogromną presją i hejtem. Widzowie wymagali od niej konkretnego wyglądu i zachowania.
Może się jeden z drugim zastanowi następnym razem. […] Mówiła mi jaką presję czuje, żeby wyglądać w taki, a nie inny sposób, że była przekonana, żeby zrobić operacje biustu i nosa, żeby nie odbiegać od reszty, a teraz jak przyjechała na Bali i już jej to nie przeszkadza – napisała na Instagramie Oliwia Miśkiewicz.
W sieci mnożą się komentarze związane z hejtem, którego konsekwencje mogą być bardzo poważne. Głos w sprawie zabrał również Matt Palmer, który zwrócił uwagę, że Sonia jest kolejną ofiarą telewizyjnego programu.
To już druga osoba, która odchodzi od nas. Produkcje z programów TV powinny dbać o swoich uczestników nie tylko w trakcie, ale również po programie! Depresja ma uśmiech, sam wiem, przez jaki ciężki okres przechodziłem, ale udało mi się wyjść z tego. Niektórym niestety nie. Nie można tego tak zostawić. Z tym trzeba coś zrobić. Mówić o tym! Niech takie osoby wiedzą, że jest więcej takich osób, nie są same, nie muszą kryć swoich emocji i myśli – napisał Matt Palmer z “Hotel Paradise”.
Pogrzeb Soni Szklanowskiej. Bliscy mają szczególną prośbę
Dwa dni po śmierci Soni Szklanowskiej w sieci pojawiła się informacja o ostatnim pożegnaniu. Pogrzeb 25-latki odbędzie się 24 maja 2025 roku o godzinie 11:00 w kościele pw. św. Marcina Biskupa w Świekatowie. Po Mszy Świętej Żałobnej nastąpi odprowadzenie Zmarłej na cmentarz parafialny.
Poproszono również, aby żałobnicy zrezygnowali z czarnego stroju.
Zgonie z ostatnią wolą śp. Soni prosimy o jasny strój oraz białą różę - napisała na Instagramie przyjaciółka Soni, Kinga Kijańczuk.
Jeśli Ty, lub ktoś, kogo znasz, potrzebuje wsparcia, pamiętaj o numerach telefonów zaufania: 116 111 (dla dzieci i młodzieży) oraz 116 123 (dla osób dorosłych). Oba telefony są bezpłatne, anonimowe i całodobowe.
116 111 (dla dzieci i młodzieży):
- To bezpłatny, anonimowy telefon zaufania, działający 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
- Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi ten telefon, który zapewnia wsparcie każdemu dziecku w Polsce.
- Konsultanci są gotowi do rozmowy o każdej ważnej sprawie.
- Rozmowy są poufne, a w razie zagrożenia zdrowia lub życia, telefon skontaktuje się z osobami, które zadbają o bezpieczeństwo.
116 123 (dla osób dorosłych):
- To bezpłatny, anonimowy telefon zaufania dla osób dorosłych w trudnej sytuacji życiowej, działający 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
- Konsultanci udzielają wsparcia psychologicznego w kryzysowych sytuacjach.
Pamiętaj, nie bój się szukać pomocy!
