Amy Winehouse dołączyła do "Klubu 27". Po latach ujawniono, jak brzmiały jej ostatnie słowa. Wstrząsające
W tym roku mija dwanaście lat od śmierci jednej z najbardziej znaczących, charakterystycznych i uzdolnionych wokalistek, Amy Winehouse. Jej wewnętrzne demony, uzależniania i problemy dopadły ją ostatecznie 23 lipca 2011 roku. W rocznicę jej śmierci przypominamy te czarne chwile dla fanów na całym świecie. Dziś wiadomo, jakie były jej ostatnie słowa.
Amy Winehouse umarła 12 lat temu. Co było przyczyną śmieci?
Amy odeszła niespodziewanie na dwa miesiące przed swoimi 28. urodzinami. Przez lata walczyła z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, lecz według jej bliskich w tym okresie starała się pokonać te problemy. Niestety, po tym kiedy znalazł ją jej ochroniarz, koroner stwierdził, że miała w chwili śmierci 4,16 promila alkoholu. Przyczyną śmierci okazał się wstrząs wywołany zatruciem alkoholowym po okresie abstynencji.
Ten sam ochroniarz widział ją ostatni raz żywą około drugiej w nocy. Oglądała wtedy telewizję, słuchała muzyki i żartowała. W rozmowie z portalem Daily Mail mężczyzna wyznał, jakie były ostatnie słowa, jakie do niego wypowiedziała.
Jakie były ostatnie słowa Amy Winehouse?
Ochroniarz Andrew Morris widział się z Winehouse w jej londyńskim domu w Camden. Rozmawiali o muzyce, a ona słuchała swoich archiwalnych nagrań. Miała wtedy stwierdzić z niejakim zaskoczeniem:
Rety, naprawdę umiem śpiewać! – powiedziała do Andrew, a co on zapewnił ją, że to przecież oczywiste.
Ona wtedy powiedziała, że gdyby mogła to wszystko oddać, by tylko przejść ulicą bez problemu, zrobiłaby to – relacjonował Morris.
Amy Winehouse na zawsze zapisała się w historii muzyki
Winehouse wykonywała muzykę z pogranicza soulu, jazzu i R&B. Sama komponowała i tworzyła teksty swoich piosenek, które często odnosiły się do jej osobistych doświadczeń. Wszystkie jej płyty zdobyły niemal 60 nagród oraz nominacji.
Już po śmierci, w 2012 roku, znalazła się na 26. pozycji na liście 100 najważniejszych kobiet w muzyce prowadzonej przez stację VH1. Za to jej nagrodzony pięcioma Grammy album „Back to Black” pośmiertnie okazał się najlepiej sprzedającą się płytą w XXI w. w Wielkiej Brytanii.
