Sandra Kubicka już nie jest blondynką! Zniknęły też długie włosy. Nie poznaliśmy jej po metamorfozie

Sandra Kubicka została mamą

Sandra Kubicka i Baron szybko przeszli przez kolejne etapy swojego związku. W zeszłym roku ogłosili zaręczyny podczas wakacji, a w okresie Bożego Narodzenia poinformowali, że spodziewają się syna. Ślub wzięli przed narodzinami Leosia. 25 maja Sandra Kubicka opublikowała post dotyczący ich nowo narodzonego dziecka.  

Narodziny chłopca nie odbyły się bez komplikacji, ponieważ po porodzie musiał pozostać w szpitalu. Był to moment pełen mieszanych emocji dla rodziców. Obecnie cała trójka jest już w domu.

6 maja o godzinie 2:11 w nocy przyszedł na świat nasz wymarzony Syn. Leoś urodził się w 33 tyg + 6 dniu ciąży. Nasze pierwsze wspólne chwile nie były takie jak sobie wymarzyliśmy ale mamy całe życie przed sobą aby to nadrobić. Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń a Ty nie możesz nic zrobić ani mu pomóc. Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu. Każdy kolejny dzień był dla mnie ogromną lekcją cierpliwości i wytrwałości a naszym najlepszym przyjacielem był czas. Pomimo swojego wczesnego przyjścia na świat Leoś jest turbo silnym, zdrowym i bardzo dzielnym chłopcem. Codziennie robił i robi ogromne postępy. Bardzo szybko pokazał swój charakter i siłę woli. Po kilku dniach zaczął oddychać samodzielnie, z dnia na dzień dosłownie rozpromieniał - pisała modelka.

Jak Sandra Kubicka radzi sobie w nowej roli?

To do niego należy serce Sylwii Grzeszczak? W sieci nic się nie ukryje Czytaj dalej Hejterzy chcą zniszczyć "Jezusa" z otwarcia IO. Artystka z nietęgą miną poinformowała o szczegółach Czytaj dalej

Sandra Kubicka w roli mamy

Sandra Kubicka szybko odnalazła się w roli mamy, mimo że pierwsze tygodnie były dla niej wyjątkowo trudne. Wizyty u synka w szpitalu były emocjonalnie i fizycznie wyczerpujące. Wsparcie Barona, który okazał się wspaniałym tatą, jak pisała w poście z okazji Dnia Ojca, było dla niej nieocenione.  

Dziś Twój pierwszy Dzień Ojca @alekbaron. To również pierwszy raz kiedy ten dzień ma dla mnie jakiekolwiek znaczenie. Ja nie wiem jak to jest mieć kochającego i troskliwego tatę, ale moje serce się raduje, że stworzyliśmy swoją własną rodzinę, taką o której marzyłam i w której Leonard będzie miał wszystko czego ja nie doświadczyłam. Leonard jest ogromnym szczęściarzem, wybrał najlepszego człowieka na swojego tatę. Jeszcze nie wie ile muzycznych przygód go czeka, aż mu zazdroszczę. Kochamy Cię Tata i jesteśmy z Ciebie dumni jak dzielnie znosisz tacierzyństwo. Lada moment i mały Lew będzie jeździł z Tobą na koncerty - wyznała.

Sandra mimo macierzyństwa nie zapomina również o sobie. Teraz zwróciła na siebie szczególną uwagę przez metamorfozę, jakiej się podjęła. Przecieramy oczy ze zdziwienia.

Sandra Kubicka w ciemnych włosach

Sandra Kubicka zaskoczyła wszystkich tym, co pokazała na swoim Instagramie. Od początku swojej kariery w mediach modelka była kojarzona z pięknymi blond włosami. Teraz zdecydowała się na metamorfozę. Sandra ścięła i wycieniowała włosy.

To, co jednak robi największy efekt “Wow” to kolor. Po blondzie nie ma już ani śladu, a teraz na głowie modelki możemy zobaczyć ciepły brąz. Jak sama stwierdziła, metamorfoza wiąże się również z narodzinami małego Leonarda. 

Całkowicie nowy poziom dzikości nadchodzi. Podobno wraz z narodzinami dziecka rodzi się nowa kobieta, zobaczymy – czytamy.

Okazuje się, że zmiana koloru była spontaniczną decyzją. Nie wszyscy mogą zdawać sobie sprawę, że to właśnie brąz jest naturalnym kolorem modelki. Salon fryzjerski otworzono specjalnie dla niej w niedzielę. 

W mojej erze klasycznej mamuśki @zawadzkyhair powiedział że od lat marzy aby zrobić mi ciemniejsze włosy a ja uwielbiam z nimi eksperymentować więc dogadaliśmy się w sekundę. Wrocilismy do mojego naturalnego koloru. Czuję się super!!!  Dziękuję za otworzenie salonu w niedzielę @salon_spotkan abym miała spokój i dużo prywatności, doceniam bardzo – napisała. 

Podoba wam się?