Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Wstydliwa wpadka Donalda Tuska. Pomylił słowa hymnu, Polacy łapią się za głowy
Redakcja Gwiazd
Redakcja Gwiazd 12.11.2025 15:43

Wstydliwa wpadka Donalda Tuska. Pomylił słowa hymnu, Polacy łapią się za głowy

Wstydliwa wpadka Donalda Tuska. Pomylił słowa hymnu, Polacy łapią się za głowy
fot. KAPiF

11 listopada obchodziliśmy Dzień Niepodległości, a uroczystości odbyły się nie tylko w Warszawie, ale i w Gdańsku. To właśnie tam obecny był Donald Tusk. Premier zaliczył niemałą wpadkę, a ludzie szybko mu tego nie zapomną…

Dzień Niepodległości 2025

W Warszawie 11 listopada 2025 roku ulice wypełnił tłum biało-czerwonych flag - to właśnie ulicami stolicy, jak co roku, przeszli uczestnicy marszu zorganizowanego z okazji Narodowego Święta Niepodległości. W ramach wielkiego pochodu Marsz Niepodległości 2025, który ruszył o godzinie 14:00 z ronda Dmowskiego, uczestnicy szli pod hasłem “Jeden naród, silna Polska”. Ludzie skandowali hasła takie jak “Bóg, honor, ojczyzna” oraz “Cześć i chwała bohaterom”. I choć zakazano odpalania rac czy świec dymnych, nie obyło się bez nich (służby już zapowiedziały konsekwencje dla tych, którzy złamali zakaz). Według wstępnych szacunków Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa w marszu wzięło udział około 100 tys. osób, choć organizatorzy przekazywali informacje o nawet 300 tys. uczestników Marszu Niepodległości 2025.

Nie otrzymaliśmy informacji o żadnych incydentach. Było dużo pirotechniki, ale to taki chyba już nieodzowny element, który obserwujemy na Marszu Niepodległości - mówił mediom dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa, Jarosław Misztal.

W całej stolicy odbywały się msze, uroczystości i koncerty - m.in. w ramach programu “Festiwal Wspólna Niepodległa” na warszawskiej Cytadeli i Krakowskim Przedmieściu. Choć wydarzenie miało także elementy manifestacji patriotycznej, z banerami i transparentami, jeden z funkcjonariuszy stwierdził, że był to “jeden ze spokojniejszych marszów”.

Tymczasem w Gdańsku świętowanie przybrało nieco spokojniejszy wymiar. Ulicami miasta przeszła Parada Niepodległości 2025, która rozpoczęła się o 10:30. W oczy rzucały się kolorowe kotyliony i polskie flagi. Zaplanowane były także różnorodne atrakcje, w tym wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych czy przejazdy okolicznościowym tramwajem. 

Wstydliwa wpadka Donalda Tuska. Pomylił słowa hymnu, Polacy łapią się za głowy
Marsz Niepodległości 2025 w Warszawie, Fot. Pawel Wodzynski/East News

Donald Tusk na obchodach Dnia Niepodległości 2025 w Gdańsku

We wtorkowy poranek 11 listopada 2025 roku, na tle białych i czerwonych flag rozciągniętych wzdłuż, w Gdańsku rozpoczęła się jedna z najbarwniejszych odsłon obchodów Narodowego Święta Niepodległości. Wśród uczestników znalazł się także premier Donald Tusk, który pojawił się tam nie tylko jako polityk, ale i mówca, podkreślając wagę wspólnoty i nadziei.

Główna uroczystość, czyli już 23. Parada Niepodległości 2025 w Gdańsku, wystartowała o 10:30. Jej uczestnicy przemaszerowali z Podwala Staromiejskiego na Długi Targ, śpiewając narodowe pieśni i świętując odzyskanie niepodległości przez Polskę. Towarzyszyły temu stoły z kotylionami, flagi rozdawane uczestnikom oraz rekonstrukcje historyczne.

Podczas wystąpienia premier Tusk zwrócił uwagę na aspekt wspólnotowy. Jak powiedział:

Patriotyzm to nigdy jeden Polak przeciwko drugiemu Polakowi. Patriotyzm to zawsze Polak razem z Polakiem. Różnimy się. Wspieramy się. Słuchajcie, różnorodność to nic złego. Różnorodność jest i może być w przyszłości źródłem naszej siły. Ale ta różnorodność, te różnice, te spory nie mogą rodzić nienawiści, pogardy, przemocy.

Dodał także:

Dzień 11 listopada to cud zjednoczenia. (…) Obchody Święta Niepodległości to święto radości, dumy i jedności od Bałtyku do Tatr.

Warto odnotować, że oprócz samej parady w Gdańsku odbywały się liczne wydarzenia towarzyszące: koncerty patriotyczne na scenie ustawionej obok Zielonej Bramy, rodzinne pikniki, bieg uliczny oraz wystawy plenerowe upamiętniające nowoczesną historię miasta.

Tusk podkreślił przy tym, że „tak jak 107 lat temu, tak i dzisiaj - wszędzie tam, gdzie rozbrzmiewa polska mowa - wszyscy świętujemy ten dzień z radością, zjednoczeni i z dumą w sercu”. Nie obyło się jednak bez pewnej wpadki…

Wpadka Donalda Tuska w Gdańsku

W święto 11 listopada 2025, podczas uroczystości w Gdańsku, Donald Tusk zaliczył nietypową wpadkę. Sytuacja miała miejsce podczas obchodów Święta Niepodległości. 

W trakcje swojego wystąpienia premier odwołał się do słów hymnu państwowego, “Mazurka Dąbrowskiego”. Ku zaskoczeniu wszystkich Tusk… pomylił słowa. W jego wersji fragment hymnu zabrzmiał bowiem:

Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy. 

Następnie polityk dodał jeszcze: 

Nie "wy", "oni", tylko "my". Póki my żyjemy.

Tymczasem poprawna wersja pierwszego wersetu to:

Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy.

Różnica, choć drobna - w jednym słowie “póki” zamiast “kiedy” - była trudna do przeoczenia i z miejsca wywołała falę komentarzy. Jednym z komentujących był Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji, który wykorzystał wpadkę Tuska do zasugerowania, że premier nie zna państwowego hymnu. 

Przypomnijmy, że w przeszłości Jarosław Kaczyński podczas jednego z wystąpień publicznych również pomylił słowa hymnu: zasłyszano, że zaśpiewał:

Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy.

Kaczyński w 2006 roku podczas kongresu PiS zmienił również słowa w refrenie “Mazurka Dąbrowskiego”. 

Z ziemi polskiej do Wolski - śpiewał wtedy, tymczasem prawidłowa wersja brzmi “Z ziemi włoskiej do Polski”.

Wstydliwa wpadka Donalda Tuska. Pomylił słowa hymnu, Polacy łapią się za głowy
Donald Tusk, fot. Kapif
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News