Co robi Przetakiewicz – wie każdy. A pierwsza żona Kulczyka? Wyciekło, czym teraz się zajmuje i gdzie mieszka
Grażyna Kulczyk wyprowadziła się z Polski. Co obecnie robi i czym zajmuje się była żona Jana Kulczyka? Pojawiły się nowe informacje.
Z kim ożenił się Jan Kulczyk?
Jan Kulczyk przez wiele lat był najbogatszym Polakiem, ale także częścią show-biznesu. Wszystko przez związek z Joanną Przetakiewicz. Para wspólnie pokazywała się na branżowych wydarzeniach i nie stroniła od fotoreporterów.
Para rozstała się na dwa lata przed jego śmiercią. Zanim jednak Jan związał się z Joanną, był mężem Grażyny Kulczy. Rozwiedli się w 2006 roku. Elita biznesu od tego czasu zastanawiała się, jak potoczy się kariera kobiety, z którą miliarder przez lata prowadził wspólne życie.
Grażyna Kulczyk odnalazła się w świecie artystycznym. Doceniała sztukę, w którą inwestowała, a po nagłej śmierci Jana w 2015 roku, usunęła się w cień.
Jan Kulczyk poważnie chorował. Jego przyjaciel mówi o szczegółach. Nikt nie miał pojęcia Wyciekły zdjęcia pilnie strzeżonych wnętrz Jana Kulczyka. To wygląda wręcz nierealnieDlaczego Grażyna Kulczyk wprowadziła się z Polski?
“Super Express” podawał, że Jan Kulczyk w 2014 roku wzbogacał się średnio 8 mln złotych dziennie. Jego wielką fortunę odziedziczyły w spadku jego dzieci, czyli Sebastian i Dominika. Obydwoje umiejętnie pomnażają fortunę, którą zapisał im ojciec. To nie stanowiło tajemnicy dla branży. Ale co z dzieje się z Grażyną, którą media swego czasu nazywały “polską Lady Gagą”?
Żona Kulczyka początkowo chciała otworzyć galerię sztuki w Poznaniu, potem Warszawie, ale według niepotwierdzonych spekulacji miała nie dogadać się z władzami tych miast. To wpłynęło na jej decyzję o zmianie miejsca zamieszania. Wyleciała więc z ojczyzny.
Co teraz robi i gdzie mieszka Grażyna Kulczyk?
Grażyna Kulczyk wyjechała z Polski i zaczęła budować swoje imperium w Szwajcarii. To tam otworzyła prywatną galerię sztuki w miejscowości Susch – w połowie drogi między kurortami bogaczy takimi jak Davos i Sankt Moritz.
Miejsce znajduje się w dawnym klasztorze, który milionerka zdecydowała się wyremontować. 73-latka stawia na sztukę tworzoną wyłącznie przez kobiety. W swoich zbiorach Grażyna ma m.in. rzeźby Barbary Falender – nieformalnej teściowej Izy Krzan.
Moją ambicją nie było tworzenie polskiego skansenu w Szwajcarii. Takie projekty w dzisiejszym świecie są anachroniczne i kontrproduktywne. Susch od początku miał być międzynarodową instytucją. Bardzo mnie irytuje, gdy czasem spotykam określenie, że to jest polskie muzeum – tłumaczyła Grażyna Kulczyk w rozmowie z redaktorką magazynu "Spotkania z zabytkami".
Matka Dominiki i Sebastiana nie była aktywna medialnie. Nie udzielała wywiadów, bardzo rzadko pokazywała się publicznie, czego nie można powiedzieć o Joannie Przetakiewicz.
Słuch po Grażynie niemal zaginął. Jedynie z opowieści jej znajomych wiemy, co poniekąd dzieje się w jej życiu. Cóż, jak powszechnie wiadomo – pieniądze nie lubią szumu…