Agnieszka Kaczorowska namawia do bojkotu "Tańca z Gwiazdami"
Emocje związane z ostatnim sezonem "Tańca z Gwiazdami" jeszcze nie opadły, a produkcja szykuje kolejnych kontrowersyjnych uczestników. Nowy sezon przyciągnie więcej odbiorców? Agnieszka Kaczorowska zaczęła publicznie sprzeciwiać się programowi. Zachęca do bojkotu.
Afera z ostatnim sezonem "Tańca z Gwiazdami"
Wiosenny sezon tanecznego show cieszył się rekordową popularnością. Wszystko ze względu na dobór uczestników, którzy pojawili się tym razem na parkiecie. Nie zabrakło gwiazd muzyki, internetu, a także osobowości ze szklanych ekranów.
Po emocjonującym finale, w którym spotkała się Roksana Węgiel, Anita Sokołowska i Maffashion to była gwiazda serialu "Przyjaciółki" sięgnęła po Kryształową Kulę. W mediach społecznościowych nie zabrakło oburzenia, choć sama zwyciężczyni z pokorą gratulowała finalistkom.
Była między nam energia życzliwości, wsparcia, sympatii. Takie chwile zapadają w sercu na zawsze. Miałam niebywały zaszczyt wystąpić na jednej scenie z mądrymi, utalentowanymi kobietami @maffashion_official i @roxie_wegiel Wasze tańce były wspaniałe, pełne pasji i miłości do tego co robicie. Z całego serca Wam gratuluję - pisała po finale.
Kontrowersje wzbudzała przede wszystkim Dagmara Kaźmierska jako partnerka Marcina Hakiela. Duet od samego początku otrzymywał najniższe noty od jurorów, jednak mimo to awansował do ćwierćfinału "Tańca z Gwiazdami". Na chwilę przed emisją "królowa życia" zrezygnowała z dalszego udziału.
Mogło się zdawać, że miała idealne wyczucie czasu, ponieważ niedługo później jej wizerunek legł w gruzach po reportażach portalu Goniec.pl o jej kryminalnej przeszłości. Internauci nie zapomną jej przewinień.
Polsat szykuje kolejną kontrowersję w "Tańcu z Gwiazdami"
Po popularności programu "Taniec z gwiazdami" produkcja zapowiedziała kolejną edycję. Tym razem za "kontrowersyjny" wektor miałaby odpowiadać internetowa celebrytka, Fagata. Większość może kojarzyć ją z wulgarnych piosenek i tworzenia w sieci kontentu dla dorosłych.
Do tanecznej rywalizacji Edward Miszczak chce zaprosić jeszcze Paulinę Smaszcz. Połączenie jej w parę z Marcinem Hakielem mogłoby przebić dotychczasowe wyniki oglądalności. Ich byli partnerzy to przecież Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski.
Edward (Miszczak, dyrektor programowy Polsatu – red.) uważa, że to byłaby prawdziwa bomba. Marcin Hakiel tańczący w parze z Pauliną Smaszcz na pewno przyciągnęliby wielu widzów „Tańca z gwiazdami”. Dlatego ma w planach zaproponować obojgu kontrakt - zdradza w rozmowie ze „Światem gwiazd” jeden ze współpracowników szefa Polsatu.
Atmosfera już zaczyna robić się gorąca, a to nie koniec nowości. W sprawie "Tańca z Gwiazdami" wypowiedziała się była choreografka, Agnieszka Kaczorowska. Gwiazda mówi produkcji stanowcze "nie"! Szczegóły poniżej
Agnieszka Kaczorowska zachęca do bojkotu "Tańca z Gwiazdami"
Ostatni sezon "Tańca z Gwiazdami" mógł zrodzić pytanie w części widzów: Czy mamy do czynienia jeszcze z taneczną rywalizacją, czy to już tania telewizyjna rozrywka? W sensacjach związanych z uczestnikami rozrywkowego show Agnieszka Kaczorowska widzi same negatywy.
Tancerka przez lata uczyła zapraszane gwiazdy, a pod jej skrzydła miał nawet trafić kontrowersyjny raper, ex-gangster, Popek. Dwoiła się i troiła, by uniknąć tego parowania.
Mam tyle różnych doświadczeń i bycie w zgodzie ze sobą i z własnymi wartościami zaprowadza mnie w najlepsze miejsca. Wspominałam o tym w jakimś wywiadzie, tańczyłam w edycji, kiedy tańczył Popek. Miałam z nim tańczyć, poruszyłam niebo i ziemię, aby nie był moim partnerem. Udało się. Natomiast już samo branie udziału w jednej edycji z nim... Czułam się z tym źle, po prostu chciałam jak najszybciej odpaść i to się też zadziało wtedy. Natomiast ja nie czułam się dobrze, nie czułam się z tym ok. To była moja wtedy ostatnia edycja - wyznała w rozmowie z "Faktem".
Agnieszka Kaczorowska nie ukrywa, że sama jest nawet za bojkotem popularnego programu. Zachęca do zaprzestania oglądania kolejnych edycji "Tańca z Gwiazdami".
Może po prostu przestańmy oglądać programy, gdzie tego typu osoby są zatrudniane. Ostatnia edycja pokazała i zamiast dużo pisać na ten temat i mówić myślę, że jedyną słuszną reakcją jest brak oglądalności - podkreślała.
Źródło: Fakt