To Peretti położyła na grobie syna w rocznicę jego śmierci. Widok wyciska łzy

Tragiczny wypadek Patryka Peretti

W nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku w Krakowie doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w którym zginął Patryk Peretti, syn znanej celebrytki Sylwii Peretti , oraz jego trzej koledzy: Michał G., Marcin H. i Aleksander T. 24-letni Patryk prowadził żółte Renault Megane R.S., pędząc z dużą prędkością alejami w kierunku Mostu Dębnickiego. Na skrzyżowaniu przy ulicy Jubilata stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dachowania na moście i uderzenia w mur Bulwaru Czerwieńskiego. Wszyscy pasażerowie samochodu zginęli na miejscu.

Późniejsze śledztwo wykazało, że Patryk Peretti prowadził samochód z rażącą prędkością - ponad 150 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie do 40 km/h. Dodatkowo, miejsce zdarzenia było w trakcie prac remontowych. Badania krwi Patryka Peretti wykazały stężenie alkoholu wynoszące 2,3 promila, a w moczu 2,6 promila. Tragiczny wypadek wywołał ogromny smutek i poruszenie w mediach oraz wśród społeczeństwa.

Poruszający widok grobu Patryka Peretti

Pogrzeb syna Sylwii Peretti, który zginął tragicznie w wypadku na moście Dębnickim, odbył się w lipcu ubiegłego roku na cmentarzu Grębałów w Krakowie. Od tamtej pory grób syna celebrytki uległ istotnym zmianom.

Szczególnie wyróżnia się pomnik w stylu piety, przedstawiający Matkę Boską opłakującą ukrzyżowanego Jezusa. Maryja trzyma na kolanach głowę Chrystusa, wyrażając swój smutek. Obok pomnika stoi żółty, sportowy Renault Megane , samochód będący świadkiem tragicznego wypadku, w którym zginął Patryk wraz z trzema innymi młodymi ludźmi. Na nagrobku umieszczono poruszający napis.

Choćby nawet cały świat rzucał w Ciebie kamieniami, będę zawsze po twojej stronie Synek

Niżej zaś:

Dzieli nas tylko czas... Kocham Cię. Mama

Jednak znicz, który postawiła Sylwia w rocznicę śmierci syna budzi największe emocje.

Co położyła na grobie syna Sylwia Peretti w 1. rocznicę jego śmierci?

Matka, zrozpaczona po tragicznej śmierci dziecka, na długi czas zniknęła z życia publicznego. Po kilku tygodniach samotności zdecydowała się opowiedzieć o swoich przeżyciach w wywiadzie. Wyznała, że ból po stracie syna jest niewyobrażalny i nic nie jest w stanie go złagodzić.

Śmierć mojego syna Patryka wydarzyła się po nic i nie widzę w niej żadnego sensu. Nie będę na siłę tłumaczyć sobie, że potrzebuję czasu, że czas wyleczy moje rany, że gdzieś w tle doświadczenia, jakim jest strata dziecka, ukryta jest wielka życiowa lekcja. Tam nie ma nic poza bólem, który rozrywa mnie od momentu, kiedy otwieram rano oczy, aż do chwili, kiedy zasypiam wieczorem - wyznała w rozmowie z "Vivą!".

W pierwszą rocznicę śmierci Patryka grób był ozdobiony wieloma zniczami. Szczególnie wzruszający był jeden z nich - w kształcie serca, który przygotowała matka Perettiego . Znajdowało się na nim zdjęcie Patryka oraz łamiący serce napis.

Synek, byłeś, jesteś i zawsze będziesz miłością mojego życia. Kocham cię.