19-letni sportowiec nie żyje. Przyczyna śmierci szokuje
Pojawiły się zasmucającego informacje ze świata sportu. Znaleziono ciało martwego 19-latka w jego mieszkaniu. Sportowiec pomimo młodego wieku zgarniał już pierwsze sukcesy i miał przed sobą całą karierę. Przyczyna śmierci zaskakuje.
Żałoba w świecie sportu. Nie żyje 19-letni kulturysta
Ostatnie miesiące upłynęły nam pod hasłem sportowych emocji. Tygodniami obserwowaliśmy zmagania sportowców podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Wielokrotnie też dochodziły nas słuchy o smutnych pożegnaniach gwiazd z tego świata. Niedawno pożegnaliśmy polskiego szkoleniowca Franciszka Smudę, a także szwedzkiego trenera, Svena-Görana Erikssona.
Teraz pojawiają się kolejne zasmucające wiadomości. Odnaleziono martwe ciało sportowca w jego własnym mieszkaniu. Sprawa jest tym bardziej zatrważająca, że ceniony kulturysta miał zaledwie 19 lat.
Trenerzy widzieli w nim świetny materiał na gwiazdę swojej dyscypliny. Niestety nie doczekał kolejnych sukcesów. Internauci składają kondolencje.
Fani "Titanica" w żałobie Co z ciałem Klaksona?Nie żyje Matheus Pavlak. Miał przed sobą "świetlaną przyszłość"
19-letni Brazylijczyk przygodę ze sportem zaczął pięć lat temu. Początkowo zaczął chodzić na siłownię i podnosić ciężary, by pozbyć się nadwagi. Z czasem zdrowy tryb życia przerodził się w ogromną pasję. Szybko dołączył do profesjonalnych kulturystów i zaczął zdobywać pierwsze sukcesy w swoim kraju.
W ubiegłym roku wygrał zawody w kategorii do lat 23 w Santa Catarinie, a zaledwie kilka miesięcy temu zajął czwarte i szóste miejsce w regionalnych zawodach. Trenerzy wróżyli mu świetlaną przyszłość.
W mediach społecznościowych Matheus Pavlak chętnie publikował zdjęcia z konkursów, a także pokazywał swoją codzienną rutynę. Siłownia była jego drugim domem. Pięcioletnia kariera zakończyła się nagle. Szczegóły śmierci 19-latka zaskakują.
Nie żyje Matheus Pavlak. Zaskakująca przyczyna śmierci
Internauci nadal są w szoku na wieść o śmierci 19-letniego sportowca. W mediach społecznościowych nie brak komentarzy z kondolencjami dla jego bliskich. Matheus Pavlak został znaleziony martwy w swoim domu w Brazylii.
Wstępne dochodzenie ujawniło zaskakującą przyczynę śmierci kulturysty. Okazało się, że odszedł w wyniku zawału serca, co w jego wieku jest rzadkim zjawiskiem. Wspomnieniem o nastolatku podzielił się jego trener na łamach "Daily Maila".
Dzień kończy się smutno, stratą wspaniałego przyjaciela, spektakularnego chłopca, który opuszcza nas wcześnie. Ta tragedia nas zaskoczyła. Miał przed sobą świetlaną przyszłość jako szanowany sportowiec. Bóg ma swoje plany, ale trudno to zrozumieć. Nie mam słów, aby opisać ciężar, jaki czuję w sercu. Byłem pierwszym trenerem Matheusa i jestem bardzo dumny, że miałem okazję opiekować się nim jak synem. Wiem, że udało mi się wychować go na wielkiego sportowca. Niech Bóg pocieszy jego rodzinę i zaopiekuje się naszym synkiem - przekazał Lucas Chegarri.
Źródło: Daily Mail