Rzeźniczak ze łzami w oczach o zmarłym synu. Schreiber poszła o krok za daleko
Jakub Rzeźniczak podjął kontrowersyjną decyzję. W niewybrednych słowach skomentowała to Marianna Schreiber. Uraziła piłkarza do żywego wspomnieniem o zmarłym synu. Teraz Kuba wydał emocjonalne oświadczenie.
Jakub Rzeźniczak skrytykowany za walkę w federacji MMA
Jakub Rzeźniczak pod koniec zeszłego roku otwarcie przyznał w “Dzień dobry TVN”, że nie planuje utrzymywać kontaktów z córką Inez, bo nie czuje z nią więzi . Spotkało się to nie tylko z gwałtownym sprzeciwem całego środowiska, ale też z reakcją klubu, w jakim wówczas grał. Kotwica Kołobrzeg rozwiązała z nim kontrakt , a piłkarz musiał szukać nowej pracy. Kilka dni temu ogłoszono jego debiut w okrytej wątpliwą sławą federacji Clout MMA .
Do tej samej federacji walki freak fightowych należy też Marianna Schreiber . Niedawno opuścił ją mąż, polityk PiS-u Łukasz Schreiber. Kobieta wyraziła ostry sprzeciw przeciwko zatrudnianiu tak kontrowersyjnej postaci jak Rzeźniczak. W swoich komentarzach nawiązała nawet do jego syna Oliwiera, który zmarł na raka wątroby w lipcu 2022 roku . To już spotkało się z ostrą reakcją Jakuba, szczegóły poniżej.
Marianna Schreiber ostro na temat Jakuba Rzeźniczaka
Przeszłość Rzeźniczaka jest bardzo burzliwa. Małżeństwo piłkarza z Edytą Zając rozpadło się z powodu licznych zdrad, których się dopuścił. Z jednego z takich romansów, z Eweliną Taraszkiewicz, przyszła na świat Inez. W marcu 2020 związał się z Magdą Stępień. W lipcu 2021 urodził im się syn Oliwier, jednak tuż przed jego narodzinami para się rozstała. W sierpniu 2021 piłkarz był już w związku z Pauliną Nowicką. Pobrali się w listopadzie 2022, a w lutym tego roku urodziła im się córka Antonina. Do tego wszystkiego nawiązała Schreiber w swoim mocnym komentarzu.
Nawet nie wiem, jak to skomentować. Nie wiem, czy ta walka w ogóle powinna się odbyć, bo piłkarz jest emocjonalnie poziomie 12-latka, a osoby niedojrzałe emocjonalnie nie powinny walczyć we freakach. I nic poza tym, że kilka lat temu w miarę dobrze wychodziło mu kopanie piłki, to nic sobą poza tym nie reprezentuje. Przychodzi mi to ze zdziwieniem i sama nie wierzę, że to piszę, ale w tej walce trzymam kciuki za jego przeciwnika. Jedyny plus tej walki widzę w tym, że piłkarz będzie miał z czego płacić alimenty – napisała pod komunikatem o walce Jakuba w Clout MMA.
Jednak nie to doprowadziło Rzeźniczaka do łez, które wylał w nowym oświadczeniu. Poszło o słowa Schreiber na temat zmarłego Oliwiera .
A jak Pani nazwie mężczyznę, który zostawił swoje chore dziecko, a matka tego dziecka tworzyła zbiórki na jego leczenie? Jak Pani nazwie mężczyznę, który z matki swojego pierwszego dziecka robił “dziewczynę na telefon” opowiadając wszędzie w mediach, że płacił jej za sek*? Zdradzał żonę, płacił za sek*, zostawił kobietę w ciąży, mówiąc, że ”była to świadoma decyzja”. No litości! – ogłosiła Marianna, odpowiadając innej internautce.
Jak na to wszystko zareagował Rzeźniczak? Jego słowa cytujemy poniżej.
Jakub Rzeźniczak: emocjonalne oświadczenie o synu
Rzeźniczak zamieścił właśnie na Instagramie nowy film. W nagraniu walczy ze łzami. Na początku zaznaczył, że nie ma problemu z tym że Schreiber krytykuje go za “jego wcześniejsze życie” i wybory, jakie podejmował. Ale musi odnieść się jej komentarza na temat sytuacji z Oliwierem .
Chcę się odnieść do jednego komentarza, na który się wkurzyłem, bo wspomina imię mojego świętej pamięci syna Oliwiera, jest to nadal dla mnie trudny temat i jak tylko zaczynam o tym mówić, robi mi się ciężko. Co do tej gry, ja wszystko rozumiem, ale wspominanie o czyimś zmarłym synu jest po prostu nie na miejscu. Jest ohydne [...]. Może robić, co chce, czy tam wstawia pier*i, czy tyłek, to jej Instagram, ja się nie będę wypowiadał na temat jej prywatnych spraw, bo też miała dużo zawirowań, to są jej dramaty, jej sukcesy. Ale tak jak mówię, zachowajmy jakąś kulturę – zaczął nieco ofensywnie były piłkarz.
A co opowiedział na temat śmierci swojego syna? W tym miejscu postawił granicę i zagroził “reakcją” .
Wspominanie Oliwiera jest bardzo słabe, bo mój syn umierał mi na rękach i do tej pory mam to przed oczami. Proszę, żeby się już nie wypowiadała, bo ja też potrafię zareagować. Długo milczałem, ale też się różne sprawy toczyły, byłem pomawiany i musiałem w końcu coś powiedzieć i tu jest to samo. Nie będę akceptował tego typu wypowiedzi, bo bardzo mnie boli ten temat. Najlepiej mówić o swoim życiu, a nie cudzym. Ja staram się tak robić i na tym poprzestanę – zaznaczył Rzeźniczak.
A co wy sądzicie o sporze między Jakubem a Marianną?