Umowa Krzysztofa Ibisza z Polsatem wygasa. Wiemy, co dalej z jego karierą i przejściem do konkurencji

Kariera Krzysztofa Ibisza

Krzysztof Ibisz już jakiś czas temu doczekał się statusu żywej ikony polskiej telewizji. Trudno się jednak temu dziwić. Dziennikarz rozpoczął swoją przygodę z mediami przeszło trzy dekady temu (debiutował jako prezenter TVP), a od 2000 roku jest związany z jedną z największych stacji komercyjnych w naszym kraju.

Przypomnijmy, że to właśnie on prowadził w Polsacie takie popularne programy jak “Bar”, “Awantura o kasę”, “Rosyjska ruletka”, “Gra w ciemno” czy “Jak oni śpiewają”. Czy jego powoli era dobiega końca?

Przyszłość Ibisza pod znakiem zapytania

Przez długie lata pozycja Ibisza w Polsacie zdawała się być niezachwiana. Tym bardziej zaskakujące okazały się ostatnie doniesienia jednego z serwisów plotkarskich na tema niepewnej przyszłości dziennikarza. Informator Shownewsa twierdzi, że umowa Ibisza z Polsatem rzekomo kończy się już jesienią tego roku. Co więcej, ponoć wciąż nie wiadomo, czy zostanie ona przedłużona.

Z tego powodu Ibiszem miała się już więc rzekomo zainteresować przechodząca obecnie wielkie przeobrażenia Telewizja Polska. Czy faktycznie wkrótce będziemy świadkami spektakularnego transferu? Zapytaliśmy u źródła .

Co dalej z karierą Krzysztofa Ibisza?

Zdumiewające rewelacje o potencjalnym przejściu Ibisza do TVP zszokowały wiele osób. Pracownik Polsatu w rozmowie ze Światem Gwiazd wyraźnie studzi jednak emocje wywołane przez niedawną publikację internetowego tabloidu. Przypomina, że Ibisz wciąż pozostaje główną twarzą Polsatu i władze stacji na pewno zrobią wszystko, co w ich mocy, aby tak pozostało.

Nikogo nie dziwi fakt, że taka telewizyjna legenda, jak Krzysztof, byłaby łakomym kąskiem dla "nowej" TVP. Ale Polsat na pewno nie odda go bez walki. Krzysztof to nadal główna twarz Polsatu. Prowadzi nie tylko programy telewizyjne, ale i większość najważniejszych wydarzeń organizowanych przez stację. Co więcej, jest zwykle pierwszym wyborem, gdy prowadzone są poszukiwania naszych "konferansjerów". Krzysiek nie może narzekać na brak zajęć. Poza "Tańcem z Gwiazdami" i "Demakijażem" od niedawna współprowadzi też hitowy program "Łowcy Skarbów", a oprócz tego jest zaangażowany w działania Fundacji Polsat. Trudno więc uznać, że nie jest naszą “wiodącą gwiazdą” - zdradza nam pracownik stacji należącej do Zygmunta Solorza.

Osoba związana z Polsatem odniosła się także do kwestii licznych “kontraktów zewnętrznych” Ibisza.

Ibisz jest też obecny na eventach, które niekoniecznie realizowane są na potrzeby telewizji, ale są istotne dla całej Grupy. To spotkania z klientami czy wydarzenia, w których bierze udział właściciel. On zresztą darzy Krzysztofa wielką estymą i na pewno nie chciałby, żeby jego stacja straciła taką gwiazdę - dodaje nasz informator.

Odetchnęliście z ulgą?