Bednarek powiedział o rozstaniu. To był dla niego ciężki czas
Kamil Bednarek w ostatnim wywiadzie wypowiedział się o bolesnym rozstaniu. To był dla niego bardzo ciężki czas. Oto szczegóły.
Afera z dotacjami dla artystów
W roku 2020, w obliczu pandemii COVID-19, rząd planował przyznać dotacje w wysokości 400 milionów złotych dla teatrów, kin, filharmonii oraz innych instytucji artystycznych, w tym także dla znanych postaci polskiej sceny, takich jak Kamil Bednarek, Beata Kozidrak czy zespół Bayer Full.
Jednak po ogłoszeniu listy beneficjentów, artyści zostali wystawieni na gwałtowną krytykę ze strony społeczeństwa. Wielu oskarżyło ich o korzystanie z pieniędzy publicznych kosztem służby zdrowia i personelu medycznego, którzy nie otrzymali podobnego wsparcia. W odpowiedzi na rosnącą falę negatywnych opinii, minister kultury Piotr Gliński zdecydował się wstrzymać wypłatę dotacji dla muzyków. Sprawa ta spowodowała wiele miesięcy sporów i dyskusji.
Kamil Bednarek ostro o sprawie z dofinansowaniem
W trakcie nagłośnionej afery Kamil Bednarek wypowiedział się na temat zarzutów sugerujących, że wsparcie finansowe zostało przyznane głównie "ulubieńcom" rządzącej partii i telewizji publicznej TVP. Wokalista stanowczo podkreślił, że nie ma on żadnych powiązań z polityką, a jego udział w mediach odbywa się regularnie i bezstronnie, występując na antenach wszystkich polskich stacji radiowych i telewizyjnych.
Dla tych, co za wszelką cenę chcą mnie złapać »na polityce«... nie uda się Wam to, bo w takie gry się nie bawię. Na koniec bombka myślowa... Nie rozumiem, dlaczego media wyszczególniły na tapecie głównie moje nazwisko spośród ponad dwóch tysięcy podmiotów. Może właśnie dlatego, że nie opowiedziałem się nigdy za żadną opcją polityczną?! Może dlatego, że uczciwie prowadzę firmę i nie wymieniam pieniędzy pod stołem?! – mówił.
Teraz odwołał się do tej sytuacji w najnowszym wywiadzie.
Kamil Bednarek o trudnym dla siebie czasie i rozstaniu
Podczas dyskusji z Żurnalistą, Bednarek zaznaczył, że gdyby mógł cofnąć czas i spojrzeć na kontrowersje, nie zdecydowałby się ponownie na przyjęcie pieniędzy. Dodatkowo podzielił się osobistą refleksją.
Gdybym wiedział, jakie są konsekwencje tego, to na pewno byśmy tego nie zgłaszali, a najlepsze jest to, że ja w tamtym okresie rozstawałem się z zespołem, rozstawałem się z kobietą i nawet nie miałem głowy do wymyślenia takiego projektu, więc ani grosza nie wziąłem z tych pieniędzy.
Artysta wyraził swoje rozczarowanie wobec wszystkich krytyków, którzy bezlitośnie krytykowali jego zespół.
Nawet większość ludzi nie wiedziała, o co w tym tak naprawdę chodzi, bo te rzekomo pieniądze, które wziąłem, a nie miałem możliwości wziąć, bo nie miałem żadnego pomysłu na to, były wyliczane na bazie algorytmu strat, które się poniosło względem wcześniejszego roku – zaczął.
I dodał:
Fajnie, pewnie wszyscy sobie myśleli, że sobie mieszkanie kupię albo polecę na Jamajkę i będę tam sobie balował, a tam było zupełnie inaczej, bo wszystko miało być związane z organizacją koncertów. Nie wolno było ekspresu do kawy kupić. Niektórym to się udało i fajnie. Ale ja nie miałem do tego głowy i odpuściłem temat, ale już dostałem w******l — podsumował smutno.
Przypomnijmy, że Bednarek niedawno zdradził, że wziął ślub. W Wywiadzie wspomina burzliwą relację sprzed związku z obecną małżonką.
Victoria Hall, bo o niej mowa, była, jak donosi Pudelek, z piosenkarzem przez 9 lat, z przerwami w relacji. Była ukochana Kamila ma dziecko, które jest owocem związku z innym mężczyzną, który pojawił się w życiu Victorii po jednym z zerwań z Bednarkiem.