Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle polityka quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Tyle Justynę Steczkowską kosztuje udział w Eurowizji. "Nie wyrabia"
Mateusz Mazur
Mateusz Mazur 18.04.2025 14:24

Tyle Justynę Steczkowską kosztuje udział w Eurowizji. "Nie wyrabia"

Justyna Steczkowska
fot. KAPIF

Justyna Steczkowska 

Eurowizja 2025 coraz bliżej

Już 13 maja oczy całej Europy zwrócą się ku scenie Eurowizji, gdzie Justyna Steczkowska zaprezentuje nową odsłonę swojego hitu „Gaja”. Artystka, znana z perfekcjonizmu i scenicznego magnetyzmu, przygotowuje występ, który ma olśnić widzów nie tylko wokalnie, ale i wizualnie.

W wywiadach zapowiadała, że to, co zobaczymy w półfinale, nie będzie kopią występu z krajowych preselekcji. Wręcz przeciwnie – czeka nas odświeżona choreografia oraz całkowicie nowe wizualizacje, które mają podkreślić przesłanie utworu i magię całego show.

Artystka podchodzi do konkursu z pełnym zaangażowaniem – jak sama podkreśla, każdy szczegół ma znaczenie. To nie tylko piosenka, ale też cała opowieść, która ma poruszyć serca odbiorców. „Gaja” to utwór wyjątkowy, opowiadający o kobiecej sile, przyrodzie i duchowości – wartości, które Justyna niezmiennie reprezentuje na scenie od lat.

Justyna Steczkowska Eurowizja
To Steczkowska zrobi, gdy wróci z Eurowizji. Klamka zapadła
Justyna Steczkowska
QUIZ
Co wiesz o Justynie Steczkowskiej? Piąte pytanie tylko dla największych fanów
Justyna Steczkowska
Zepsuli występ Steczkowskiej na Eurowizji. Oto, co pojawi się na scenie wbrew jej woli
preselekcje do Eurowizji w Polsce
QUIZ
Którzy polscy artyści walczyli o wyjazd na Eurowizję? Sprawdź swoją wiedzę
Justyna Steczkowska pokazała córkę. Tak wygląda 12-letnia Helenka. Wykapana mama HIT! Zwróciła się do Steczkowskiej PO ANGIELSKU. Ludzie nie dowierzali, gdy usłyszeli odpowiedź

Występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji nie taki jak chciała?

Mimo intensywnych przygotowań i ogromnych ambicji, Justyna Steczkowska musiała zmierzyć się z nieoczekiwanym ograniczeniem. Jej oryginalny plan, by podczas występu zawisnąć na linach – tak jak to zrobiła podczas krajowych preselekcji – nie zyskał akceptacji Europejskiej Unii Nadawców. Już w marcu artystka przyznała, że trwają negocjacje z produkcją, a w zamian zaproponowano jej huśtawkę. Niestety, ostateczna decyzja organizatorów była nieubłagana.

Justyna Steczkowska na konferencji przed Eurowizją, fot. KAPIF
Justyna Steczkowska, fot. KAPIF

W rozmowie ze „Światem Gwiazd” Justyna nie kryła rozczarowania:

Żałuję, bo nie po to ćwiczyłam parę miesięcy, żeby trzymać się na własnych mięśniach, zrobiłam certyfikat, żeby być na górze i śpiewać w trzeciej oktawie, by teraz jechać na maszynie, jakbym nie była na tyle sprawna, żeby samemu się tam utrzymać. Więc szkoda, no ale takie są przepisy BHP, nie przeskoczymy tego – wyznała szczerze.

Zamiast lin, artystkę w górę uniesie specjalna maszyna, która – choć mniej widowiskowa – ma pozwolić jej zachować część pierwotnej wizji. To trudny kompromis, ale jak zawsze u Justyny – liczy się perfekcja wykonania i emocjonalna głębia występu.

Tyle Justynę Steczkowską kosztuje udział w Eurowizji

Mimo przeciwności, artystka nie traci zapału. Jej determinacja, profesjonalizm i oddanie sztuce sprawiają, że występ z pewnością będzie jednym z najbardziej pamiętnych momentów tegorocznej Eurowizji. Gwiazda dokłada wszelkich starań, żeby zająć jak najlepsze miejsce. To wiąże się w intensywną promocją za granicą.

Dotychczas Steczkowska zaśpiewała w Oslo, Amsterdamie, Manchesterze i Londynie. W najbliższy piątek wystąpi w Madrycie. Jakby tego było mało, Justyna łączy pracę nad Eurowizją ze zobowiązaniami reklamowymi i kontraktami z innymi producentami telewizyjnymi. To wszystko wokalistka przypłaca nieprzespanymi nocami i ograniczonym czasem dla bliskich, już o rozchwytujących ją mediach nie wspominając.

Justyna śpi teraz po 3 godziny dziennie. Śmiejemy się, że jest jak Napoleon. Przygotowania do Eurowizji nabierają tempa. Codziennie próby, wyloty na koncerty przedkonkursowe, spotkania promocyjne, negocjacje z organizatorami i sponsorami w celu zebrania pieniędzy na wymarzony występ. A trzeba pamiętać, że Justyna nie zrezygnowała z kęconego teraz jesiennego sezonu programu “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie jest jurorką. Choć przerwę proponowała jej pani Nina Terentiew, zaprzyjaźniona z nią. Ale Justyna jest perfekcjonistką. Skoro komuś coś obiecała, to nie umie odpuścić – mówi “Światu Gwiazd” osoba, która towarzyszy Justynie w eurowizyjnej przygodzie.

Doba nie wystarcza, by Justyna spokojnie mogła zrealizować wszystkie plany zawodowe. Dowiadujemy się, że doszło do sytuacji, w których część zaplanowanych zobowiązań musiała przełożyć na okres po Eurowizji.

Eurowizja to nie tylko występ, to także dziesiątki rozmów, telefonów, maili, setki decyzji i ustaleń. Justyna przejęła się mocno i chce dla Polski pokazać się z jak najlepszej strony. Ale przecież jest tylko człowiekiem. Nie wyrabia. Ostatnio już nie ma czasu na wywiady. Nie wiem, jak ona to robi, że daje fizycznie radę z takim ogromem pracy. Chyba wszystko dzięki dobrej kondycji i dbaniu o siebie przez całe życie – dodaje nasza rozmówczyni.  

Mówi się, że ciężka praca popłaca. Czy tak będzie i tym razem? O tym przekonamy się już za niespełna miesiąc.

Justyna Steczkowska na konferencji przed Eurowizją, fot. KAPIF
Justyna Steczkowska, fot. KAPIf