Shakira oskarżona o oszustwa podatkowe. Grozi jej 8 lat pozbawienia wolności
Złe wieści dla słynnej artystki i jej fanów. Dopiero co media obiegła informacja o rozstaniu z wieloletnim partnerem, a teraz padły poważne oskarżenia. Według najnowszych doniesień Shakira dopuściła się oszustwa podatkowego. Grozi jej nawet 8 lat pozbawienia wolności, a także wielomilionowa grzywna.
Kariera i dobre imię jednej z najpopularniejszych gwiazd muzyki stanęły pod znakiem zapytania. Isabel Mebarak Ripoll, na całym świecie znana jako Shakira, miała dopuścić się oszustwa podatkowego. Oskarżenie padło ze strony hiszpańskiej prokuratury, która w piątek zwróciła się do sądu o ukaranie piosenkarki.
Najpierw rozstanie, a teraz poważne oskarżenie. Shakira dopuściła się oszustwa podatkowego
Kilka tygodni temu Shakira i jej wieloletni partner, Gerard Pique wydali oświadczenie, w którym poinformowali o rozstaniu. Wokalistka i gwiazda piłki nożnej byli ze sobą przez ponad dekadę, a ich związek zaowocował pojawieniem się na świecie dwójki dzieci — Milana i Shashy.
Nietrudno się domyślić, że ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla kultowej artystki, gdyż już wcześniej media donosiły, że piłkarz wyprowadził się od partnerki i dzieci. Teraz jednak okazuje się, że był to zaledwie wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o zmartwienia gwiazdy.
Na podstawie wniosku, który w piątek złożyła hiszpańska prokuratura, można śmiało stwierdzić, że kolumbijska wokalistka wpadła w poważne kłopoty. Według tygodnika "Wprost" sprawa ciągnie się już od kilku lat. Teraz jednak miejscowy sąd w Barcelonie otrzymał oficjalne żądanie nałożenia na Shakirę surowej kary. Grozi jej nie tylko grzywna, ale także pozbawienie wolności.
Shakira poniesie odpowiedzialność za oszustwo podatkowe? Gwieździe grozi nawet 8 lat więzienia
Jak donosi "DailyMail", Shakira przyznała, że grozi jej 8 lat więzienia za oszustwo na kwotę 14,5 miliona euro. Według informacji, w latach 2012-2014 miała uchylać się od zapłacenia hiszpańskiemu fiskusowi należnego podatku.
Sprawa wyszła na jaw po tym, gdy odrzuciła pozasądową ugodę, która zakładała przyznanie się do winy. W ten sposób 45-letnia wokalistka zdecydowała się na otwarty proces, a zarzuty szybko zostały upublicznione, wraz z aktem oskarżenia złożonym przez prokuratorów w sądzie pod Barceloną.
Zdaniem prokuratury, Shakira miała ukrywać fakt, że we wskazanym okresie zamieszkiwała w stolicy Katalonii i wykorzystywać zawiłości prawne do unikania podatków. Tymczasem piosenkarka twierdzi, że wprowadziła się dopiero w 2015 roku, zaś wcześniej przebywała na Bahamach. Upubliczniono jednak wyniki śledztwa, które wskazują, że pobyt na wyspach był chwilowy, a rzeczywistym miejscem zamieszkania wokalistki i jej partnera była właśnie Barcelona.
Prokuratura zażądała nie tylko kary pozbawienia wolności, ale także uiszczenia grzywny ww wysokości 23 milionów euro. Tymczasem obrońcy Shakiry twierdzą, że gwiazda nie tylko zapłaciła już zaległą kwotę, ale także 3 mln funtów odsetek. Uznali, że zarzuty wobec niej są "naruszeniem jej praw", a kolumbijska piosenkarka zawsze wywiązywała się ze zobowiązań podatkowych. Jak na razie nie ustalono daty procesu. Sprawa jest zatem otwarta, a nam pozostaje czekać na jej wynik.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
W nocy Sylwia Bomba zabrała głos po śmierci byłego partnera. Podjęła ważną decyzję
Kora nie poddała się do samego końca. Przed śmiercią miała tylko jedno życzenie
Wielkie zmiany w TVN, właśnie ujawniono, kto zastąpi Miszczaka. Zaskakujące nazwisko
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].