Joanna Moro

Joanna Moro zabrała córkę na premierę spektaklu, w którym gra główną rolę. Gdy aktorka dumnie pozowała do zdjęć, 4-letnia Ewa kradła show za kulisami. Wyrosła na śliczną dziewczynkę.

Joanna Moro podzieliła się z internautami przykrą sytuacją, z którą przyszło jej się zmierzyć. Aktorka postanowiła profilaktycznie wykonać USG piersi, jednak okazało się, że zapisanie się na badanie wcale nie jest takie proste. O swoich doświadczeniach opowiedziała na Instagramie. Aktorka i piosenkarka, Joanna Moro, zwróciła uwagę, jak wiele mówi się o profilaktyce badania piersi. Kobieta postanowiła udać się na badanie, jednak spotkała się ze ścianą. Dopiero po opłaceniu odpowiedniej kwoty, udało jej się dostać do lekarza.

Joanna Moro i jej mąż Mirosław Szpilewski niedawno obchodzili czternastą rocznicę ślubu. Para doczekała się aż trójki dzieci. Razem tworzą zgodną, szczęśliwą rodzinę. Ostatnio w ich życiu zaszły spore zmiany: przeprowadzili się do nowego domu, daleko od Warszawy. Aktorka podzieliła się niełatwymi emocjami, jakie towarzyszyły przeprowadzce.Joannę znają wszyscy fani serialu "Barwy Szczęścia", w którym od 2007 roku gra Zofię Karnicką-Walawską. W zyskaniu sławy pomogły jej też główne role w produkcjach "Anna German. Tajemnica białego anioła" oraz "Blondynka". Od zeszłego roku wciela się w Barbarę w serii "Pierwsza miłość".

Joanna Moro nie raz odwiedzała Rosję z powodów obowiązków zawodowych. Wyznała, jak wyglądają realia życia we wschodnim mocarstwie. Czas dla obywateli jakby stanął w miejscu.Aktorka początki kariery stawiała w serialach jako epizodystka, próbując swoich sił w licznych castingach. Ostatecznie udało jej się wcielić w legendarną piosenkarkę w produkcji TVP, Annę German. Dzięki wspaniałej grze i niesamowitemu głosowi aktorka podbiła serca producentów, a następnie widzów popularnego serialu.Plany zdjęciowe wymusiły na aktorce liczne podróże poza granice Polski, część serialu kręcona była w Rosji. Joanna Moro przyznaje, że pierwsze zetknięcie ze wschodnim państwem zrobiło na niej ogromne wrażenie. Żyjący tam ludzie wydają się być jak z innej epoki.

Joanna Moro nie raz udowadniła na swoim koncie na Instagramie, że prawdziwego zimna się nie boi. Gwiazda pała miłością do morsowania. Po ostatnim zdarzeniu prawdopodobnie stanie się jednak bardziej rozsądna. Co się stało?Zwolenniczka lodowatych kąpieli, Joanna Moro, tym razem przekonała się, że w jeziorze zimą warto być ostrożnym.

Joanna Moro nie zamierza spoczywać na laurach po swoim występie w Sopocie i już szykuje się do kolejnych popisów muzycznych. Pokazała na InstaStories swoje przygotowania, podczas których wykonywała utwory legendarnych polskich artystów. Internauci są dla niej bezlitośni - Dlaczego nam to robisz - czytamy.Ludzie wciąż nie mogą zapomnieć Joannie Moro wpadki z Opery Leśnej. Mimo tego aktorka nie daje za wygraną i ma zamiar zatrzeć ślad po nieudanym występie oraz udowodnić, że potrafi śpiewać.

Joanna Moro jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej uznanych aktorek w Polsce. Niestety ostatnio zrobiło się o niej głośno za sprawą kompromitującego nagrania TVP z występu Joanny na koncercie w Sopocie w ramach Wakacyjnej Trasy Dwójki. Podczas emisji powtórek poszczególnych występów doszło do pomyłki. Jak skomentowało całą sprawę TVP?Joanna Moro po licznych negatywnych artykułach i komentarzach, które zaczęły pojawiać się po jej występie w Sopocie, opublikowała na swoim Instagramie obszerny post. Przypomnijmy, że aktorka na Wakacyjnej Trasie Dwójki zaśpiewała z playbacku utwór La Plage De Saint Tropez zespołu Army of Lovers. Niestety w trakcie powtórek można było usłyszeć już prawdziwy głos aktorki, która nie pamiętała słów piosenki.

Joanna Moro zdecydowała się w długim poście odnieść do ostatnich komentarzy dotyczących jej niefortunnego występu w Sopocie. Padło kilka mocnych słów.Joanna Moro ostatnio padła ofiarą ostrej krytyki po swoim nieudanym występie w SopocieDo incydentu odniosła się, publikując obszerny post na InstagramieOkazuje się, że artystka niczego nie żałujeW ostatnich dniach Internet i media obiegło nagranie nieudanego występu Joanny Moro. Piosenkarka w końcu zdecydowała się odnieść do krytycznych komentarzy.

Agata Młynarska zdecydowała się skomentować występ Joanny Moro podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki. Aktorka wykonała cover piosenki „La Plage De Saint Tropez”, jednak w wyniku pomyłki podczas emisji powtórek fani usłyszeli ją, śpiewającą bez playbacku. Dziennikarka użyła czterech słów, które w pełni wyrażają jej opinię na temat zaistniałej sytuacji.Joanna Moro zaliczyła wpadkę podczas wykonywania coveru piosenki „La Plage De Saint Tropez w Operze LeśnejJej występ skomentowała Agata Młynarska, której słowa nie pozostawiają złudzeń co do jakości wykonania utworu przez aktorkęFani zgadzają się ze zdaniem dziennikarkiWystęp Joanny Moro w Operze Leśnej w Sopocie został okrzyknięty hitem internetu. Wielu ludzi porównuje go do legendarnego już występu Mandaryny i jej okrzyku „znacie Evry najt?!”. Reakcji Młynarskiej nie można się dziwić.

Występ Joanny Moro na Wakacyjnej Trasie Dwójki zdążył już zasłynąć w sieci, a internauci pytają - co na to główna bohaterka skandalu? W pewnym sensie zapadła się pod ziemię i nie dopuszcza do siebie krytycznych komentarzy fanów.Fatalna wpadka TVP z Joanną roli w roli głównej odbiła się w sieci szerokim echem. Internauci jednak pytają - czy na pewno był to błąd, czy może jednak ktoś "życzliwy" puścił w telewizji wersję bez playbacku?

Joanna Moro opublikowała na Instagramie zdjęcie w bikini na plaży, które połączyła ze wstrząsającymi wydarzeniami z Afganistanu, którymi żyje cały świat. Aktorka została bardzo mocno skrytykowana i postanowiła usunąć post, po czym zamieściła na InstaStories, w którym przeprosiła za swoje zachowanie. W internecie jednak nic nie ginie i poruszający wpis został zachowany.Joanna Moro opublikowała zdjęcie w stroju kąpielowymOdniosła się w nim do dramatycznych wydarzeń z AfganistanuInternauci nazwali to ignorancją i nieodpowiedzialnościąMnóstwo osób z polskiego show-biznesu zdecydowało się odnieść do wydarzeń z Afganistanu, jednak Joanna Moro zdecydowanie przebiła każdą z nich. Niestety niekoniecznie z dobrej strony.

Joanna Moro to aktorka, która nie boi się pokazać swojego naturalnego piękna. Często publikuje w social mediach zdjęcia bez makijażu. Tak było i tym razem - gwiazda pokazała na Instagramie fotografię, która wywołała wiele emocjonalnych reakcji fanów.Joanna Moro to znana aktorka i piosenkarka, gwiazda "Blondynki" i zwyciężczyni jednego z odcinków "Twoja twarz brzmi znajomo"Gwiazda często publikuje szczere wpisy w swoich social mediachJoanna Moro wrzuciła na instagrama zdjęcie bez makijażu i ze smarszczkamiJoanna Moro to rozpoznawalna piosenkarka oraz aktorka filmowa i teatralna. Polskim widzom znana jest przede wszystkim z produkcji "Barwy szczęścia", "Anna German. Tajemnica Białego Anioła", "Blondynka" oraz programów rozrywkowych jak "Taniec z Gwiazdami" i "Twoja twarz brzmi znajomo". W pracy zawodowej wcielała się więc w wiele ról, ale w życiu stawia na naturalność.