Andrzej Duda wstrząśnięty dramatem w polskim szpitalu. Zwrócił się do bliskich zmarłego lekarza

Gdy cała Polska szykuje się do wyborów prezydenckich, wydarzenie z krakowskiego szpitala brutalnie przypomina, że są chwile, gdy polityka musi ustąpić miejsca człowieczeństwu. Co się wydarzyło za drzwiami szpitalnego gabinetu i jak zareagował odchodzący prezydent Andrzej Duda?
Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej
18 maja 2025 roku to data wyborów prezydenckich, które są obecnie głównym tematem debaty publicznej i zdominowały nagłówki gazet i serwisów informacyjnych. W tym dniu Polacy decydują, kto zostanie nowym prezydentem, a tym samym — kto zastąpi Andrzeja Dudę, który po dwóch kadencjach kończy swoją misję w Pałacu Prezydenckim.
To także symboliczna chwila dla samego prezydenta i jego rodziny — Agata Kornhauser-Duda i Andrzej Duda żegnają się z Belwederem, oczekując, kto zamieszka w ich miejscu. Jednak zamiast politycznych podsumowań i komentarzy na temat kampanii, kraj wstrzymał oddech z zupełnie innego powodu. Prezydent Duda przemówił, ale nie o wyborach, tylko o tragedii, która rozegrała się w jednym z polskich szpitali.

Tragiczna śmierć lekarza w Krakowie
W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do szokującego aktu przemocy. Jeden z lekarzy został śmiertelnie zaatakowany nożem przez mężczyznę, który wtargnął do gabinetu. Napastnik zadał ofierze wiele ran kłutych, w okolice brzucha, klatki piersiowej i kończyn. Mimo natychmiastowej pomocy i ponad dwóch godzin dramatycznej walki o życie zaatakowany lekarz zmarł.
Dla środowiska medycznego — ale też dla całej opinii publicznej — to wydarzenie stało się ciosem, który podważył poczucie bezpieczeństwa w miejscu, które powinno być symbolem pomocy i ratunku. Szok i niedowierzanie zdominowały komentarze nie tylko w Krakowie, ale w całym kraju.
Jeden z lekarzy poległ w trakcie pełnienia obowiązków służbowych. Tak to trzeba nazwać - powiedział dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski.
Andrzej Duda przemówił ws. dramatu w polskim szpitalu
Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze prowadzi już postępowanie w tej sprawie. Jak podała rzeczniczka prokuratury, Oliwia Bożek-Michalec, formalne wszczęcie śledztwa może nastąpić jeszcze we wtorek lub środę. Na razie nie ujawniono tożsamości sprawcy ani motywów jego działania.
Tymczasem prezydent Andrzej Duda w swoim wpisie wyraził głęboki żal i współczucie, kierując słowa wsparcia do bliskich zmarłego lekarza. W jego krótkim, ale poruszającym wystąpieniu, znalazło się miejsce na kondolencje i podziękowania dla tych, którzy pełniąc codziennie misję ratowania życia, sami stają się ofiarami.
Trudno znaleźć słowa, by wyrazić żal z powodu niepojętej tragedii, do jakiej doszło dziś w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Moje myśli są przy Najbliższych, Przyjaciołach i Współpracownikach zamordowanego Lekarza. Dziękuję wszystkim, którzy nieśli i niosą pomoc w związku z tym strasznym wydarzeniem. Łączę się w modlitwie za spokój duszy Zmarłego. - napisał Prezydent.






































