Zaczęły się schody. Steczkowska skarży się na organizatorów Eurowizji. Powiedzieli jej NIE
Justyna Steczkowska, nasza reprezentantka na Eurowizji 2025 pojawiła się w “Dzień Dobry TVN” - wyznała tam smutną prawdę o konflikcie, w który popadła z jej organizatorami. Jej słowa budzą smutek wśród fanów.
Justyna Steczkowska wygrała krajowe eliminacje do Eurowizji
W ostatnim tygodniu jednym z najważniejszych tematów w polskim show-biznesie jest Eurowizja, a dokładnie nasza reprezentantka — Justyna Steczkowska. Po wygraniu krajowych eliminacji do Eurowizji to właśnie ona i jej przebój “Gaja” będą reprezentować nasz kraj na eurowizyjnej scenie. Występ artystki wzbudził ogromne emocje — choć utwór nie wszystkim się spodobał, to nie da się ukryć, że od samego początku był jednym z faworytów do wygranej.
Eurowizja 2025 odbędzie się w Szwajcarii, w Bazylei, w dniach 13-17 maja. Fani wierzą, że Steczkowska po 30 latach od swojego debiutu na Eurowizji zdobędzie serca słuchaczy na całym świecie. Jej teledysk jest obecnie jednym z najczęściej oglądanych spośród tych, które biorą udział w tegorocznej Eurowizji. W międzyczasie o utworze wypowiedziało się wiele innych gwiazd branży muzycznej.
Kolejne gwiazdy zaczynają mówić o Steczkowskiej
O Steczkowskiej wypowiedziały się zarówno gwiazdy sceny, jak i znani dziennikarze muzyczni. Niedawno głośno było m.in. o wypowiedzi Ireny Santor
Na pewno ma coś ciekawego i oryginalnego do zaproponowania. Ostatnio, gdy widziałam Justynę w Opolu, zrobiła niesamowity spektakl. Było to coś tak oryginalnego i wyrazistego że byłam pod ogromnym wrażeniem. Jestem szalenie ciekawa jej występu w Bazylei i trzymam mocno za nią kciuki. Z całego serca życzę jej jak najlepiej - przyznała szczerze Irena Santor w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Mniej entuzjastyczny był natomiast Marek Sierocki, który to apelował o zachowanie zdrowego rozsądku.
Kiedy już dowiemy się, jaka będzie konkurencja, będziemy mogli powiedzieć coś więcej. Ja też nie traktowałbym występu naszej reprezentantki jako boju o wszystko. Potraktujmy to raczej jako zabawę, jako pokazanie się na największym konkursie muzycznym na świecie. Tak śmiało można powiedzieć, bo taka jest Eurowizja. To też jest pokazanie różnorodności i tego, jak śpiewa się w różnych krajach. I pewien element zabawy. Oczywiście, najważniejszy jest element konkurencji, walki o zwycięstwo, ale nie każdy musi wygrać - mówił
Eurowizja odmówiła Justynie Steczkowskiej
W niedawnym odcinku “Dzień Dobry TVN” pojawiła się Justyna Steczkowska, która zaskoczyła wszystkich, zdradzając wiele interesujących faktów zza eurowizyjnych kulis.
Napracowaliśmy się na tym bardzo. Zanim zobaczyliście ostateczny efekt, spędziliśmy wiele godzin na sali prób. Fantastyczni tancerze, wszyscy pracowaliśmy pro bono, bo chcieliśmy zrobić coś, z czego będziemy dumni - tak mówiła Steczkowska o swoim występie.
Artystka przyznała, że planuje zaskoczyć swoim występem wszystkich.
Tomek, nasz producent, walczy o to, aby to się jednak udało. Cały czas te rozmowy idą jednak jak po gruzie. Nie ma gdzie tego podwiesić, bo tam jest dużo podwieszeń. To jest wielkie show, sto razy większe niż to, co widzieliście państwo tutaj - przyznała.
Steczkowska przyznała także, że popadła w konflikt z Eurowizją — organizatorzy nie chcą zaakceptować jej pomysłu na występ.
Nikt tam jeszcze nie latał do góry, nikt takich rzeczy nie robił, więc są dość oporni. Ale wierzę, że skoro Polak potrafi, to Szwajcar nie potrafi? - zażartowała.
Fani mają jednak nadzieję, że organizatorzy w końcu ulegną jej błaganiom, a sam występ okaże się sukcesem na skalę światową.
