Polski olimpijczyk bezdomny. Jego nazwisko znali wszyscy. Tak teraz żyje i wygląda
Wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich, a boksu uczył samego Russella Crowe przy wspólnym filmie. Teraz bezdomny olimpijczyk, koczujący długo przy Dworcu Centralnym w Warszawie ujawnił, co dzieje się z nim obecnie.
Bezdomny olimpijczyk z Polski: kariera i kontrowersje
Bezdomny olimpijczyk , koczujący niedaleko Pałacu Kultury w Warszawie – to widok, którego z pewnością nikt się nie spodziewa. Już rok temu powstał o nim reportaż portalu Super Express Sport. Wielka kariera , która znikła pod wieloma problemami i aferami , odrzucanie propozycji pomocy, a wreszcie życie na ulicy. Jak do tego doszło?
Artur Bińkowski był w przeszłości świetnym pięściarzem, uważanym za nieustraszonego. W 2000 roku reprezentował w boksie Kanadę na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney . Później zaczął karierę w boksie zawodowym w USA. Na pewien czas musiał ją jednak przerwać, bo… zaczął pracę z Russellem Crowe przy filmie “Człowiek ringu” . Grał tam Johna “Corna” Griffina, a przy sparingach uczył amerykańskiego supergwiazdora tajników branży sportowej.
Niestety z czasem, już w Kanadzie, zaczęły się jego konflikty z prawem. W Polsce też nie było różowo. W 2017 roku podpisał kontrakt na walkę z Marcinem Najmanem, jednak po jego rasistowskich wypowiedziach zerwano z nim umowę . Od jakiegoś czasu błąkał się po Warszawie, będąc w kryzysie bezdomności. Jak to możliwe?
Dlaczego Artur Bińkowski był bezdomny?
Jak twierdził sam olimpijczyk , po powrocie do Polski z Kanady miał podobno problemy z kanadyjską kartą płatniczą . Według jego słów wielokrotnie próbował wyjaśnić sytuację w ambasadzie, jednak problemy z dostępem do funduszy ciągnęły się latami.
W międzyczasie zaczął współpracę z federacją freak fightową MMA VIP i już planowano jego walkę z Remigiuszem Tkaczykiem, jednak została ona odwołana. Dziś mówi w wywiadach, że nie ma możliwości, by znów spróbował działać w tym rodzaju sportu . Odrzucił nie tylko walki MMA, ale też wszelką inną pomoc.
Nie chcę pomocy, mam swoje. Przetrzymam to i przeżyję – mówił w jednym z wywiadów, dodając, że ma co jeść, ma dostęp do środków higienicznych, nie walczy też z żadnymi nałogami.
Czy rzeczywiście udało mu się pokonać kryzys? Jak wygląda teraz? Szczegóły i zdjęcia poniżej.
Co robi teraz i jak wygląda Artur Bińkowski?
Bińkowski nie planuje wracać do boksu. Nie myśli już o karierze sportowej. Uważa, że jest już na to za stary – ma 49 lat. Nie musi martwić się o kwestie finansowe – przekonuje, że otrzymuje z Kanady emeryturę olimpijską i ma jak się utrzymać. Wciąż jednak podobno są jakieś problemy z jego kontem bankowym .
Niedawno udzielił nowego wywiadu na kanale TV Reklama. Ujawnił tam, że obecnie mieszka w Szczecinie . Nie wybiega myślami daleko w przyszłość. Na razie postawił zatrudnić się na budowie .
Planów zbytnio nie mam, dlatego poszedłem pracować na budowie. Tam mam chwile dla siebie – wyznał w wywiadzie.
Poniżej możecie zobaczyć, jak teraz wygląda Artur . Bardzo się zmienił?
Źródło: Przegląd Sportowy Onet; Super Express Sport, TV Reklama