Polacy z przerażeniem śledzili akcję na Nanga Parbat. Córka Mackiewicza miała wtedy tylko pięć lat. Wyrosła na piękność
Tą historią żyli wszyscy. Dwójka doświadczonych alpinistów wybrała się na podbój jednego z największych szczytów w Pakistanie, Nanga Parbat. Tomaszowi Mackiewiczowi nie udało się zejść z góry. Zostawił żonę i 5-letnią córkę. Dorosła dziś Zoja odwiedziła z mamą "Dzień Dobry TVN". Jak się zmieniła?
Wypadki w górach, które zmroziły polski show-biznes
Wycieczki w góry wiążą się z przezwyciężaniem własnych słabości. Nagrodą jest duma, determinacja oraz nieziemskie widoki na szczycie. Wspinaczka jest jednak niebezpieczną pasją, która w może zakończyć się nawet tragedią.
W 2023 roku Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe udzieliło pomocy 1023 turystom podczas prawie 900 akcji ratunkowych. 318 osób odniosło poważne urazy, a 18 nie przeżyło. Statystyki przerażają, a mowa jedynie o rodzimym rejonie, który co roku jest oblegany przez turystów.
W tym samym roku opłakiwaliśmy tragiczną śmierć męża Justyny Kowalczyk, Kacpra Tekielego. Alpinista podczas zejścia z tej góry w Szwajcarii spadł wraz ze śnieżną lawiną. Ciało odnaleziono następnego dnia. 38-latek zostawił żonę i małego synka, Hugo.
Niestety kilka lat wcześniej doszło do podobnej tragedii w górach. Alpinista zmarł, zostawiając córkę i żonę. Rodzina Tomasza Mackiewicza wystąpiła w "Dzień Dobry TVN".
Szefowa TVN nagle wparowała przed kamerę w "DDTVN": "Stało się". Przekazała pilne wieści o WOŚP Nie poznacie Joanny Brodzik. Gwiazda pojawiła się w "DDTVN" i aż przecieramy oczy tak się zmieniłaŻona i córka zmarłego Tomasza Mackiewicza w "Dzień Dobry TVN"
Do tragedii w górach doszło pod koniec stycznia 2018 roku, kiedy to Tomasz Mackiewicz zginął w trakcie zdobywania Nanga Parbat. Towarzysząca mu Elizabeth Revol została uratowana przez grupę ratowników. Ciała alpinisty nigdy nie znaleziono, a według relacji drugiej uczestniczki wyprawy znajduje się ono w namiocie poniżej szczytu.
O tragicznym dniu opowiedziały w "Dzień Dobry TVN" żona i córka Tomasza Mackiewicza. Sportowiec po zdobyciu wymarzonego szczytu doznał ślepoty śnieżnej i choroby wysokościowej.
Pamiętam ten moment, kiedy dowiedziałam się, że osiągnęli szczyt. […] Pamiętam to uczucie uniesienia, trudno to opisać, to była mieszanka ogromnej dumy, jakiejś radości, z tego powodu, że udało mu się spełnić marzenie, a jednocześnie bólu, bo w tej chwili walczy o życie, a jeszcze wtedy trwała akcja ratunkowa - opowiadała Anna Solska-Mackiewicz.
Pomimo ryzyka żona alpinisty była dumna z jego dokonań i wspierała go w organizacji wypraw.
To w nim właśnie kochałam, tę szaloną potrzebę przygody, doświadczania i dzielenia się tym, co doświadczał - podkreślała.
Tak teraz wygląda Zoja. Miała 5 lat gdy zmarł jej ojciec
W studiu śniadaniówki znalazła się także córka alpinisty. Zoja miała zaledwie 5 lat, gdy ojciec zmarł podczas wyprawy. Pamięta jednak jego pasję do wspinaczki górskiej. Dziś jako dorosła kobieta z dumą opowiada o tacie.
Często nas zabierał w góry. Bardzo fajny człowiek - podkreślała.
Anna Solska-Mackiewicz robi wszystko by utrzymać pamięć po mężu. Jego dokonania i sukcesy będą zawsze powodem dumy dla rodziny. Dorosła Zoja obecnie wyrosła na prawdziwą piękność, której nie brak podobieństwa do Tomasza Mackewicza.
Tomek żyje cały czas wśród nas, żyje w pamięci, nie mam uczucia, że go nie ma - dodała żona alpinisty.
Tragiczny wypadek w górach na długo pozostawał w pamięci rodziny sportowca. Dziś matka i córka Tomasza Mackiewicza chcą przede wszystkim wspominać go jako człowieka z ogromną pasją do wspinania.