Niebywałe, co Jan Kulczyk zrobił dla polskiego kościoła! Sekret miliardera dopiero po śmierci wyszedł na jaw. "Nie oczekiwał wyrazów wdzięczności"
Jan Kulczyk miał sekrety nie tylko za życia, ale i po śmierci, która wywołała wiele teorii spiskowych. Jedna z jego tajemnic wyszła dopiero po latach. Tego po miliarderze nie spodziewał się nikt. Co ujawniono?
Czy Jan Kulczyk sfingował swoją śmierć?
Jan Kulczyk zmarł 29 lipca 2015 w Wiedniu , w Allgemeines Krankenhaus der Stadt Wien. To, co miało być „nieskomplikowanym zabiegiem kardiologicznym” , zakończyło się śmiercią. Z tego powodu od razu rozgorzało wiele teorii spiskowych. Plotkowano na temat prawdziwej natury operacji , ale też o tym, czy miliarder nie sfingował swojej śmierci .
Choć na cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu znajduje się grób Kulczyka , wciąż nie ustają teorie na temat jego śmierci. Radio ZET donosiło nawet, że między 2016 a 2017 rokiem CBA miało szukać „jego śladów” . W tym samym okresie w programie „Państwo w państwie” pojawiła się kobieta, która twierdziła, że milioner ją oszukał i wciąż żyje .
Na potwierdzenie tych teorii brak twardych dowodów. Ale sekretów nie trzeba szukać w grobie, bo już życie miliardera pełne było skandali . Szczegóły poniżej.
Jan Kulczyk: romans i rozwód
Biznesmen był przez ponad trzy dekady szczęśliwy u boku żony Grażyny. Doczekał się z nią dwójki dzieci: Sebastiana i Dominiki . W pewnym momencie 30 lat wspólnego życia zostało przekreślonych, bo pojawiła się nowa ukochana: Joanna Przetakiewicz . Dziś sama mówi, że to przez nią rozpadło się to małżeństwo. W rozmowie z Pudelkiem nazwała tamtą sytuację wręcz „armagedonem”.
Dziś spadkobiercami gigantycznej fortuny Jana, wycenianej na 15 miliardów złotych , są po równo dzieci Kulczyka . Dominika zasłynęła ostatnio z rekordowych inwestycji w nieruchomości. Tych bowiem dzieci Kulczyka trochę posiadają, na czele z francuskim średniowiecznym zamkiem i najdroższym pałacem w Szwajcarii. Biznesy na wielkie pieniądze to jednak nie wszystko. Jakie jeszcze sekrety miał Jan? O tym przeczytacie poniżej.
Jakie sekrety miał Jan Kulczyk?
Kulczyk nie o wszystkim mówił publicznie . Były organizacje, które wolał wspierać po cichu . Portal Niedziela napisał o wielkim zaangażowaniu miliardera w pomoc… klasztorowi na Jasnej Górze. W 2007 roku Jan został nawet przyjęty do Konfraterni Paulińskiej , czyli stowarzyszenia mecenasów i przyjaciół zakonu. Biznesmen pomagał finansowo przy pracach renowacyjnych na terenie klasztoru, ale nie tylko.
To jego zasobom finansowym klasztor na Jasnej Górze zawdzięcza istnienie specjalnego samochodu-kaplicy, którym obraz Matki Bożej Jasnogórskiej przewożony jest po Polsce. Kulczyk był też sponsorem wystawy w jasnogórskim muzeum , stacji Drogi Krzyżowej na misji Paulinów w RPA i wielu innych obiektów.
Nigdy nie oczekiwał on wyrazów wdzięczności, traktując swoje ofiary jako coś oczywistego, niewymagającego nagłośnienia – mówił o nim generał Zakonu Paulinów o. Izydor Matuszewski.
Spodziewaliście się takiego zaangażowania religijnego po Kulczyku?
Źródło: Niedziela.pl, Pudelek