Akop udzielił przełomowego wywiadu. Smutna prawda o szokującym rozstaniu z Sylwią

Akop Szostak i Sylwia Szostak się rozstali. Dlaczego?

Akop Szostak poślubił Sylwię w 2014 roku. Choć przed ceremonią znali się zaledwie kilka miesięcy, przez dekadę uchodzili za niezwykle zgrany duet. Oboje kochali sport i zdrowy styl życia, co szybko udało im się przekuć w sukces w mediach społecznościowych. Ich profile na Instagramie i YouTube śledziły setki tysięcy osób. Sami zainteresowani nie kryli, że przechodzili przez pewne problemy, ale nikt nie sądził, że są tak poważne.

Dokładnie w rocznicę ślubu, 29 marca, Sylwia Szostak i Akop ogłosili rozstanie . Fani nie kryli wtedy rozgoryczenia – wiele osób zarzucało im kreowanie fałszywego wizerunku związku w internecie. Szybko też pojawiły się różne teorie na temat rzeczywistych przyczyn zakończenia związku .

Po wielu latach starań, wspólnych oraz indywidualnych terapii, po niezliczonych próbach budowania harmonii i unikania konfliktów, musimy przyznać, że nasze drogi się rozchodzą. To nie jest żart, ani nagła decyzja podjęta pod wpływem mojej (Sylwii) ostatniej nieobecności – zdecydowaliśmy się na rozstanie. Chcemy podkreślić, że mimo tej zmiany, nasz wzajemny szacunek pozostaje niezmienny. Nie będziemy wdawać się w internetowe dyskusje ani antagonizować się nawzajem – brzmiało oświadczenie pary.

Mimo zdecydowanych obietnic zarówno Akop, jak i Sylwia wydawali później jeszcze wiele oświadczeń. Odnieśli się też do plotek na temat zdrady w ich związku , szczegóły poniżej.

Akop Szostak o "udziale osób trzecich" w rozstaniu

Na kilka tygodni po ogłoszeniu rozstania życie pary zamieniło się w koszmar . Internauci wielokrotnie atakowali ich, zarzucając fałszywe intencje i okłamywanie odbiorców. Często pojawiały się też teorie związane z romansem Akopa lub Sylwii . Szostak w końcu odniósł się do tych plotek.

Byliśmy razem wiele lat, zawsze będę darzył Sylwię ogromnym szacunkiem i wieloma uczuciami. Zawsze będzie dla mnie wyjątkowa. Dlatego obrażanie jej do mnie, jest dla mnie nieakceptowalne. Napiszę raz jeszcze – to była nasza wspólna decyzja. Nie było w niej udziału osób trzecich. Teraz niech każdy buduje swoje szczęście, tak jak uważa za słuszne. Żałuję, że tak wyszło, ale jest, jak jest – pisał Akop w sieci.

Sylwia także obiecywała wtedy , że nie będą publicznie prać brudów.

Tak jest. Rozstajemy się we wzajemnym szacunku. Nie będziemy toczyć wojenek internetowych ani akceptować obrażania drugiej strony – ogłosiła na Instagramie.

Teraz jednak Szostak zgodził się udzielić szczerego wywiadu na temat rozstania . Czyżby wyłamał się ze wspólnej obietnicy? Szczegóły poniżej.

Akop Szostak w nowym wywiadzie u Żurnalisty

Akop udzielił właśnie nowego wywiadu . I to nie u byle kogo, bo u Żurnalisty, który słynie z tego, że potrafi wyciągać od swoich gości “brudne” wyznania. Szostak postanowił najpierw odnieść się do zarzutów o tworzenie fałszywego wizerunku w mediach społecznościowych.

Żyjemy w kulturze obrazkowej i filmowej. Bardzo często oglądamy filmy, ale nie czytamy do nich opisu. Wiele razy mówiliśmy, że chodziliśmy na terapię i walczyliśmy. Dzisiaj cokolwiek powiem, wpływa na mnie i na nią. Gentlemani nie mówią o swoich byłych i tego będę się trzymał – wyznał filozoficznie.

Szostak zaznaczył też, że był z ukochaną przez jedną trzecią swojego życia. A tak długiego czasu nie da się udawać szczęścia. Niemożliwe jest być z kimś przez 10 lat i kłamać. W tym momencie zamilkł, poruszony, i dopiero po chwili rzucił :

Ja bardzo żałuję – wyznał, nie precyzując jednak, do czego konkretnie się odnosi.

Influencer podkreślił też , że można kogoś bardzo kochać, a mimo to życie sprawia, że drogi z ukochaną osobą się rozchodzą. Nie szczędził też ciepłych słów wobec byłej partnerki :

To jest cudowna kobieta, która nauczyła mnie wielu wartości i ja będę to zawsze pamiętał, więc nie uważam, żeby to była porażka, to była cenna lekcja, którą do końca życia będę pamiętał i za którą zawsze będę wdzięczny – zaznaczył Akop.

Wygląda na to, że para po rozstaniu trzyma się swoich zasad i wciąż bardzo szanuje . Trzeba przyznać, że to chwalebny wyjątek w świecie show-biznesu!