TVN wybrał następczynię Rusin! Teraz ona będzie relacjonować Oscary. Takie prezenty czekają na gwiazdy
Stacja TVN poinformowała, kto w tym roku będzie relacjonował ceremonię wręczenia Oscarów. Prezenterka ta jest już w Los Angeles, przekazała także, jakie prezenty otrzymają nominowani do Nagród Akademii Filmowej. Ciekawe, co o swojej następczyni myśli Kinga Rusin, która kilka lat temu została wysłana w tym samym celu do Stanów Zjednoczonych. Jednak jej obecności w LA towarzyszył ogromny szum medialny. Pamiętacie, o co chodzi?
Kinga Rusin w mediach
Kinga Rusin w latach 90. rozpoczęła karierę dziennikarską, wstępując w szeregi TVP. Przez kilka lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie była korespondentką stacji. W 1997 roku wróciła do Polski i rozpoczęła współpracę ze stacją telewizyjną TVN. Została gospodynią programu “Wizjer”. W 2005 roku dostała angaż, jako prowadząca formatu “Dzień dobry TVN”. Przez kilka lat Rusin była jedną z największych gwiazd stacji. Była także jurorką w popularnym show “You Can Dance. Po prostu tańcz” oraz gospodynią “Agent - Gwiazdy”. W sierpniu 2020 roku dziennikarka zdecydowała się zakończyć współpracę z TVN.
Kinga Rusin na 92. gali rozdania Oscarów
W 2020 stacja telewizyjna TVN postanowiła wysłać Rusin, jako korespondentkę na najważniejszym wydarzeniu w świecie filmu - ceremonii wręczenia Oscarów, czyli Nagród Akademii Filmowej. Jednak w mediach wybuchła afera, z powodu zdjęcia, które Kinga wrzuciła na swoje media społecznościowe. Pochodziło ono z after-party, a przedstawiało prezenterkę w towarzystwie piosenkarki Adele. W opisie do fotografii Rusin opisała ze szczegółami, jak wyglądała impreza, na której bawiły największe gwiazdy na świecie.
Na wczorajszej prywatnej imprezie Beyoncé i Jaya-Z rozmawiałam z Adele o... butach (Adele na zdjęciu po zrzuceniu chyba z 30 kg!), a Jay-Z uczył mnie imprezowego układu tanecznego. Wiem, że brzmi to surrealistycznie. Ale posłuchajcie od początku... Tylko ok. 200 osób, na małej, klubowej przestrzeni, z najlepszą muzyką, z zakazem robienia zdjęć (powyższe to wyjątek poimprezowy). Ulica zamknięta i pilnie strzeżona, wejście kuchennymi drzwiami, żeby nie dało się nikogo sfotografować. Impreza, na której wszyscy mogą się wyluzować i zaszaleć! Każdy dostaje na wejściu ... kapcie (nie weszłam w tę opcję) i bawi się bez skrępowania do białego rana" - napisała na swoim Instagramie.
Dalej opisywała:
Zaczęło się od rozmowy z Adele o moich szpilkach (namawiała mnie na kapcie, które sama miała na nogach). Szczerze, nie poznałam jej, bo jest teraz szczupła jak przecinek! Gadałyśmy, zaśmiewając się do momentu kiedy powiedziała, jak się nazywa... Rozmowa z Adele była przepustką do miłej konwersacji z Rihanną. A później już było totalne szaleństwo! Jay-Z uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie, bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), Beyoncé, patrząc na mój brokatowy, świecący garnitur, stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam (miała na sobie ciemnogranatową, welurową suknię), z Leo DiCaprio tańczyłam przez chwile za rękę (taka była konwencja, a ja stałam obok), otoczony wianuszkiem dziewczyn Bradley Cooper posyłał mi uśmiechy, ale chyba dlatego, że jego też rozśmieszył mój taniec z Jayem-Z.
I dalej pisała:
Klan Kardashianek (Kim, Kourtney, Khloe) bawił się we własnym gronie. Kanye West i Travis Scott wzięli udział w radosnym jam session gospodarzy. Popis na scenie dał Puff Daddy, a pod sceną parkietem zawładnęli jego synowie" - dzieliła się szczegółami z prywatnego przyjęcia. Dodała, że zapomniała o paru osobach "Margot Robbie, Adriana Lima, Jessica Alba, Reese Whiterspoon, Jeff Bezos, Timothy Chalamet, Spike Lee... Ot, takie zwykłe przyjęcie. Do hotelu wróciłam o 7:00... - napisała dziennkarka.
Wpis szybko stał się hitem w sieci. Powstało na ten temat wiele memów, a sam post szybko został przez dziennikarkę zarchiwizowany. Tłumaczyła ona wtedy, że nie spodziewała się, że wybuchnie takie zamieszanie w tym względzie.
Kto będzie relacjonować rozdanie Oscarów?
W tym roku władze TVN-u postanowiły wysłać do Los Angeles dziennikarkę Ewę Drzyzgę. To ona będzie relacjonować 69. ceremonię rozdania Nagród Akademii Filmowej. Prezenterka od kilku dni jest na miejscu, a w “Dzień dobry TVN” można było zobaczyć jej relację z LA. Była prowadząca “Rozmów w Toku” zaprezentowała czerwony dywan, którym już za kilka godzin kroczyć będą największe gwiazdy świata filmu. Drzyzga zdradziła, że od reporterów będzie ich oddzielać żywopłot.
Żeby nikogo nie kusiło, żeby zapytać o to i owo, ustawiono tu zgrabny żywopłot, naturalny płot przed wścibskimi dziennikarzami - przekazała.
Dziennikarka podzieliła się także z fanami informacją, jaki podarunek otrzymają wszyscy nominowani do Oscara. Wartość prezentowego koszyka to 178 tysięcy dolarów. A w nim: wyjazd do holistycznego SPA, darowizna dla 10 tysięcy psów w schroniskach, pobyt w górskiej chatce, znajdującej się w Szwajcarii, krótki urlop na Karaibach, przenośny blender, ciasteczka wegańskie bez glutenu, tabletki na wątrobę, popcorn z dodatkiem cukru o smaku szampana oraz jadalnymi płatkami złota, wegańskie trufle, lukrecja, a także kostka Rubika.
Czekacie na rozdanie Nagród Akademii Filmowej?