Wpadka w "Dzień Dobry TVN". Prowadzącego program na żywo zaalarmowali widzowie: "Jest bardziej różowo niż zwykle"
W dzisiejszym wydaniu programu "Dzień Dobry TVN" działy się przedziwne sceny. Widzowie, oglądający format na żywo, zwrócili prowadzącym uwagę na dość poważny problem. Cała sytuacja stała się nieco komiczna, a dziennikarze próbowali obrócić wszystko w żart.
W wydaniu "DDTVN" z 16 września poruszano wiele poważnych tematów. Twórcy programu zachęcili widzów do komentowania omawianych kwestii w oficjalnych mediach społecznościowych, a ich wypowiedzi miał czytać w studiu Robert Stockinger. Dzięki temu wyszło na jaw przedziwne zjawisko.
Robert Stockinger w studiu "Dzień Dobry TVN"
Podczas czytania komentarzy od telewidzów, dziennikarz przytoczył słowa pana Damiana, który zwrócił uwagę, że w studiu DDTVN jest za dużo ciepłego koloru i "być może to kwestia oświetlenia lub kamer, ale białe kolory są wyświetlane na telewizorze jako różowe ". Stockinger zapytał innych oglądających o zdanie.
– Jeśli inni komentujący napiszą, że moja koszula jest różowa, to problem leży po naszej stronie. My na pewno coś z tym problemem zrobimy i porozmawiamy z naszymi oświetleniowcami – skomentował, dodając "Jeśli wyświetlam się na różowo, to coś jest nie tak".
Temat powracał później wielokrotnie i rzeczywiście, okazało się, że "jest bardziej różowo niż zwykle". Prowadząca dzisiejsze wydanie powiedziała, jak wygląda to na kamerach w studiu: "To jaka jest ta koszula? Tutaj na diodzie: biała. A patrzymy na ekran i co widzowie mówią? No mówią, że różowa. Czekamy na wasze komentarze".
Różowa koszula prowadzącego "Dzień dobry TVN"
Widzowie, komentujący pod przeznaczonym do tego postem na Facebooku programu , zgodzili się, że koszula dziennikarza wygląda na różową . "Różowa, spodnie pani Pauliny również" pisali. Sam Stockinger postanowił zacytować najważniejsze z nich:
– Weszliśmy na trop poważnej afery kolorowej. Okazało się, że mamy chyba poważny problem. Pani Julianna pisze, że ma specjalnie skalibrowany ekran do obróbki fotografii i tak, koszula jest różowa , pani Gabriela lata między telewizorami w domu i sprawdza na kolejnych i pisze, że tak, na każdym – wymieniał z coraz większym zagubieniem na twarzy.
– Pani Barbara porównuje mnie do różowej pantery, a pani Aleksandra napisała "to pewnie dlatego, że ściana za panem Robertem jest różowa". A ja teraz patrzę na tę szarą ścianę, patrzę na swoją białą koszulę i już nic z tego nie rozumiem – żartował prowadzący .
Na koniec Stockinger dodał z humorem, że jedyne, co mogą mieć na swoje usprawiedliwienie w "DDTVN" to fakt, że starają się "pokazywać ten świat trochę przez różowe okulary" i próbują nadać porankom swoich widzów "trochę kolorytu".
A jakie są wasze wrażenia? Jakiego koloru była koszula?
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: Dzień dobry TVN