Dorota Zawadzka wiele lat zasłynęła w mediach dzięki programowi "Superniania". Psycholożka zamieściła nowy post w mediach społecznościowych, w którym poinformowała o śmierci męża.
Dorota Zawadzka wyprowadziła się z Warszawy z powodu sytuacji finansowej. Przez ostatnie 100 dni gwiazda mieszkała w namiocie, ale obecnie może już pochwalić się nowym domem. “Superniania” postanowiła zaprezentować fanom swoje wnętrza.
Dorota Zawadzka zyskała popularność dzięki programowi "Superniania". Choć od kilku lat nie udziela się już przed kamerami, w mediach społecznościowych chętnie komunikuje się z rzeszą fanów. Ostatnio dokonała diametralnych zmian w swoim życiu. Decyzja przyniosła wiele obaw.Usunięcie się z życia medialnego to nie jedyna zmiana, której podjęła się psycholożka. Niedawno podzieliła się realiami mieszkania pod namiotem. Jak doszło do takiej sytuacji?
Dorota Zawadzka w ostrych słowach skomentowała wypowiedź Macieja Rocka, którą usłyszała podczas jednej z audycji radiowych. Rozgniewana “Superniania” postanowiła wyrazić swoje oburzenie w mediach społecznościowych. Czy wyższe wykształcenie powinno być obowiązkiem? Zdaniem Doroty Zawadzkiej zdecydowanie nie, a presja związana z edukacją jest, w jej przekonaniu, bardzo krzywdząca. Właśnie za nią oberwało się dawnemu gwiazdorowi “Idola”.
Dorota Zawadzka opublikowała wstrząsające wyznanie. Znana gwiazda popularnego niegdyś show "Superniania" opowiedziała o swoim pierwszym porodzie, który okazał się skrajnie traumatycznym przeżyciem dla 26-letniej wówczas kobiety. Historia przyprawia o dreszcze. W latach 2006-2008 cała Polska śledziła kolejne odcinki programu "Superniania", który dostarczał nie tylko emocji, ale też ciekawych i kreatywnych tricków rodzicielskich, które miały pomóc w opanowaniu niespożytej dziecięcej energii. Jednak niewiele osób wie, że sama Dorota Zawadzka nowi w sobie traumatyczne wspomnienia, związane z jej pierwszym porodem. Gwiazda postanowiła podzielić się przykrymi doświadczeniami na swoim profilu na Facebooku.