Sylwia Bomba odpowiada internaucie. Padło pytanie o córkę
Fani "Gogglebox" wiedzą, że Sylwia Bomba to przede wszystkim kochająca i troskliwa mama. Trzyletnia Tosia jest prawdziwym oczkiem w jej głowie. Nic dziwnego, że gwiazda straciła nad sobą panowanie, kiedy fan nieoczekiwanie zapytał o kwestię związaną z córką.
Sylwia Bomba zaczynała w "Gogglebox", jako beztroska i roześmiana komentatorka, jednak w ciągu 8 lat wiele się w jej życiu zmieniło. Widzowie pamiętają, jak jakiś czas temu gwiazda opowiadała w mediach o swoich zaręczynach, a następnie ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Niestety, los w okrutny sposób potraktował lubianą celebrytkę.
Sylwia Bomba dostała pytanie o córkę. Nie wytrzymała
W ostatnim czasie Sylwia Bomba i jej córka bardziej niż dotychczas potrzebowały spokoju i wzajemnego wsparcia. Pod koniec lipca nieoczekiwanie zmarł Jacek Ochman , były partner gwiazdy i ojciec Tosi. Potwierdzając doniesienia , 35-latka poprosiła wszystkich o uszanowanie jej żałoby. Choć nie utrzymywali kontaktu, śmierć mężczyzny bardzo nią wstrząsnęła.
Mimo to, zaniepokojeni fani pytali o dziewczynkę i martwili się o samopoczucie jej mamy . Kiedy celebrytka zabrała głos, wyjaśniła, że czeka na odpowiedni moment, aby przekazać małej tę smutną wiadomość.
Od tego momentu minęło już kilka tygodni. W jednym z ostatnich wywiadów Sylwia przyznała, że Tosia wie już o swoim tacie. Ze wzruszeniem opowiadała, że rezolutna dziewczynka sama domyśliła się, co się stało i w końcu zadała mamie pytanie.
– Antosia już wie. Jest bardzo mądrą i inteligentną dziewczynką. W międzyczasie zadała mi pytanie, czy mój tata jest "umarnięty" – zdradziła w rozmowie z portalem "Jastrząb Post" opowiedziała, że po rozmowie, w oczach córki jej ojciec stał się "gwiazdką na niebie".
Wydawało się, że czas powoli leczy rany, a Sylwia Bomba i jej pociecha powoli wracają do normalnego życia. Okazało się jednak, że niektórym fanom tych informacji nie było dość.
Sylwia Bomba wpadła w gniew. Nie szczędziła mocnych słów
Teraz Sylwia Bomba postanowiła spędzić trochę czasu z córką i rodzicami. Cała czwórka wybrała się do restauracji, a na Instagramie zawitała cała seria relacji z zabawnymi zdjęciami i nagraniami. Korzystając z okazji, gwiazda "Gogglebox" postanowiła odpowiedzieć na kilka pytań od fanów.
Tym razem większość wiadomości, które otrzymała była po prostu potokiem ciepłych słów i wyrazów zachwytu nad Tosią i jej relacją z mamą. Jednak wśród nich pojawił się wpis od jednego z fanów, który momentalnie zmienił nastrój celebrytki.
– Jak Antosia zareagowała na śmierć taty? – zapytał.
Sylwia mogła puścić to dość bezpośrednie pytanie mimo uszu, jednak brak taktu i bezmyślne nawiązanie do tragedii wprawiło ją we wściekłość. Odpowiedziała, dosadnie wyrażając, co myśli o podobnej postawie. Mocno uderzyła w internautę.
– Naprawdę, zastanawiam się, jakim trzeba być człowiekiem, żeby pytać o takie coś. Jak dziecko, może zareagować na wieść o śmierci taty? Na wieść o tym, że go nigdy nie zobaczy? Płakała! To chyba oczywiste. Naprawdę ktoś, kto pyta o takie coś nie ma poczucia, że to lekki brak wyczucia? – zbeształa. autora pytania.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Kolejna osoba zabiera głos ws. afery w TVN. Tomasz Lis: "Czekam na Piotra Kraśko"
-
Sylwia Bomba pokazała oszałamiające suknie ślubne. Prosi o pomoc: "Która?"
-
Gwiazda "Świata według Bundych" po latach surowo ocenia serial: "Był bardzo mizoginistyczny"
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.