Przykro patrzeć. Oto, co stres i zła dieta zrobiły z piękną gwiazdą "365 dni"
Anna-Maria Sieklucka to gwiazda serii filmów “365 dni”. Teraz wyznała, co stało się z nią pod wpływem stresu. Opublikowała w sieci wstrząsające zdjęcia.
Popularność Anny-Marii Siekluckiej
Anna-Maria Sieklucka zdobyła szeroką rozpoznawalność dzięki filmowej adaptacji znanej powieści erotycznej Blanki Lipińskiej “365 dni”. Podjęła ryzyko, przyjmując główną rolę w tej produkcji. Był to odważny krok dla debiutantki, zwłaszcza że tematyka była bardzo kontrowersyjna, a dla niej samej był to pierwszy występ na dużym ekranie.
Wykonała swoje zadanie znakomicie, zyskując uznanie fanów na całym świecie, którzy podziwiali piękną Polkę o doskonałej sylwetce.
Aktorka jest aktywna na swoich mediach społecznościowych. Zdobyła tam rzeszę fanów, którzy z chęcią śledzą jej prawdziwe życie.
Szyc i Doda randkowali. O tym romansie huczał show-biznes Po pożarze fabryki nie zwolnił pracowników. Kim jest "najlepszy szef w Polsce"?Anna-Maria Sieklucka o wpływie stresu na jej życie
Anna-Maria Sieklucka mimo tego, że jest uważana za bardzo atrakcyjną, ceni sobie naturalność. Na swoim Instagramie aktorka pokazuje prawdziwe życie i pomaga kobietom w akceptacji siebie. Ma nawet wyróżnioną relację nazwaną “skóra”. Filmowa Laura pokazuje tam bez filtrów, jak zmienia się jej cera. Jakiś czas temu relacjonowała, że jej skóra się pogorszyła i zdradziła, co jest tego powodem.
W moim wypadku to jest nagromadzony stres i jedzenie cukru w niedobrej postaci, nabiał, laktoza, to czego jeść nie mogę – mówiła aktorka dwa tygodnie temu.
Tydzień później aktorka szczere pokazała, że jej cera znów nie ma się najlepiej. Powróciła również wspomnieniami do bardzo trudnego czasu.
Ta sytuacja stresowała i stresuje mnie podwójnie, ponieważ zastanawia mnie, czy to nie jest nawrót po braniu izotretinoiny. Dzieliłam się kiedyś z Wami stanem mojej skóry sprzed 7-8 lat za czasów Akademii Sztuk Teatralnych. Jest to moja duża trauma. Dlatego obecna sytuacja nie jest dla mnie “zwykłym pryszczem”, był to jeden z najgorszych okresów w moim życiu.– wyznała Sieklucka.
Anna-Maria Sieklucka o aktualnym stanie cery
Wczoraj natomiast aktorka odpowiedziała fanom, którzy byli ciekawi aktualnego stanu jej cery. Sieklucka wyznała, że jest lepiej, ponieważ działała w tym temacie. Wyznała też, że nie czuje, żeby to, jak wygląda w jakikolwiek sposób ją określało. Dodała, że potrzeba czasu, aby doszło do poprawy. Dodała również nagranie pokazujące jej twarz.
Pytacie, jak stan mojej skóry, to długi proces, Drodzy. Wzmocniłam suplementację, wdrożyłam dietę przeciwzapalną i udoskonaliłam pielęgnację. Z robiłam wszelkie możliwe wyniki krwi. Czuję się z tym bardzo różnie , pomimo tego, że w żaden sposób mnie to nie definiuje, bo znam własne poczucie wartości. To minie. Teraz potrzebuję być cierpliwa – napisała Sieklucka.
