A jednak! Sylwia Grzeszczak oficjalnie przekazała dobre wieści

Sylwia Grzeszczak i Liber rozstali się

Historia miłości Sylwii Grzeszczak i Libera rozpoczęła się w 2014 roku i przez lata była pod lupą mediów. Para, która prywatnie strzegła swojej intymności, chętnie dzieliła się swoją muzyczną pasją, wspólnie występując na scenie. Ich związek wydawał się być idealnym połączeniem talentu i miłości. W 2015 roku na świat przyszła ich córka, Bogna, która była owocem wielkiej miłości. Rodzicielstwo splotło jeszcze mocniej ich losy, a Sylwia i Liber często podkreślali, jak ważna jest dla nich rodzina.

Dlatego też wiadomość o rozstaniu, która pojawiła się we wrześniu zeszłego roku, była dla wielu szokiem. Zwłaszcza że jeszcze podczas ubiegłorocznego Top of the Top Sopot Festival para zaprezentowała się razem, nie dając żadnych sygnałów. Choć zarówno Sylwia, jak i Liber podkreślili, że mimo rozstania pozostają w dobrych relacjach i wspólnie wychowują córkę, dla fanów pary był to koniec pewnej ery:

Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało ostatnio miejsce podczas festiwalu w Sopocie! Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie – przekazali we wspólnym poście.

Grzeszczak nie wita już poranków samotnie. W końcu przestała to ukrywać Czytaj dalej Grzeszczak walczy z traumą. "Po wielu latach...". Nie mówiła o tym wcześniej Czytaj dalej

Współpraca Libera i Grzeszczak

Liber udowodnił, że jego słowa mają moc sprawczą. Obietnice złożone Sylwii nie były pustym gestem, szybko znalazły bowiem swoje odzwierciedlenie w muzyce. Dowodem na to był wydany przez Sylwię singiel „Motyle”, którego autorem tekstu był właśnie Liber. To jednak nie był koniec ich owocnej współpracy. 

Piotrowski kontynuował pisanie dla Grzeszczak, współtworząc teksty do kolejnych utworów. Wśród nich znalazły się zarówno solowe przeboje, takie jak „Och i ach”, jak i duety, na przykład z raperem Smolastym w utworze „Połowa mnie”. Ta muzyczna współpraca była dowodem na to, że nawet po zakończeniu relacji osobistej, artyści potrafią stworzyć coś wyjątkowego.

Sylwia Grzeszczak ogłasza dobre wieści

Każda z ostatnio stworzonych przez Grzeszczak i Libera piosenek okazała się hitem. Wakacyjne "Och i ach" przez całe lato podbijało rozgłośnie radiowe i serwisy streamingowe. Utwór, pełen wakacyjnych klimatów i pozytywnej energii, idealnie wpisał się w letnie playlisty słuchaczy. Ten sukces nie jest wielkim zaskoczeniem, ponieważ można było spodziewać się takiego obrotu spraw. 

Utalentowana para artystów kolejny raz udowodniła, że ma nosa do tworzenia przebojów. Singiel został oficjalnie uznany za przebój lata według podsumowania ZPAV (Związku Producentów Audio-Video), czym Sylwia z radością pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie, dzieląc się tym sukcesem ze swoimi fanami z enigmatycznym:

och i ach przebojem lata - według podsumowania ZPAV (Związek Producentów Audio-Video)!!! A ja już intensywnie pracuję nad …

Czy to oznacza, że szykuje się nowy hit, w którym Liber również będzie maczał palce?