Walduś Kiepski żegna serialową mamę. Zmarła w jego urodziny
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Aktorka znana z popularnego serialu “Świat według Kiepskich” zostawiła po sobie ogromną pustkę. Serialowa Halinka odeszła w urodziny syna Waldusia, w którego wcielał się Bartosz Żukowski. Artysta zabrał głos.
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Aktorka, która zdobyła sympatię Polaków rolą Halinki w serialu “Świat według Kiepskich” odeszła w niedzielę 9 czerwca. O śmierci artystki poinformowała Renata Pałys.
Panie przez wiele lat razem współpracowały przy popularnej produkcji Polsatu. Druga aktorka wcielała się w postać żony Paździocha. W przestrzeni internetowej zamieściła ona krótką notkę, w której przekazała, że Kipiel-Sztuka zmarła po walce z ciężką chorobą.
Dzisiaj rano po ciężkiej chorobie odeszła Marzena Sztuka - napisała Pałys.
Wiadomość szybko obiegła media i zszokowała opinię publiczną. Marzena Kipiel-Sztuka odeszła w wieku 58. lat.
Przykre plotki niszczyły życie Kipiel-Sztuki. Próbowała się bronić Rozgadali się po śmierci Kipiel-Sztuki. Taką miała opinię w branżySerialowy Walduś Kiepski żegna Kipiel-Sztukę
Serial “Świat według Kiepskich” nadawany był w latach 1999-2022 przez stację telewizyjną Polsat. Aktorzy występujący na planie znali się dobrze i lubili spędzać ze sobą czas. Zmarła Marzena Kipiel-Sztuka nie ukrywała, że praca przy produkcji sprawia jej wiele radości.
Relacje, które wytworzyły się między artystami, były kontynuowane w ich życiu osobistym. Aktorka, gdy usłyszała diagnozę, poddała się i nie chciała walczyć. Odeszła w urodziny serialowego syna, Waldusia, granego przez Bartosza Żukowskiego, który nie ukrywa, że wiadomość o jej śmierci wstrząsnęła nim.
To wiele lat wspólnej pracy, ale i przyjaźni. Dla mnie to bolesne, traumatyczne wręcz przeżycie. Będę miał ją zawsze w sercu, ale boli, ból też pozostanie w sercu - wyznał w rozmowie z “Faktem”.
Problemy zdrowotne Marzeny Kipiel-Sztuki
Marzena Kipiel Sztuka przez ostatnie lata życia zmagała się z poważnymi problemami w życiu prywatnym. Ma wiele kłopotów ze zdrowiem, o których jawnie mówiła w wywiadach. Aktorce doskwierała samotność i zmagała się z depresją.
Ja tak samo chodzę do toalety, mam gorsze dni, dzięki „Kiepskim” mogę iść do dobrego okulisty i kupić sobie dobre okulary, żeby zakryć zmarszczki i nie ruszać skalpela, ale lubmy się takimi, jakimi jesteśmy. Dzisiaj czuję się świetnie, ale jak zwykle mam tremę, jestem zakręcona - mówiła w rozmowie z “Jastrząb Post".
Oprócz tego Kipiel-Sztuka miała również problemy natury fizycznej. Aktorka chorowała na przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Doskwierał jej również ogromny ból stawu biodrowego, przez co poruszała się z utrudnieniem.
Człapię po schodach, niemiłosiernie szuram nogami i zażywam silne środki przeciwbólowe. Nie mogę spać, nie mam apetytu, trudno mi się na czymkolwiek skupić. Jak tak dalej pójdzie, wyląduję na wózku inwalidzkim - wyznała "Twojemu Imperium".