Alarmujący detal na nowym zdjęciu Kate. Fani mają podwójny powód do obaw
Księżna Kate jest obecnie na celowniku internautów bardziej niż kiedykolwiek. Po wiadomościach o zakończeniu chemioterapii wróciła do publicznych wystąpień. Na ostatnim z nich zauważono niepokojący szczegół. Za pałacowymi murami pojawiają się problemy?
Księżna Kate wróciła do wystąpień po chorobie
Wiadomość o nowotworze księżnej Kate była szokiem dla milionów fanów rodziny królewskiej. Sprawy osobiste royalsów ponownie zostały wyciągnięte przez media na całym świecie. Wszystko zaczęło się na początku roku, gdy u żony księcia Williama zdiagnozowano raka podczas operacji w okolicy jamy brzusznej. Początkowo ukrywano ten fakt, co wywołało falę fałszywych doniesień i teorii spiskowych.
W końcu księżna Kate sama opowiedziała o swoim zdrowiu w poruszającym nagraniu. Leczenie trwało długo, jednak we wrześniu pojawiło się kolejne wideo, w którym wyznała, że zakończyła chemioterapię. Z czasem zaczęła wracać do królewskich obowiązków i publicznych wystąpień.
Jedno z nich wprowadziło fanów małżeństwa w mocną konsternację. Wszystko przez jeden detal, który zauważono na dłoniach księżnej Kate. W pałacu doszło do kolejnych kłopotów?
Pogrążona w żałobie Kate wraca do obowiązków Księżna Kate musi wrócić do szpitala. Lekarze zdecydowali. To się dzieje po chemioterapiiNiepokojący detal u księżnej Kate
Księżna Kate niedawno miała okazję towarzyszyć mężowi podczas podróży do Southport. To tam pod koniec lipca doszło do brutalnego ataku nożownika podczas zajęć jogi i tańca szkół podstawowych w wieku od 6 do 10 lat w Hope of Hart Children's Club. W wyniku zdarzenia śmierć poniosła trójka dzieci. Dla małżeństwa był to ogromny cios.
Jako rodzice, nie możemy sobie wyobrazić przez co przechodzą teraz rodziny, przyjaciele i bliscy tych, którzy zginęli lub doznali obrażeń w Southport. Przesyłamy miłość, myśli i modlitwy dla wszystkich, którzy uczestniczyli w tym okropnym i haniebnym ataku. Dziękujemy służbą, które pomimo strasznych scen, wykazały się współczuciem i profesjonalizmem, gdy było to najbardziej potrzebne - przekazali.
Teraz oboje odwiedzili tragiczne miejsce. To pierwsze publiczne wystąpienie księżnej Kate od dawna. Od razu można było zauważyć jeden szczegół. O ile przygnębienie towarzyszące żonie Williama mogło być spowodowane historią placówki, o tyle uwagę przykuwały jej dłonie. Na palcu księżnej Kate zabrakło bowiem pierścionka zaręczynowego. Historia biżuterii się jeszcze jej teściowej.
Historia pierścionka księżnej Kate. Książę William wcale nie nosi obrączki
Pierwotnie 12-karatowy szafirowy pierścionek został wybrany przez księżnę Dianę podczas jej przygotowań do ślubu. Karol nie wykazał się inicjatywą, a dobór biżuterii spoczął wyłącznie na barkach jego przyszłej żony. Po nieszczęśliwym małżeństwie rodziców księcia Williama i Harry'ego ozdoba stała się symbolem rozpadu, a nawet przypisywano jej klątwę.
Od 2010 roku pierścionek należy do księżnej Kate, a ta rzadko kiedy się z nim rozstawała. Widok biżuterii na jej palcu utwierdzał o dobrobycie małżeństwa, tym bardziej że książę William sam nie zdecydował się na obrączkę, co często wzbudzało kontrowersję. Brak pierścionka u jego żony to już podwójny powód do obaw.
Nie wiadomo jednak, czy błyskotka została umyślnie zdjęta z palca, czy być może zaginęła. Bliskość i troska, jaką w ostatnim czasie otacza się małżeństwo, świadczy o tym, że ich relacji nie zagraża kryzys. Nawet bez publicznych gestów.