Przesłuchanie Izabeli Parzyszek. Policjant wyjawił szczegóły
Izabela Parzyszek odnalazła się 20 sierpnia, po 11 dniach od zaginięcia. Kobiety szukała cała Polska. W jakim jest obecnie stanie i co z jej przesłuchaniem? Policjant wyjawił szczegóły.
Izabela Parzyszek odnaleziona
Izabeli Parzyszek poszukiwała przez ponad tydzień cała Polska. Mieszkanka Dolnego Śląska zniknęła wieczorem, 9 sierpnia. O jej zaginięciu policję poinformował mąż, który 10 sierpnia złożył zawiadomienie na komendzie. Izabela po raz ostatni kontaktowała się z rodziną o 19:37 w piątek, a później słuch po niej zaginął.
W akcję zaangażowano policję, media, lokalną społeczność, Internet. Przeszukano każdy centymetr autostrady, przeglądano zapisy z kamer samochodowych, spekulowano i teoretyzowano, a najczarniejszy ze scenariuszy robił się coraz bardziej prawdopodobny.
Na szczęście gdy nadzieja zaczynała już umierać, Parzyszek niespodziewanie odnalazła się w Bolesławcu.
Jest wygłodzona, wycieńczona, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W tej chwili żadnych innych informacji nie mogę udzielić – mówiła Onetowi rzeczniczka prokuratury w Jeleniej Górze.
Kobieta pojawiła się w drzwiach swoich znajomych, którzy zaalarmowali służby.
Co dzieje się z Izabelą Parzyszek?
Izabela obecnie przebywa pod opieką lekarzy i odmawia jakichkolwiek komentarzy w sprawie swojego zaginięcia. Jak wyjawiła prokuratura, kobieta kategorycznie odmawia również kontaktu ze swoją rodziną i nie życzy sobie, by wiedzieli gdzie się znajduje:
Złożyła oświadczenie, żeby nie informować o jej miejscu pobytu. Policja wezwała do niej zespół ratownictwa medycznego, ale lekarze nie stwierdzili konieczności zabrania jej do szpitala. W zależności od jej stanu fizycznego i psychicznego zostanie podjęta decyzja o przesłuchaniu jej w roli świadka – podsumowała prokurator w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.
Izabelą zajmował się dyrektor Szpitala św. Łukasza w Bolesławcu, a stan pacjentki określa jako dobry. Ze względu na problemy z chodzeniem zlecona została jednak tomografia:
Nie obserwujemy u pacjentki żadnych zmian, takich, które by prowadziły do wygłodzenia czy też do odwodnienia skrajnego — powiedział serwisowi Istotne.pl szef szpitala.
Przesłuchanie Izabeli Parzyszek
Spekulacje wciąż trwają, ale w całej sprawie brakuje zeznań najważniejszej osoby - samej Izabeli. Kobieta do tej pory nie wyjawiła co zaszło i w jaki sposób zniknęła z powierzchni ziemi na 11 dni. Jej zaginięcie wywołało sporo zamieszania, nic więc dziwnego, że wszyscy zastanawiają się co naprawdę zaszło.
Parzyszek miała być przesłuchana w środę, 21 sierpnia, ale lekarze nie wydali zgody na to, by prokurator spotkał się z kobietą. Jej stan psychiczny miał na to nie zezwolić. Na temat przesłuchania wypowiedział się jednak policjant z Bolesławca.
Według niego, Parzyszek wcale nie ma obowiązku zeznawać:
Może w prokuraturze powiedzieć, że jest osobą dorosłą i może robić, co chce. I nie musi się nikomu tłumaczyć. Natomiast prokuratura powinna ustalić, z kim ewentualnie się przemieszczała w dniu zaginięcia, czy ktoś jej pomagał, czy była to przypadkowa osoba, gdzie przebywała i w jaki sposób przyjechała 20 sierpnia do Bolesławca, kiedy udała się do swoich znajomych - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską
W rozmowie mężczyzna wyjawił też, że w jego mniemaniu, zaginięcie Parzyszek nie tylko nie było przypadkowe, a prawdopodobnie żmudnie planowane:
Pytanie, czy pani Izabela będzie chciała opowiedzieć dokładnie, co się z nią działo przez 11 dni od momentu zniknięcia na autostradzie A4. Dzisiaj najbardziej prawdopodobna jest hipoteza, że swoje zniknięcie zaplanowała wcześniej i już w dniu zaginięcia postanowiła zerwać kontakt z rodziną. Gdybym miał obstawiać, postawiłbym na wątek rodzinno-osobisty
Pozostaje jedynie poczekać na zeznania samej zainteresowanej. O ile zdecyduje się udzielić jakichkolwiek wyjaśnień.