Rozstali się przez romans. Katarzyna Bosacka wróci do byłego męża? "Walczcie o siebie"
Katarzyna Bosacka, popularna dziennikarka i prezenterka, oraz polityk Marcin Bosacki przez lata uchodzili za przykładne małżeństwo. Jednak ich życie prywatne zmieniło się diametralnie w 2023 roku, gdy na jaw wyszły nieoczekiwane doniesienia o romansie. Jak dzisiaj wygląda ich sytuacja i czy jest jeszcze szansa na odbudowanie relacji?
Rozstania Katarzyny Bosackiej
Katarzyna Bosacka, znana polska dziennikarka i prezenterka telewizyjna, od lat była symbolem rodzinnej harmonii i sukcesu zawodowego. W 1997 roku Katarzyna poślubiła Marcina Bosackiego, senatora i byłego ambasadora RP w Kanadzie. Przez lata Bosaccy chętnie pojawiali się razem na wydarzeniach medialnych, prezentując się jako przykładne małżeństwo. Ich związek nie wzbudzał kontrowersji ani skandali, aż do l ata 2023 roku, kiedy to wszystko się zmieniło.
Na jaw wyszły doniesienia o romansie Marcina Bosackiego z młodszą kobietą. Senator nagle opuścił żonę i dzieci, co wywołało falę spekulacji i plotek w mediach. Katarzyna Bosacka bardzo przeżyła rozstanie. W jednym z wywiadów przyznała, że musiała korzystać z pomocy specjalisty, aby poradzić sobie z traumą.
Z kim rzekomo miał się spotykać mąż Bosackiej?
Według informacji opublikowanych przez portal ShowNews.pl, kobietą, która miała przyczynić się do rozpadu małżeństwa Bosackich, jest polityk związana z życiem publicznym. To jednak niejedyna sytuacja, w której miała wprowadzić zamęt – doniesienia wskazują, że wcześniej wpłynęła na rozpad związku wysokiego rangą funkcjonariusza ochrony.
Do 1 sierpnia tego roku mój mąż był wysokiej rangi funkcjonariuszem i dlatego często wyjeżdżał w delegacje. W pewnym momencie zaczęłam podejrzewać, że do naszego związku mogła się wkraść osoba trzecia. Gdy pytałam o to męża, on szedł w zaparte, nie przyznawał się, oszukiwał. Swoje zmienione zachowanie tłumaczył stresującą pracą i wzmożonymi w niej obowiązkami. - ujawniła jego żona portalowi ShowNews.pl
Jego żona wyznała, że kobieta ta wyśmiewała ją.
Pani poseł kontaktowała się z moim mężem zarówno w ciągu dnia, jak i w godzinach nocnych. Gdy przyjechałam się z nią spotkać, powiedziałam jej, jak ważne jest dla mnie małżeństwo i rodzina. Śmiała mi się w twarz, kiedy ją zapytałam o relację z moim mężem. Zaproponowała mi wykład o depresji, który przeprowadziła w lutym, w Częstochowie.
Kobieta powiedziała też, że nakryła ich na zdradzie.
Zaczęłam ich śledzić. Wpadli bardzo późnym wieczorem 23 marca, gdy zaczaiłam się na nich w garażu. Mąż miał być wtedy w zagranicznej delegacji. Mąż odwrócił się ode mnie i nie powiedział nic poza tym, że "nie wyrażam zgody na nagrywanie". Ona powiedziała do mnie to samo. Odparłam jej, że jeszcze tydzień temu mówiła, że nie zna mojego męża, a ona na to, że "już zna". Mąż z dnia na dzień się wyprowadził. To nie był i nie jest zwykły przelotny romans, bo gdyby tak było, to byłaby jakaś walka o związek, a tak jednego dnia słyszałam, że jestem najwspanialszą żoną i mnie kocha, a za plecami układał sobie życie z panią G.. Chciałam jakiś wyjaśnień – usłyszałam, że nic nie będziemy wyjaśniać. Możemy ratować związek, ale pod warunkiem, że przepisze mu mieszkanie. Nie wierzyłam w to, co usłyszałam, jednocześnie rozumiejąc, na czym mu zależy.
Z czasem wspomniana kobieta dotarła również do Katarzyny Bosackiej.
Gdy dowiedziałam się, kim jest ta pani, zaczęłam na jej temat czytać w internecie. Jej nazwisko pojawiło się pod jednym z artykułów o rozstaniu Bosackich. Pod spodem były komentarze ludzi i ktoś napisał, że G. rozbiła to małżeństwo. Akurat tak się złożyło, że razem z Kasią mamy wspólnego znajomego. Powiedział mi o jednym z wykładów, który poprowadziła. Pozwoliłam sobie się z nią spotkać i po tym wykładzie i przedstawiłam historię. Okazało się, że to wszystko ma sens, szczególnie, że romans Bosackiego miał się chyba zakończyć w sierpniu, a ja zmianę u męża widziałam od września ubiegłego roku. Stawał się dziwny, przede wszystkim agresywny, wszystkiego się czepiał, szukał pretekstu do kłótni. I tak jakoś te kropki podkładałyśmy - wyznała w rozmowie z ShowNews.
Nowa miłość Katarzyny Bosackiej
Jak się okazuje, Bosacka obecnie jest w szczęśliwym związku. Po rozpadzie małżeństwa nie ma zamiaru wracać do męża, tylko buduje przyszłość u boku nowego mężczyzny.
Było, minęło, po co rozgrzebywać stare rany? Jestem już w zupełnie innym miejscu. Przeszłam przez traumę, potem długą terapię, wróciłam do zdrowia psychicznego, jestem w nowym, bardzo udanym związku, w którym znalazłam spokój i miłość. A pani G.? Widuję ją często w mediach, gdzie wypowiada się o tym, jak ważne są jest zdrowie psychiczne kobiet, dzieci i nastolatków. A w życiu prywatnym? Nie mi to oceniać, niech to ocenią jej wyborcy.
Udzieliła także ważnej porady dla wszystkich kobiet. Namawia je do walki o własne dobro.
Wszystkim kobietom w podobnej do mojej sytuacji mogę powiedzieć jedno: walczcie o siebie, zadbajcie o swój dobrostan psychiczny u terapeuty, psychologa czy najlepiej — psychiatry, spełniajcie swoje marzenia, wychodźcie do ludzi. I zawsze idźcie do przodu, jesteście piękne, jesteście mądre, życie przed wami - przekazała za pośrednictwem ShowNews.pl