Wdowa po Emilianie Kamińskim otrzymała poradę od gwiazdy. Czy tak poradzi sobie z żałobą?
Rodzina po zmarłym aktorze Emilianie Kamińskim pogrążona jest w głębokiej żałobie. Pogrzeb artysty odbył się zaledwie kilka dni temu, a znajomi Justyny Sieńczyłło już starają się pomóc jej z przejściem żałoby. Tylko czy taka "porada" jest jej obecnie potrzebna?
70-letni aktor odszedł w okresie świąt Bożego Narodzenia, pozostawiając rodzinę i show-biznes w głębokim smutku. Niedawno odbył się jego pogrzeb, na którym zjawiły się współpracujące z nim gwiazdy. Niektórzy bliscy zaczęli już doradzać wdowie po artyście, co ma dalej zrobić.
Wdowa po Emilianie Kamińskim dostała poradę na żałobę
Aktorski duet wspólnie wspierał się w obowiązkach zawodowych i rodzinnych od ponad dwudziestu lat. Razem występowali przed kamerami na planach seriali, a także na teatralnych deskach. Jako zgrany duet prowadzili również Teatr Kamienica, który trwa po śmierci swojego dyrektora.
Odejście Emiliana Kamińskiego poruszyło wiele gwiazd show-biznesu, które znały go osobiście oraz współpracowały przy wielu produkcjach. "Fakt" porozmawiał z przyjaciółką małżeństwa, aktorką Laurą Łącz, która sama ma za sobą trudny czas żałoby po mężu. W 2001 roku została wdową po artyście, Krzysztofie Chamcu.
W jej przypadku praca okazała się niezwykle pomocna. W rozmowie z tabloidem wyznała, że dość szybko wróciła do codziennych obowiązków po stracie ukochanego.
— Po śmierci męża dość szybko wróciłam do występów i do aktywności zawodowej. Bardzo mi to wówczas pomogło. To jedyna terapia, jaką mogę polecić i siostrze, i żonie — wyznała.
Aktorka uważa, że jej przyjaciółka powinna pójść podobną drogą. Za życia Emiliana Kamińskiego pomagała mu w prowadzeniu Teatru Kamienica. Instytucja sama zapowiedziała, że zamierza kontynuować działalność, dlatego przyda jej się ktoś doświadczony.
— Jestem przekonana, że z pomocą synów będzie kontynuowała dzieło zmarłego męża. Życzę jej tego. Myślę, że da radę i postara się być jak najlepszym dyrektorem teatru — przekonywała.
Żałoba jest jednak bardzo osobistym czasem, który każdy przeżywa we własny sposób. Podczas ostatniego pożegnania Justyna Sieńczyłło mogła liczyć na słowa wsparcia od wielu gwiazd, jednak teraz musi sama zmierzyć się z nową rzeczywistością bez męża.
Teatr przypominał im dom
Produkcją spektakli małżeństwo zajmowało się wraz z synami. Starszy z nich, Kajetan, wspomagał rodziców jako manager teatru. Po śmierci ojca zaczął coraz bardziej angażować się w przygotowywane projekty.
Aktorzy chętnie wracali pamięcią do współpracy z małżeństwem przy spektaklach. Kasia Cichopek podczas jednego z wydań "Pytanie na śniadanie" aż zalała się łzami na wspomnienie współpracy z Emilianem Kamińskim.
Obecnie Teatr Kamienica utracił swojego dyrektora, który przez wiele lat zostawiał na scenie całe swoje serce. Ośrodek nadal będzie działał, podtrzymując tradycję i ducha zmarłego artysty. Na razie jednak każdy spektakl ma dodatkowy wektor emocjonalny z powodu trwającej żałoby po wybitnym aktorze.
Zobacz zdjęcia:
Razem ocalmy życie ukraińskich żołnierzy. Iberion zbiera na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących!
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: Fakt