Szokujące ustalenia tabloidu. W takim stanie prowadził Patryk P.? "Kierowca miał 2,3 promila"
Jeden z portali właśnie podał porażające informacje. Powołując się na źródła policyjne, opublikował wyniki toksykologii osób, które zginęły w wypadku w Krakowie na moście Dębnickim. Według tych doniesień kierowca, syn Sylwii Peretti, podobno był pod wpływem alkoholu. Poniżej wszystkie szczegóły, należy jednak pamiętać, że nie są to jeszcze potwierdzone oficjalnie informacje.
Nieoficjalne doniesienia: syn Sylwii Peretti podobno był pod wpływem alkoholu
Postępowanie w sprawie wypadku na moście Dębnickim, w którym zginęły cztery osoby, prowadzi Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza. 15 lipca wydała ona postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku przez kierującego pojazdem marki Renault tj. Patryka P. Zmarłemu kierowcy miała zostać pobrana krew do badania na zawartość alkoholu.
Teraz portal Fakt opublikował zasmucające informacje. Zaznaczamy, że doniesienia te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez policję ani inne służby. Serwis twierdzi, że miał dostęp do wyników analiz laboratoryjnych: protokołu z badań na obecność alkoholu we krwi i moczu .
Niepotwierdzone informacje: alkohol we krwi i moczu syna Sylwii Peretti
Wcześniej służby poinformowały o wstępnych wynikach sekcji zwłok ofiar wypadku. Przyczyną śmierci mężczyzn były obrażenia wielonarządowe, głównie obejmujące obszar głowy i kręgosłupa . Wszyscy jednak czekali na wyniki toksykologii.
Zawartość alkoholu etylowego we krwi Patryka P. (kierowcy auta) wyniosła 2,3 promila, w moczu – 2,6 promila – czytamy w relacji portalu Fakt.
Wypadek w Krakowie: ustalenia służb
Jeżeli wieści te okażą się prawdziwe, prokuratura w Krakowie będzie zapewne musiała ocenić, jak duży wpływ na przebieg całego zdarzenia miał stan trzeźwości kierowcy . Wciąż nie został odnaleziony pieszy, który pojawił się w pobliżu przejeżdżającego żółtego Renault Megane.
Na razie wiadomo, że policja i prokuratura przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyła uliczny monitoring oraz ustaliła świadków, którzy znajdowali się w pobliżu miejsca wypadku . Śledczy będą analizować wszystkie dowody w sprawie wspólnie z biegłym z zakresu ruchu drogowego. Tymczasem odbyły się już pogrzeby dwóch ofiar wypadku . Cała ceremonia była niezwykle poruszająca, a relację z mowy księdza na mszy znajdziecie tutaj .
Źródło: Fakt