Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Afera na profilu dziewczyny Jeza z "Warsaw Shore". W sieci krąży dramatyczna pomyłka
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 17.02.2025 10:10

Afera na profilu dziewczyny Jeza z "Warsaw Shore". W sieci krąży dramatyczna pomyłka

Jeremiasz "Jez" Szmigiel, Warsaw Shore
fot. Instagram

W niedzielny wieczór poinformowano o śmierci 30-letniego uczestnika programu "Warsaw Shore". Okoliczności tragedii nadal owiane są tajemnicą, ale w mediach społecznościowych jego dziewczyny doszło do afery. Internauci snują przerażające teorie. Teraz głos zabrali znajomi pary. Jaka jest prawda?

Nie żyje uczestnik "Warsaw Shore"

16 lutego polskie media społecznościowe obiegła smutna wiadomość o śmierci jednego z uczestników programu "Warsaw Shore". 30-letni Jeremiasz "Jez" Szmigiel dołączył do ekipy w 2021 roku i regularnie pojawiał się w kontrowersyjnym projekcie, zyskując masę obserwatorów. Informacja o odejściu była olbrzymim szokiem dla pozostałych gwiazd formatu.

Nie za bardzo wiem, jak to skomentować… Jest mi po prostu strasznie przykro… Nie dociera do mnie to, co się stało, też nie spodziewałabym się po nim tego…
Ale to jedynie co mogę powiedzieć odnośnie jego śmierci - powiedziała Eliza Trybała dla Świata Gwiazd.

Fani nie mogą uwierzyć w dramat, który pojawił się, jak grom z jasnego nieba. Pierwszym krokiem internautów było skierowanie się na profil dziewczyny celebryty. Pod postem Oliwii Dziatkiewicz rozpętała się afera. Interweniować musieli znajomi duetu.

Jez z Warsaw Shore, ostatni post na Instagramie
Jeremiarz "Jez" Szmigiel i Oliwia Dziatkiewicz, fot. Instagram
Eliza Trybała przerwała milczenie ws. śmierci Jeza z "Warsaw Shore". To rzucza nowe światło na sprawę Gwiazdor "Warsaw Shore" udawał, że nie żyje. Tak paskudnie oszukał swoich fanów

Plotki na temat śmierci Jeremiasza "Jeza" Szmigiela

Nadal niewiele wiadomo na temat okoliczności odejścia młodego celebryty. W mediach społecznościowych stacji MTV Polska, która odpowiadała za program "Warsaw Shore" pojawiły się kondolencje dla bliskich mężczyzny. O czynnikach, które mogły wpłynąć na jego tragiczny finał opowiedziała nam uczestniczka "Love Island" i "Tańca z Gwiazdami", Sylwia Madeńska.

Mam ciarki na rękach, jak to mówię. Kiedy decydujesz się odebrać sobie życie, to naprawę coś tobą musiało targnąć istotnie. […] Ja o tym dowiedziałam się przed tym, jak portale o tym napisały, że targnął się na swoje życie. To jest bardzo przerażające. Teraz będzie sporo spekulacji i pytań, co się wydarzyło, ale z uwagi, że teraz sama pracuję dużo ze sobą i psychologiem, to wiemy, że to jest zawsze jakiś nawarstwiający się problem. To nie jest tylko zawód miłosny czy brak pieniędzy. To jest zwykle coś głębszego – powiedziała nami koleżanka Jeza.

Z powodu braku oficjalnych wyjaśnień w sprawie śmierci Jeza w mediach społecznościowych pojawiają się coraz większe plotki i pomówienie w tej kwestii. Z falą domysłów walczą znajomi zmarłego. To, co dzieje się na profilu Oliwii, przyprawia o ciarki.

Afera pod postem dziewczyny Szmigiela. Sprawę wyjaśniają znajomi pary

Jeremiasz „Jez” Szmigiel i Oliwia Dziatkiewicz poznali się podczas nagrań do 15. edycji programu "Warsaw Shore". Oboje zyskali ogromną popularność, a także kontynuowali znajomość poza kamerami. To właśnie celebrytka znalazła się na ostatnim poście 30-latka.

Wiadomość o śmierci mężczyzny poruszyła fanami, którzy ruszyli na profil kobiety w poszukiwaniu informacji. Tam jednak od niedzielnego wieczoru jest cisza, która zaniepokoiła internautów. Dezinformację nasiliła wiadomość, jakoby para miała brać udział w strzelaninie, do której doszło tego samego dnia co śmierć 30-latka. W mediach pojawiły się doniesienia o postrzale kobiety i znalezieniu ciała jej partnera w mieszkaniu.

Część internautów od razu wywnioskowała, że chodzi o duet z "Warsaw Shore". Pod postem celebrytki pojawiły się komentarze pełne współczucia, a nawet kondolencji. Doniesienia okazały się pomyłką, którą dementował przyjaciel pary, Kamil Jagielski.

Nie powielajcie głupot […] Żadne 33 lata i żadnego powiązania ze strzelaniną!!! - apelował na swoim profilu.

To jednak jeszcze bardziej podzieliło internautów. Jedni powielali wypowiedź uczestnika programu, dementując okrutne plotki, a inni domagali się dowodów od Oliwii Dziatkiewicz na jej dobry stan.

  • No skoro byłaby cała i zdrowa to żeby uciszyć plotki pokazałaby się na ig nie uważasz?
  • Nie sądzę żeby po stracie partnera w takich okolicznościach była w stanie pokazywać się na ig. Nikt normalny w takiej sytuacji nie myśli o tym żeby pokazywać się fanom - brzmiała jedna z kłótni.

Jako kolejna w sprawę zaangażowała się Milena Łaszek, którą również możemy znać z "Warsaw Shore". W relacji na Instagramie zdementowała doniesienia mediów, a także zdradziła, co dzieje się z Oliwą.

Oliwia jest cała i zdrowa, jest nam ciężko, ale jestem przy niej. Nie brała udziału w żadnej strzelaninie. Proszę nie powielać nieprawdziwych informacji. […] Wysyłajcie nam dużo wsparcia mentalnego, ale nie piszcie i nie dzwońcie do Oliwki. Tyczy się to znajomych jak i obserwatorów. Błagam Was o to. […] Spotkała nas tragedia. Usunęłam Oliwce aplikację Instagrama z telefonu, żeby tego nie widziała, bo naprawdę jest nam ciężko - przekazała.

Warsaw Shore, fot. Instagram
Przyjaciele dementują plotki na temat śmierci Jeza z "Warsaw Shore", fot. Instagram
Warsaw Shore, fot. Instagram
Przyjaciele dementują plotki na temat śmierci Jeza z "Warsaw Shore", fot. Instagram