”Straszliwe dramaty". Tak naprawdę wyglądało życie Ewy Bem i jej męża

Ryszard Sibilski nie żyje

Odszedł Ryszard Sibilski , znany producent telewizyjny i prywatnie mąż Ewy Bem. Informację o jego śmierci artystka przekazała w poruszającym wpisie na swoim profilu na Facebooku.

Dziś 17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwa pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia, Dindiku - napisała na swoim profilu na Facebooku Ewa Bem.

Ryszard Sybilski, który zmarł w wieku 69 lat, był afrykanistą i ekonomistą. Swoją karierę rozpoczynał jako tłumacz i podróżnik po Afryce. Po powrocie do Polski zaangażował się w działalność Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego, a następnie współtworzył stację TVN. W latach 2002–2006 zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI, właściciela TVN w tamtym okresie.

Od 2006 roku przez 18 lat kierował Endemol Shine Polska, gdzie odpowiadał za produkcję polskich edycji programów takich jak „Big Brother”, „MasterChef”, „MasterChef Junior”, „Twoja twarz brzmi znajomo” czy „The Wall. Wygraj marzenia”. Ostatnio pełnił funkcję dyrektora zarządzającego w Jake Vision, firmie produkującej m.in. „Taniec z gwiazdami”, „Milionerów” i „Ninja Warrior”.

Para była razem bardzo szczęśliwa. Jak wyglądała historia ich miłości?

Jak poznali się Ewa Bem i Ryszard Sibilski?

Rok temu wokalistka była zmuszona odwołać swój występ na "Top of The Top Sopot Festival" z powodu poważnych problemów zdrowotnych. W trudnych chwilach wsparciem był dla niej ukochany mąż , Ryszard Sybilski, z którym artystka wzięła ślub w 1994 roku, po 17 latach nieformalnego związku.

W 1995 roku na świat przyszła ich córka Gabriela, która miała wyjątkową więź ze swoją zmarłą siostrą. Historia pary rozpoczęła się przypadkowo w 1980 roku podczas festiwalu Jazz Jamboree w Warszawie.

Wpadliśmy na siebie w Sali Kongresowej. I wtedy właśnie nastąpiło nasze wielkie miłosne bum! Musiała zadrżeć ziemia, bo jemu wszystko wypadło z rąk: upuścił teczki, papiery i dokumenty, które niósł, a ja stałam, jakby mnie ktoś wbił w ziemię. I tak patrzyliśmy na siebie, oszołomieni, nie mogąc wydobyć słowa – wspominała Ewa Bem w jednym z wywiadów.

Okazuje się, że mimo że nie był ojcem Pameli, kochał ją jak własną córkę.

Od razu mówię – to było jak rażenie piorunem! Naprawdę. Jedno spojrzenie zadecydowało o wszystkim. Byłam wtedy w trakcie rozwodu z pierwszym mężem, miałam dwuipółletnią córkę, Pamelkę Bardzo się zakochaliśmy w sobie. A on był dla Pamelki najwspanialszym ojcem na świecie. Mało powiedziane! Och, jak to powiedzieć? Był dla niej tatą absolutnie najczulszym, najukochańszym – tłumaczyła z kolei w wywiadzie dla "Vivy!".

Ewa Bem i Ryszard Sibilski wystąpili 18 sierpnia w audycji "Czas pogody" emitowanej na antenie radiowej "Jedynki". Prowadzący rozmowę Zbigniew Krajewski zwrócił uwagę, że ich relacja to "40 lat pełnych miłości i wspólnej codzienności".

To więcej niż 40 lat, ale to piękne lata. Całe życie razem i nie żałujemy. Jeśli można byłoby powtórzyć, powtórzylibyśmy każdą chwilę. Nie wiem, czy tak uważasz? – zwrócił się do żony Ryszard Sibilski.

Ewa Bem ochoczo odpowiedziała:

Jak najbardziej! Wielokrotnie byliśmy pytani o receptę na udany związek... Nie znamy takiej recepty, a nawet jakbyśmy ją znali, to byśmy się na pewno nią nie posługiwali, ponieważ to zależy tylko od ludzi – zapewniła Ewa Bem.

Sibilski wyjawił, że ich wspólne życie nie zawsze należało do najłatwiejszych. Co było tego powodem?

Jakim małżeństwem byli Ewa Bem i Ryszard Sibilski?

Ewa Bem nie szczędziła pochwał pod adresem swojego męża, podkreślając, że życie u jego boku to najpiękniejsze, co ją spotkało. W trudnych chwilach, gdy przeżywali najcięższe dramaty i tragedie, okazał jej nieocenioną pomoc i wsparcie.

Ryszard jest ogromnie dobrym człowiekiem, mężem i ojcem w najlepszym wydaniu. Mogę być całkowicie spokojna, że zawsze jest mi pomocny. Mamy mnóstwo wspólnych zainteresowań, m.in. muzyka, na której się doskonale zna. I to jest też bardzo ważne, że nas te same rzeczy zachwycają. Jest wspaniałym partnerem codzienności, która jest okrutna. Była szczególnie okrutna dla nas kilkukrotnie. Przeżyliśmy okrutne, straszliwe dramaty i gdyby nie osobowość Ryszarda i jego moc, to byłoby ciężko bardzo – stwierdziła Ewa Bem.

Ryszard Sibilski przyznał, że bycie w związku z wokalistką nie jest proste, ale ma też swoje pozytywne strony.

Ewa jest wymagającym partnerem, ale ubarwia życie i nie jest nudno. Staram się dotrzymać jej kroku. Ona uważa, że wszystko ma pod kontrolą i zarządza, a ja muszę stwarzać takie wrażenie, żeby rzeczywiście w tym przekonaniu ją utrzymywać "Po co się denerwować? Czasem trzeba zejść z drogi, bo jak się ma rację, to trzeba jej dowieść faktami, a nie słowami. Często w słowach przegrywam, ale życie wymaga faktów i ja za te rzeczy odpowiadam w naszym związku – zakończył Ryszard Sibilski.