Tomasz Kammel znalazł lepiej płatną pracę niż w TVP! Wyciekły zarobki. Te sumy robią wrażenie
Tomasz Kammel został zwolniony z “Pytania na śniadanie”. Popularny prezenter nie zamierza jednak rozpaczać. Właśnie zaangażował się w nową działalność, która przynosi mu większe korzyści niż praca nad porannym show TVP.
Tomasz Kammel rozstał się z "Pytaniem na śniadanie"
Choć jeszcze do niedawna nie było to tak oczywiste, TVP postanowiła przeprowadzić zmiany obsadowe również w programach rozrywkowych swoich stacji. “Czystki” dotknęły niestety również “Pytania na śniadanie”.
W związku z powyższym nowe szefostwo programu postanowiło pożegnać wszystkich dotychczasowych prezenterów formatu i zatrudnić nowych, m.in. Katarzynę Dowbor, Roberta ElGendiego, czy Klaudię Carlos.
W wyniku zmian, pracy pozbawiony został również Tomasz Kammel, przez wielu uważany za istną legendę Telewizji Polskiej. Czym zajmować będzie się teraz gwiazdor? Okazuje się, że nie musi narzekać na brak ofert.
Kammel i Nowakowska nie znikną z ekranów! Wiadomo, gdzie ich zobaczymy i to razem Nowy prowadzący "PnŚ" i Kammel wymieniają "czułości". Kto by pomyślał, że są sobie tak bliscy?Czym zajmuje się Tomasz Kammel poza telewizją?
Renoma i wieloletnie doświadczenie prezenterskie Tomasza Kammela, jego rozpoznawalność i sympatia, jaką cieszy się wśród Polek i Polaków, sprawiają, że gwiazdor jest niezwykle atrakcyjną postacią na rynku reklamowym.
Chętnie oferuje też swoje usługi. Pojawia się na szkoleniach motywacyjnych, występuje jako konferansjer, prowadzi imprezy okolicznościowe. Prowadzi również profil na Instagramie.
To właśnie on w dużej mierze odpowiada za to, że Tomasz Kammel nie musi narzekać na brak pieniędzy. W ostatnim czasie zaangażował się w kampanię, która przynosi mu solidne dochody.
Ile Tomasz Kammel zarabia na reklamach?
Jak podaje “Super Express”, w ostatnich latach Tomasz Kammel mógł liczyć na 37 tys. zł miesięcznej pensji. Do tego dochodziły zarobki z “Pytania na śniadanie” - każdy odcinek zapewniał gwiazdorowi 1500-2000 zł w kieszeni.
Obecnie prezenter zaangażował się w reklamowanie sprzętu kuchennego: patelni i sokowirówek. W swoich mediach społecznościowych gwiazdor prezentuje poszczególne przyrządy i poleca je fanom.
Z ustaleń “Super Expressu” wynika, że za tego rodzaju kampanię reklamową Tomasz Kammel może otrzymać nawet 50 tys. zł. Nie da się ukryć, że to dużo więcej niż miesięczna kwota, na jaką mógł liczyć w telewizji. Czy właśnie gastronomia okaże się zatem powołaniem byłego prowadzącego “Pytania na śniadanie”?
Źródło: se.pl