Rzecznik policji w Zakopanem skomentował wybryki Daniela Martyniuka. Spotkała go dotkliwa kara
W huczną sylwestrową noc syn znanego piosenkarza, Daniel Martyniuk został zatrzymany przez policję za awanturowanie się pod hotelem w Zakopanem. Rzecznik prasowy policji ujawnił szczegóły.
Burzliwe życie miłosne Daniela Martyniuka
Syn jednego z najpopularniejszych polskich wykonawców, Zenona Martyniuka ma na koncie wiele afer. W 2018 roku Daniel zawarł związek małżeński z Eweliną, niedługo później urodziła im się córeczka, Laura.
Małżeństwo nie należało jednak do udanych. W 2020 roku para wzięła rozwód, który był szeroko komentowany w mediach. Sąd orzekł, że winę za rozpad związku małżeńskiego ponosi całkowicie Martyniuk, który nie szczędził przykrych słów pod adresem byłej żony.
To małżeństwo było porażką od samego początku. Dziewczyna z bogatej rodziny chciała bogato wyjść za mąż. Tylko kasę chciała wyciągnąć ode mnie, a właściwie od mojego ojca - powiedział gazecie “Fakt”.
Kilka miesięcy temu syn muzyka zaskoczył obserwujących w sieci, ponieważ podczas wakacji na Bali wraz z ówczesną partnerką Faustyną Jamiołkowską wzięli ślub. O ceremonii nie wiedzieli nawet rodzice Daniela.
Para udzieliła również wywiadu, w którym wyznała, że planują rozpocząć procedurę unieważnienia pierwszego ślubu kościelnego Martyniuka.
Trzeba wziąć ten rozwód kościelny. Wiadomo, to nie jest takie łatwe, ale mam nadzieję, że to zrobimy - powiedział portalowi “Pudelek”
Jego nowa żona dopowiedziała:
U Daniela to nie była złamana jedna przesłanka, ale kilka, co do unieważnienia tego ślubu, tak że myślę, że większego problemu tutaj nie będzie - dodała Faustyna Martyniuk.
To jednak niejedyne skandale, jakie syn Zenka ma na koncie.
Daniel Martyniuk: Skandal w Zakopanem
Ojciec Daniela miał wystąpić na Sylwestrze Marzeń z Dwójką, który odbywał się w Zakopanem. Do miasta przyjechał z synem i synową. Małżeństwo nocowało wraz z muzykiem i innymi gwiazdami występującymi na imprezie w hotelu “Belvedere”, pod którym doszło do awantury między Daniel Martyniukiem, a jego żoną.
Zaraz po powrocie z sylwestrowych występów, przed hotelem rozbiegły się krzyki. Okazało się, że Daniel Martyniuk kłoci się ze swoją świeżo poślubioną żoną. Wyzywał ją od k**ew, a ta nie mogła powstrzymać płaczu. Ale to był dopiero początek zamieszania , jakie spowodował młody Martyniuk - podaje “Super Express”.
Poinformowano również, że młodszy Martyniuk na tym nie poprzestał i zaczął zaczepiać gości hotelu.
Jednemu z nich zabrał smyczek od skrzypiec i wymachiwał przed resztą gości. Gdy ktoś mu go zabrał, zaczął być agresywny. Choć było już późno w nocy, Daniel zaczął grać na ustawionym w hotelowym lobby pianinie, którego używanie było zakazane. Gdy jeden z gości zwrócił mu uwagę, wdał się w nim w szarpaninę . Obsługa hotelu nie miała wyboru. Na miejsce wezwano nie tylko ochronę obiektu, ale i policję - dodaje serwis.
Mimo interwencji Daniel ponownie wszczął zamieszanie, gdy zszedł do lobby w stanie nietrzeźwym i obrażał obsługę hotelową. Wtedy policja zakuła go w kajdanki i zabrała na posterunek.
Daniel Martyniuk opuścił areszt. Jest głos rzecznika policji.
Jak podaje “Plejada” syn sławnego wokalisty opuścił areszt 2 stycznia około godziny 10:30. Nie postawiono mu jednak zarzutów, ponieważ nie została złożona skarga. Jednak został on ukarany mandatem w wysokości 500 zł za zakłócanie spokoju, a także zrobić opłatę, za spędzenie nocy na posterunku policji.
Redakcja “Plejady” skontaktowała się również z rzecznikiem prasowym policji w Zakopanem z prośbą o komentarz w sprawie Daniela Martyniuka.
Nie mogę nic więcej powiedzieć. Nie mogę nikogo personalnie wskazywać. Zaznaczam, że w noc sylwestrową właśnie tak wyglądało wiele interwencji podejmowanych przez policjantów. Większość interwencji dotyczyła nietrzeźwych i agresywnych turystów. Mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie były dwie interwencje w jednym z hoteli na terenie Zakopanego i były związane z zakłóceniem porządku przez tę samą osobę - ujawnił rzecznik.