Wiedział, że umiera. Tak Tomasz Komenda mówił o chorobie. Ostatnie słowa wywołują ciarki
Przyczyna śmierci Tomasza Komendy. Krótko przed śmiercią potwierdził doniesienia dotyczące swojego stanu zdrowia, które jakiś czas temu zaczęły pojawiać się w mediach. Wiedział, że umiera. Jak wyglądały jego ostatnie chwile?
Dramat Tomasza Komendy
Sprawą Tomasza Komendy żyła cała Polska. Niesłusznie osadzony w zakładzie karnym za gwałt i zabójstwo nastolatki, został uniewinniony dopiero po 18 latach . I choć doczekał się odszkodowania, młodość spędzona za kratkami wydaje się nie mieć swojej ceny.
Po opuszczeniu więzienia 46-letni dziś mężczyzna próbował ułożyć swoje życie na nowo. Ostatecznie rozstał się jednak ze swoją partnerką Anną Walter , która wystąpiła o przyznanie alimentów na rzecz syna pary. To właśnie podczas rozprawy po raz pierwszy pojawiły się druzgocące wieści na temat zdrowia Komendy .
Ostatni wywiad z Tomaszem Komendą
Tomasz Komenda miał zeznać przed sądem, że zmaga się z nowotworem, a co więcej, doszło już do przerzutów. Według słów jego partnerki, miał również stwierdzić, że nie ma szans na przeżycie .
Za sprawą nowej książki dotyczącej sprawy mężczyzny, “Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej” autorstwa Ewy Wilczyńskiej, dowiadujemy się, w jakim stanie jeszcze kilka tygodni temu był 46-latek .
Przyczyna śmierci Tomasza Komendy. Wiedział, że umiera
Tomasz Komenda oficjalnie potwierdził przykre informacje, które pojawiły się w mediach. Mężczyzna zmagał się z nowotworem .
Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję z tym, że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci . Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju – wyznał w rozmowie z Ewą Wilczyńską.
O jego złym stanie wiedzieli bracia Collins, którzy wspierali go po wyjściu z więzienia:
Najgorsze jest to, że my mieliśmy wiedzę, jak poważna to jest choroba. Tomek jeszcze często miał takie przekonanie, że z tego wyjdzie. My specjalnie przez rok nie komentowaliśmy niczego, bo po prostu chcieliśmy, żeby miał jak najwięcej świętego spokoju i czas na leczenie. W ostatnich tygodniach i dniach już wszyscy wiedzieliśmy, że to po prostu jest bardzo trudna sytuacja — powiada Rafał Collins, dodając, że jest w szoku po śmierci Komendy i trudno mu wciąż znaleźć odpowiednie słowa.
Podjął odpowiednie leczenie, jednak niewiele dało. Tomasz Komenda zmarł 21 lutego 2024 roku. Miał 46 lat. Dziś pojawił się w sieci wpis Marty Rodzik z „Pytania na śniadanie”. Dziennikarka twierdzi, że widziała go dzień przed śmiercią.
Wczoraj pił kawę na Mirowskiej, a dziś… – napisała na Instagramie Rodzik, mając na myśli warszawski Plac Mirowski.
Nie ma oczywiście pewności, że był to Tomek. Serwis Fakt dowiedział się nieoficjalnie, że kilka osób obecnych wtedy w kawiarni także zidentyfikowało go jako Tomasza Komendę. Podobno wyglądał na zmęczonego lub schorowanego .
Źródło: Wilczyńska E., Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej, Agora 2023.