Tylko u nas: Marian Lichtman podsumował niedzielny koncert TVP
Miniona niedziela, 30 maja zapadnie w pamięci fanów Krzysztofa Krawczyka na bardzo długi czas. Telewizja Polska zorganizowała w Opolu koncert, upamiętniający twórczość legendarnego piosenkarza, na którym wystąpiły największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Na wydarzeniu zabrakło zespołu Trubadurzy, w którym artysta rozwinął swoje muzyczne skrzydła. Jeden z członków bandu, a zarazem przyjaciel zmarłego piosenkarza, Marian Lichtman w rozmowie ze Światem Gwiazd zdradził, co było powodem ich absencji, oraz ocenił przebieg wydarzenia.
-
W niedzielę, 30 maja Telewizja Polska zorganizowała koncert, poświęcony twórczości Krzysztofa Krawczyka
-
Zespół Trubadurzy, w którym piosenkarz występował w pierwszych latach swojej kariery, nie pojawił się na koncercie
-
Marian Lichtman twierdzi, że otrzymali zaproszenia na widownię, a powinni znaleźć się w gronie artystów
-
Zdaniem Trubadura najlepiej wypadli: Sławomir i Kajra, Sylwia Grzeszczak i Maryla Rodowicz
Podczas niedzielnego koncertu w Opolu fani muzyki Krzysztofa Krawczyka otrzymali solidną dawkę rozrywki, jednak nie obyło się bez kontrowersji. Marian Lichtman jest przekonany, że zespół Trubadurzy powinien wystąpić na scenie.
Marian Lichtman o absencji Trubadurów na koncercie w Opolu, upamiętniającym twórczość Krzysztofa Krawczyka
Podczas koncertu fani mieli okazję usłyszeć piosenki Krzysztofa Krawczyka w wykonaniu artystów takich jak, np.: Edyta Górniak, Rafał Brzozowski, Piotr Kupicha, Paulla, czy zespół Pectus. Pierwsza z wymienionych piosenkarek wykonała popularną piosenkę pt. „Trudno tak”, jednak zdaniem wielu fanów nie wyszło jej to odpowiednio, co skomentowała na swoim Instagramie .
Ku zdziwieniu wielbicieli twórczości Krzysztofa Krawczyka na scenie zabrakło legendarnego zespołu Trubadurzy, w którym występował przez wiele lat swojej kariery, i z którym odnosił liczne sukcesy. Perkusista i wokalista ekipy, Marian Lichtman w rozmowie ze Światem Gwiazd zdradził, że Telewizja Polska zachowała się bardzo dobrze wobec nich, gdyż wysłała im zaproszenia, jednak tylko na widownie. Zdaniem Trubadura powinni znaleźć się na scenie.
- Dostaliśmy zaproszenie z Telewizji, ale my mieliśmy być na widowni. Natomiast my uznaliśmy, że nasze miejsce jest na scenie . Telewizja bardzo ładnie się zachowała i chciała, żebyśmy byli obecni i zawsze jesteśmy tam mile widziani - powiedział Marian Lichtman.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Co zatem wpłynęło na to, że zespół nie pojawił się na scenie? Zdaniem Mariana Lichtmana kością niezgody jest osoba menadżera Krzysztofa Krawczyka, Andrzeja Kosmali. Jak twierdzi, przez wiele lat istnienia ekipy Trubadurzy telewizja zawsze z chęcią gościła ich na antenie, jednak teraz ingerencja Kosmali mogła wpłynąć na decyzję nieumieszczenia ich w gronie artystów.
Marian Lichtman o nieobecności Krzysztofa Krawczyka juniora podczas koncertu w Opolu
Jedną z nieobecnych na wydarzeniu osób był również Krzysztof Krawczyk junior. Jedyny biologiczny syn zmarłego artysty w rozmowie z „Wirtualną Polską” wyraził swoje niezadowolenie faktem, iż został pominięty . Marian Lichtman uznał, że młody Krawczyk dostał zaproszenie, jednak w jakiś sposób ono do niego nie dotarło.
Bardzo pozytywnie ocenił również gest Tomasza Kammela w stronę Krzysztofa juniora, który jako jedyny zdecydował się wspomnieć jego osobę i pozdrowić na oczach dziesiątek tysięcy oglądających fanów.
- Bardzo mnie to ucieszyło. Piękne jest to, że Polska się dowiedziała, że Krzysiu jest jedynym, prawdziwym synem Krzysztofa Krawczyka, to był bardzo miły gest - mówi Marian Lichtman dla „Świata Gwiazd”.
Jak wypadli artyści, wykonujący utwory Krzysztofa Krawczyka?
Kwintesencją całego wydarzenia były występy obecnych tam artystów. Poza wcześniej wymienionymi piosenkarzami i piosenkarkami mieliśmy okazję usłyszeć wokale takich postaci jak: Sławomir i Kajra, Maryla Rodowicz, Sylwia Grzeszczak, Ryszard Rynkowski, czy Natalia Kukulska. Zdaniem Mariana Lichtmana pierwsza przytoczona trójka spisała się zdecydowanie najlepiej.
- Wszyscy wykonawcy zaprezentowali wysoki poziom, ale najwyższy pokazali Sławomir i Kajra, Sylwia Grzeszczak i Maryla Rodowicz. Oni byli ponad resztą - twierdzi Trubadur.
Dla przypomnienia, Sławomir i Kajra zaśpiewali piosenkę „Parostatek”, Sylwia Grzeszczak zaprezentowała dwa utwory: „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”, oraz „Byle było tak”. Natomiast Maryla Rodowicz wykonała „Rysunek na szkle”.
Czy zespół Trubadurzy uczci pamięć Krzysztofa Krawczyka?
Menadżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala w rozmowie z „Faktem” uznał, że zespół Trubadurzy nie otrzymał zaproszenia na koncert, ponieważ „nie pasowali do jego koncepcji”. Ich utwory wykonał zespół Pectus. Napomniał również, że legendarna ekipa być może otrzyma zaproszenia na historyczny koncert ku pamięci zmarłego piosenkarza, który miałby odbyć się we wrześniu br. Marian Lichtman skomentował owe doniesienia:
- Nie wiem nic na ten temat. Jeśli tak miałoby się stać, to telewizja na pewno nas zawiadomi - powiedział Marian Lichtman. Pytany o ewentualną organizację prywatnego koncertu Trubadurów ku pamięci Krzysztofa Krawczyka odpowiedział:
- Nie chcę uchylać rąbka tajemnicy, ale będziemy coś robić , jednak telewizja i media mają pierwszeństwo. Tak powinno być. Jakby nie było Trubadurów, to by nie było Krzysztofa Krawczyka - dodał perkusista.
Swoją wypowiedź zakończył stwierdzeniem, że zorganizowany koncert był potrzebny i wszystko zostało pięknie uhonorowane przez polską telewizję.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Świat Gwiazd, WP, Fakt
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl