Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Córka Niemena rzuciła chrześcijaństwo. "Religia i modlitwa sprowadzają cię do roli robaka". Dalej jest tylko mocniej
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski 26.07.2023 16:50

Córka Niemena rzuciła chrześcijaństwo. "Religia i modlitwa sprowadzają cię do roli robaka". Dalej jest tylko mocniej

Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo, fot. KAPIF
Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo, fot. KAPIF

Natalia Niemen w “Wysokich obcasach” ostro o religii i kościele. Córka Czesława Niemena, która jeszcze kilka lat temu była chrześcijanką, dziś opowiada o swojej przemianie „od fundamentalistki religijnej do feministki”. Przełomowy wywiad z piosenkarką.

Natalia Niemen była głęboko wierząca

Natalia Niemen ze sceną związana jest od 1997 roku. Ma na swoim koncie kilka płyt i występów, które rzuciły publiczność na kolana. Po festiwalu w Opolu w 2013 roku została okrzyknięta objawieniem sceny. Jej interpretacja największego przeboju zmarłego ojca – “Dziwny jest ten świat” – do dziś pozostaje niedoścignionym wzorem dla większości artystów.

Jeszcze kilka lat temu Natalia prywatnie deklarowała się jak osoba głęboko wierząca. W 2017 roku udzieliła wywiadu “Gazecie Krakowskiej”, której wprost przyznała, że w branży rozrywkowej spotykają ją nieprzyjemności ze względu na wyznanie religijne:

Przecież od dawna mieli mnie za dewotkę, skończoną, bo niepopularną, przebrzmiałą piosenkarkę, która po tych beznadziejnych kościołach śpiewa. A w tych kościołach to przecież gorsi ludzie są niż na słynnych festiwalach czy paradnych scenach, nie wspominając o telewizji. Oczywiście ironizuję. Taki świat, takie życie! Ale ja się tym nie przejmuję. Na szczęście jest Chrystus i Kościół, czyli wierzący. Możemy się wspierać i modlić za siebie – mówiła.

Aleksandra Grysz straciła ciążę. Prezenterka pokazała nagranie, które porusza do łez Rzuciła pracę w telewizji i została fryzjerką! Była gwiazda TVP zmieniła się nie do poznania

Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo. Wywiad dla "Wysokich obcasów"

W 2020 roku Niemen porzuciła chrześcijaństwo. O swojej przemianie „od fundamentalistki religijnej do feministki” opowiedziała “Wysokim Obcasom”. Zaczęło się od rozmowy na temat zmiany miejsc, w których kiedyś i obecnie koncertuje Natalia. Niegdyś śpiewała w kościołach, dziś występuje w klubach LGBT.

Gdy chcą, bym grała w kościele, mówię: już nie robię w religii. […] Zadzwonił do mnie szef warszawskiego Glam Club i zaprosił do wykonania kilku piosenek. Ucieszyłam się, bo od wielu lat przyjaźnię się i koleguję z gejami, są to osoby mi bliskie, a zależy mi, by ludzie, którzy są w jakiś sposób piętnowani, mieli się dobrze. W polskim społeczeństwie niektórzy – jak osoby homoseksualne – muszą się przebijać, by zająć należne im miejsce – powiedziała.

Spojrzenie 46-letniej piosenkarki na kościół zmieniła terapia, na której jest od 12 lat:

Jestem po 12 latach terapii z przerwą na trzecią ciążę i nie boję się powiedzieć, że byłam kiedyś fundamentalistką religijną. Dziś już nią nie jestem, a Boga postrzegam w zupełnie inny sposób.

Niemen uważa, że wiara jest “toksyczną formą szukania siebie”:

Gdy miałam dziewięć lat, dostałam totalnego bzika na punkcie wiary katolickiej i Kościoła. Komunia, a potem różne aktywności w kościele to była dla mnie podstawa, bywało, że odłączałam się od dzieci bawiących się na podwórku i mówiłam, że muszę iść się pomodlić.

Dlaczego Natalia Niemen odeszła z kościoła?

Jako żona Mateusza Otremby, syna pastora i byłego prezesa fundacji Młodzież dla Chrystusa, związała się z protestancką wspólnotą w Poznaniu, która jest zborem Kościoła Chrześcijan Baptystów. W środowisku protestanckim nie znalazła za wiele osób, z którymi udałoby się jej stworzyć przyjacielską relację. Wtedy w jej głowie zaczęły rodzić się pytania na temat wiary:

To się pogłębiało i kiedy w 2020 r. przyszła pandemia, zmiana ruszyła na dobre. Nie zamieniłam Biblii na pisma buddyjskie, stwierdziłam, że nie chcę mieć żadnego guru, nie chcę księgi, muszę w końcu znaleźć siebie.

Natalia uważa, że w środowisku chrześcijańskim wiele osób “ma deficyty” i “nie chce pracować nad sobą”:

Religia i modlitwa sprowadzają cię do roli robaka, który nic nie może: jestem grzeszna, nie mam mocy, ale z tobą, Boże, jakoś to będzie. To opieranie się na czymś, co jest na zewnątrz, utrzymywanie się na poziomie dziecka, które nie jest za nic odpowiedzialne. Religia ściąga z ludzi odpowiedzialność za ich reakcje, emocje, to, kim są.

Natalia Niemen, fot. KAPIF
Dlaczego Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo?, fot. KAPIF

Mówienie ludziom, że ich dusze trafią do piekła, określiła “manipulowaniem”:

Dziś myślę sobie: piekło i niebo w narracji o Bogu, który jest miłością? Coś się tu nie klei.

Mimo rewolucyjnej zmiany w życiu prywatnym Natalia wciąż może liczyć na zaufanych przyjaciół chrześcijan, którzy zrozumieli jej decyzję.

Mam na szczęście kilkoro znajomych chrześcijan, którzy nie wybraliby takiej drogi jak ja, ale mnie rozumieją. Wiem też, że po zborach w Polsce poszła fama, że Natalia Niemen odeszła od Boga. Widziałam na swoim Facebooku i Instagramie gwałtowny odpływ chrześcijan. Zostało mi grono byłych chrześcijan, ateistów, gejów, lesbijek i feministek. Czyli tych, z którymi mam najlepszy flow. Czasem ktoś jeszcze zadzwoni i zaproponuje mi udział w jakimś koncercie papieskim czy czymś w tym rodzaju. Mówię wtedy: „Przepraszam, już nie robię w religii”.

To zdecydowanie przełomowa dla piosenkarki rozmowa.

Natalia Niemen, fot. KAPIF
Natalia Niemen, fot. KAPIF
Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo, fot. KAPIF
Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo, fot. KAPIF
Natalia Niemen rzuciła chrześcijaństwo, fot. EastNews
Wysokie obcasy – wywiad z Natalią Niemen o chrześcijaństwie, fot. EastNews