Tomasz Komenda nie żyje! Miał zaledwie 46 lat
Tomasz Komenda nie żyje! Miał zaledwie 46 lat. Mężczyzna przez 18 lat odsiadywał wyrok za zbrodnię, której nie popełnił. W 2018 roku został uniewinniony i wyszedł na wolność. Co się wydarzyło? Jakie są okoliczności jego śmierci. Szczegóły.
Tomasz Komenda nie żyje
Tomasz Komenda nie żyje. Miał zaledwie 46 lat. W 2021 roku udało mu się wywalczyć w sądzie od Skarbu Państwa 12 mln złotych zadośćuczynienia oraz 811 533,12 złotych odszkodowania za niesłuszne pozbawienie wolności. Wszyscy, którzy śledzili sprawę niesłusznie oskarżonego mężczyzny, mieli nadzieję, że to pomoże mu zacząć godne życie. Okazało się, że życie nie pisze pozytywnych zakończeń.
Komenda od wielu miesięcy zmagał się z poważną chorobą nowotworową, o czym media pisały już od kilku miesięcy. Informację o jego śmierci jako pierwszy przekazał Grzegorz Głuszak, dziennikarz "Uwagi!" i "Superwizjera" TVN, który od początku zajmował się sprawą niesłusznie skazanego mężczyzny. Potwierdzają ją źródła Onetu zbliżone do rodziny Tomasza Komendy. Co się dokładnie wydarzyło?
Tomasz Komenda dostał miliony i zrujnował życie partnerce. O koszmarze, jaki jej zgotował, opowiedziała w mediach To przez nią Tomasz Komenda spędził w więzieniu 18 lat! Dlaczego kłamała w sądzie?!Okoliczności śmierci Tomasza Komendy
W środę 21 lutego media obiegły bardzo smutne wieści. Tomek Komenda nie żyje. Mężczyzna od jakiegoś czasu nie pojawiał się w mediach. Sporadycznie pojawiały się informacje o jego życiu.
Pierwsze informacje o złym stanie zdrowia Tomka pojawiły się w momencie, kiedy jego była partnerką i matka dziecka poszła do sądu, żeby domagać się alimentów. Tomasz Komenda miał zeznać przed sądem, że zmaga się z nowotworem, a co więcej, doszło już do przerzutów. Według słów jego partnerki miał również stwierdzić, że nie ma szans na przeżycie.
Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję z tym, że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju – wyznał w rozmowie z Ewą Wilczyńską.
Od kilku miesięcy nie było wieści od mężczyzny, a teraz doszły smutne wieści o jego śmierci. Przyczyną zgonu jest najprawdopodobniej rak płuc, z którym się zmagał.
Nie żyje Tomasz Komenda. Kim był?
Tomasz Komenda został oskarżony w 2003 roku o zabójstwo i wykorzystanie seksualne 15-letniej Małgorzaty w Miłoszycach. Wszystko wydarzyło się w sylwestrową noc 1997 roku. Mężczyzna został wtedy skazany na 25 lat więzienia. Skazano go na podstawie fałszywych opinii biegłych, a alibi, które dawało mu 12 osób, zlekceważono.
Dopiero po spędzeniu 18 lat w więzieniu Komenada został warunkowo zwolniony, a później oczyszczony z zarzutów. W 2021 roku sąd w Opolu przyznał mu niemal 13 milionów odszkodowania i zadośćuczynienia. W tym samym roku w sprawie, za którą siedział Tomasz, skazano Ireneusza M. i Norberta B. Po wyjściu z więzienia o mężczyźnie docierały różne wieści, nie wszystkie pozytywne. Mówiono o konflikcie z rodziną oraz żoną jego dziecka. Dopiero niedawno wyszło na jaw, że zachorował.