Wpadka podczas festiwalu w Opolu. Widzowie usłyszeli rozmowę, której nie powinni
Wczoraj rozpoczął się 58. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Już pierwszego dnia na antenie Telewizji Polskiej doszło do niefortunnej wpadki. Po jednym z występów publiczność usłyszała fragment rozmowy zza kulis.
-
Od 3 września trwa 58. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu
-
W piątek na scenie pojawili się m.in. Gromee i Karolina Stanisławczyk
-
Tuż po ich występie widownia usłyszała, co za kulisami mówi Małgorzata Tomaszewska
58. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń tego roku. Podczas pierwszej odsłony muzycznego show zdążyła zaprezentować się już spora grupa polskich muzyków. Na scenie, z której transmisję możemy śledzić na antenie Telewizjo Polskiej, zaśpiewali między innymi Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Ryszard Rynkowski oraz Gromee i Karolina Stanisławczyk.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Wpadka na scenie w Opolu
58. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki rozpoczął się w piątek 3 września w amfiteatrze w Opolu. Wydarzenie otworzyła część oficjalna, podczas której przedstawiony został plan festiwalu, a widzowie poznali tegorocznych jubilatów. Przypomnijmy, że na scenie świętowano 50-lecie twórczości artystycznej Izabeli Trojanowskiej, 45-lecie Kombi, 40- lecie Lombardu oraz 10-lecie Grzegorza Hyżego. Po części oficjalnej prowadzący zapowiedzieli pierwsze koncerty największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Swoim występem festiwal uświetnili między innymi Gromee i Karolina Stanisławczyk. Duet artystów zaprezentował publiczności miks utworów Karin Stanek. W zamian otrzymał gromkie brawa. Oprócz wspomnienia legendarnej wokalistki Karolina Stanisławczyk podzieliła się ze słuchaczami także własnymi utworami. Kiedy schodziła ze sceny, w Opolu słychać było owacje publiczności, ale... nie tylko. Nagle zza kulis wybrzmiał fragment rozmowy, którego z pewnością nie było w planach . Publiczność usłyszała, jak prowadząca Małgorzata Tomaszewska rozmawia z realizatorami odpowiedzialnymi za przebieg koncertu. Tematem ich pogawędki był kran – ruchomy statyw, do którego przymocowana jest kamera. To dzięki niemu możliwe jest płynne prezentowanie scen z koncertów w telewizji. - Mikołaj, jeszcze kran mi tam wyjechał… – rzuciła nagle Tomaszewska.
Kolejna wpadka TVP
Przypomnijmy, że to kolejna pomyłka, do której doszło na antenie Telewizji Polskiej w ostatnim czasie. Nie tak dawno głośno było przecież o Joannie Moro, której głos bez playbacku usłyszała cała Polska (więcej TUTAJ ). - Omyłkowo został uruchomiony mikrofon z podsłuchem, który ujawniła emisja – mówili przedstawiciele TVP, tłumacząc, że głos, który dotarł do uszu słuchaczy, w rzeczywistości należy nie do Joanny Moro, a do tancerki symulującej śpiewanie w chórkach. Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Ujawniono przyczynę śmierci Piotra Gesslera. Rodzina podała też szczegóły pogrzebu
-
Jan Kliment nagle pojawił się na scenie "Tańca z gwiazdami". Jest komentarz TVN
-
Gwiazda polskich seriali mieszka w skandalicznych warunkach. Zdjęcia pokazała jego żona
Źródło: Jastrząb Post
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.