Syn Peretti na Wielkanoc dostał nowy grób. Okazała rzeźba zdobi ogromny pomnik. Aż zapiera dech!
W lipcu minionego roku w tragicznym wypadku zginął syn Sylwii Peretti. Gwiazda “Królowych życia” do tej pory nie może poradzić sobie z tą stratą. Teraz widać, że z okazji Wielkanocy jego grób wygląda zupełnie inaczej. Serce łamie się od samego patrzenia.
Śmierć Patryka Peretti
Patryk Peretti, w wieku zaledwie 24 lat, tragicznie zginął razem z trzema innymi młodymi mężczyznami w nocy z 14 na 15 lipca ubiegłego roku na Moście Dębnickim w Krakowie. Wstrząsający wypadek spowodowało rozpędzone auto, a ofiary nie miały szans na przeżycie. Szczególnie druzgocące było to, że – jak donosił „Fakt” – młody mężczyzna miał 2,3 promila alkoholu etylowego we krwi, a w moczu 2,6 promila. W wyniku tej tragedii Sylwia Peretti matka Patryka pogrążyła się w smutku, chcąc znaleźć schronienie w cieniu. Niestety, na nią także spadła fala hejtu i krytyki.
Dziś cała wina spada na mnie. Nazywana jestem matką mordercy i na moich barkach kładziona jest odpowiedzialność za to, że samochód roztrzaskał się, bo mój dorosły syn był pod wpływem alkoholu. Oddałabym całe swoje życie, żeby cofnąć czas, ale nie mogę – powiedziała Peretti w rozmowie z “Vivą!”.
Za każdym razem Sylwia Peretti wspomina syna z ogromnym bólem. Zdradziła nawet, jak wyglądały ich ostatnie chwile razem.
Sylwia Peretti o ostatnich chwilach z synem
Gwiazda i jej syn tworzyli nierozerwalny duet. Razem pojawiali się w telewizyjnych programach, dzielili swoją pasję do motoryzacji i byli dla siebie oparciem w najtrudniejszych chwilach życia. Sylwia Peretti opisywała ich jako nieodłączną jedność, która nagle została przerwana po tragicznym wypadku samochodowym.
Dziś wiem, patrząc z dość krótkiej perspektywy, ale jakże brutalnej, że żyłam wyłącznie dla niego, że był moim celem, najważniejszym punktem mojej codzienności. Dziś tego punktu zabrakło, a ja straciłam sens życia.
W przeddzień tragicznego wydarzenia oboje spotkali się na rodzinnej imprezie grillowej. Wtedy to Patryk Peretti wyznał swojej matce miłość , co — jak wspomina gwiazda — było rzadkim zjawiskiem. Choć wyrażali sobie wzajemne uczucia i mieli świadomość swojego wsparcia, otwarte słowne deklaracje były rzadkie.
Patryk wypalił, że bardzo mnie kocha. Zdziwił mnie tym wyznaniem i zapytałam go, skąd ten nagły przypływ czułości. "Wiecznie marudzisz, że za mało mówię ci, że cię kocham" – zaśmiał się.
Nowy nagrobek Patryka Peretti
Patryk Peretti został pochowany na cmentarzu Grębałów w Krakowie. Jego prochy znalazły wieczny spoczynek w rodzinnej krypcie. Wkrótce po uroczystościach, media obiegła wieść o dewastacji miejsca pochówku przez wandali. Po kilku miesiącach od pochówku Sylwia Peretti zdecydowała się na umieszczenie nowego pomnika. Tradycyjny grobowiec ustąpił miejsca nowoczesnej, czarnej płycie nagrobnej z dwoma inskrypcjami, upamiętniającymi osoby spoczywające w tym miejscu. Obok pomnika, który upamiętnia syna celebrytki, stoi duży znicz, na którym wyryto następujące słowa:
Synek, byłeś, jesteś i zawsze będziesz miłością mojego życia. Kocham cię!
Teraz natomiast Sylwia Peretti zdecydowała się umieścić na płycie nagrobnej wyjątkową rzeźbę. Przedstawia ona scenę Pietà, czyli Matkę Boską opłakującą Jezusa. Ten symboliczny obraz matki trzymającej w ramionach swoje zmarłe dziecko jest niezwykle poruszający.