To padło na żywo w "Dzień dobry TVN"! Dowbor się doigrał
Napięta atmosfera i niezręczna cisza. Gorący temat teściowych wywołał prawdziwą burzę. Maciej Dowbor wbił szpilę, na co Iwona Guzowska zareagowała natychmiast!
Telewizyjna prowokacja i ciężar rodzinnych relacji
"Dzień Dobry TVN" to program, który dla wielu Polaków jest stałym elementem poranka. Ludzie go wybierają, bo oferuje lekką mieszankę tematów – od mody i gotowania po poważniejsze rozmowy społeczne, wszystko to podane w dość luźnej, śniadaniowej formule. Za sterami tego formatu stoi kilka par prowadzących, które nadają mu rytm i charakter. Mamy więc Dorotę Wellman i Marcina Prokopa, stanowiących klasykę gatunku, dynamiczny duet Paulina Krupińska i Damian Michałowski, a także parę Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Do tego grona dołączyli stosunkowo niedawno Sandra Hajduk i Maciej Dowbor, i to właśnie oni ostatnio dostarczyli widzom niezapomnianych wrażeń, dowodząc, że nawet w porannym studiu można wywołać iskry.
Sobotnie wydanie, prowadzone właśnie przez Hajduk i Dowbora, miało na tapecie jeden z tych tematów, który gwarantuje emocje: relacje z byłą teściową. To jest społeczny klasyk – temat, który dotyka niemal każdego, kto przeszedł przez rozwód lub burzliwe rozstanie. Wiadomo, że takie rozmowy w studiu rzadko kończą się na neutralnym gruncie.
Do studia zaproszono kilka osób, w tym znaną sportsmenkę i byłą posłankę, Iwonę Guzowską. I to jej udział sprawił, że debata szybko przeszła z akademickich rozważań na grunt bardzo osobisty. Od początku rozmowy było czuć pewne napięcie, które, jak to często bywa, sprowokował sam prowadzący.

Różnorodność na antenie i jej koszty
Zatrudnienie różnorodnych par prowadzących – od doświadczonych weteranów po nowych, ostrzejszych graczy – ma na celu utrzymanie wysokiej oglądalności. Wellman i Prokop dają poczucie stabilności i profesjonalizmu. Dowbor i Hajduk wprowadzają element swobodnej dyskusji i są gotowi na ryzykowne żarty.
To właśnie dzięki takiemu podziałowi ról, program "Dzień Dobry TVN" utrzymuje się na szczycie. Jest chętnie wybierany przez widzów, ponieważ trafia w różne gusta i dotyka różnorodnych tematów. To, że rozmowa o teściowych zeszła na tak osobisty i ostry ton, tylko dowodzi, że poruszane tematy – choć czasem z pozoru błahe – są naprawdę bliskie życiu widzów. I chociaż media często koncentrują się na kulisach życia gwiazd, to właśnie te autentyczne, niezaplanowane zgrzyty na antenie są tym, co przyciąga uwagę najbardziej.
Ale o co właściwie chodzi?
Tak Duzowska potraktowała Dowbora
Sandra Hajduk w taki sposób zapowiedziała Iwonę Guzowską:
Iwona Guzowska, która poprosiła, żebyśmy ją przedstawili jako szczęśliwego człowieka, po prostu. — zagaiła Sandra Hajduk.
Maciej Dowbor, znany z poczucia humoru, ale też z tego, że potrafi rzucić ostrą ripostę, w pewnym momencie rozmowy wypalił:
Uważam, że Iwona lubi być hejtowana, bo jak ktoś mówi, że jest szczęśliwy, to od razu spada na niego dużo hejtu.
Był to typowy dla niego, nieco prowokacyjny komentarz, mający rozluźnić atmosferę, ale też, co oczywiste, pchnąć dyskusję w bardziej kontrowersyjnym kierunku. Reakcja Guzowskiej była natychmiastowa i nie pozostawiała złudzeń:
Ciekawe masz podejście do życia, dlatego jesteś hejtowany.
To był moment, w którym studio na chwilę zamarło. Zamiast lekkiej, śniadaniowej wymiany zdań, widzowie dostali autentyczną ripostę, która trafiła w sedno. Zawsze jest ryzyko, że taka telewizyjna improwizacja natrafi na kogoś, kto nie pozwoli się wciągnąć w medialną grę. Sytuację szybko musiała ratować Sandra Hajduk.
W końcu ktoś ci się odgryzł.
Takie momenty są dla telewizji śniadaniowej cenne – pokazują, że program nie jest całkowicie wyreżyserowany, ale też bywają ryzykowne, bo łatwo jest przekroczyć granicę komfortu.
