W taki sposób Katarzyna Dowbor została wyrzucona z Polsatu. Pojechała świętować, po chwili zadano jej cios
Wiadomość o zakończeniu współpracy Katarzyny Dowbor z programem "Nasz nowy dom" była ogromnym szokiem dla widzów Polsatu. Okazuje się jednak, że podobne odczucia miała sama prowadząca. Podczas wizyty w stacji telewizyjnej nie przypuszczała takiego finału.
Katarzyna Dowbor od pierwszych odcinków angażowała się w remonty potrzebujących rodzin. Niestety po 20 seriach jej przygoda się zakończyła. Kulisy zwolnienia długo były owiane tajemnicą.
Katarzyna Dowbor nie będzie prowadziła już programu "Nasz nowy dom"
Po 10 latach współpracy Katarzyna Dowbor poinformowała, że nie będzie dłużej prowadziła programu Polsatu "Nasz nowy dom" . Dla widzów informacja była niemałym zaskoczeniem, ponieważ prezenterka współtworzyła popularne show od pierwszych edycji.
Decyzja stacji długo owiana była tajemnicą. Sama gwiazda w oświadczeniu zaznaczała, że "podziękowano jej za współpracę". Teraz Super Express zdradza kolejne szczegóły niespodziewanego zajścia.
Prezenterka została wzięta z zaskoczenia
Jak donosi informator tabloidu, wieść o zwolnieniu była zaskoczeniem zarówno dla widzów, jak i samej Katarzyny Dowbor. Prezenterka została wezwana na spotkanie z dyrektorem programowym. Podobno gwiazda miała być przekonana, że temat rozmowy będzie bardzo pozytywny.
— Przyjechała w dobrym nastroju, bo była przekonana o tym, że będą ustalać szczegóły świętowania tak ważnego momentu, jakim jest 300. odcinek. Rozmowa z prezesem trwała chwilę. Podziękował jej za współpracę. I chociaż Dowbor miała nadzieję na negocjacje, nie było do tego pola — przekazano.
Kto zajął jej miejsce?
Poszukiwania następczyni Katarzyny Dowbor nie trwały długo. Na jej miejsce została wybrana gwiazda serialu "Ranczo", Ela Romanowska. Internauci szybko ocenili decyzję Edwarda Miszczaka.
Nowa gwiazda przejmie stery prowadzącej podczas 21. sezonu programu "Nasz nowy dom". Widzowie czujnym okiem będą obserwować występy i wytykać każdy najmniejszy błąd.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Se