Celine Dion pokazała zdjęcie gwiazdy TVN i narobiła jej problemów
Celine Dion pokazała światu zdjęcie gwiazdora znanego z TVN. Jak się okazuje, narobiła mu sporo kłopotów. Co się wydarzyło?
Choroba Celine Dion
Kariera Celine Dion jest naprawdę inspirująca. Od wygranej w Eurowizji po wykonanie jednej z najbardziej kultowych piosenek filmowych – jej sukcesy wzbudzają podziw. Fani czekali na kolejne koncerty artystki, gdy świat obiegła wiadomość o jej poważnej chorobie. Dion zmaga się z zespołem sztywnego człowieka, który uniemożliwia jej występy na scenie. Od dłuższego czasu poddaje się intensywnemu leczeniu, mając nadzieję, że choć przez chwilę będzie mogła spotkać się ze swoimi fanami.
Niedawno zachwyciła wszystkich swoją obecnością na premierze dokumentu o jej życiu, a towarzyszył jej przystojny partner. W produkcji „Jestem Celine Dion” widzowie dowiadują się o jej walce z chorobą i początkach dolegliwości, które przez niemal 20 lat były nieznane. Pierwsze objawy pojawiły się, gdy fani czekali na jej koncerty, a ona prowadziła trudną walkę o zdrowie.
Jak wygląda życie z chorobą?
Fani Celine Dion dowiedzieli się o jej chorobie w grudniu 2022 roku, kiedy artystka musiała odwołać zaplanowaną trasę koncertową. W krótkim filmiku wyjaśniła, że problemy zdrowotne, z którymi się boryka, uniemożliwiają jej występy na scenie.
Bardzo mi przykro, że znowu was wszystkich zawiodłam. Naprawdę ciężko pracuję, aby odbudować swoje siły, ale koncertowanie może być bardzo trudne, nawet jeśli jesteś w stu procentach przygotowany. To nie fair w stosunku do was, aby ciągle przekładać koncerty i chociaż łamie mi to serce, najlepiej będzie, jeśli odwołamy je wszystko teraz, dopóki nie będę naprawdę gotowa, by znów wystąpić na scenie. Chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, że się nie poddaję… i nie mogę się doczekać, kiedy znów was zobaczę! - mówiła.
Problemy zdrowotne Celine Dion zaczęły się już 17 lat temu. Przed jednym z koncertów artystka nagle poczuła się źle. Straciła równowagę i, trzymając się ściany, próbowała odzyskać siły. Wkrótce obok niej pojawił się zespół lekarzy, którzy walczyli o jej życie. Osłabienie, które początkowo wydawało się trwać tylko 10 minut, okazało się być pierwszym z ataków, które trwały aż dwie godziny. Wiadomość o odwołanym koncercie była dla niej bardzo bolesna. Całe jej ciało ogarnął skurcz, a z jej oczu nie powstrzymywały się łzy.
Jest mi wstyd - powiedziała do kamer w dokumencie.
Teraz światowa gwiazda zaskoczyła wszystkich. Udostępniła zdjęcie polskiego prezentera i się zaczęło…
Celine Dion pokazała polskiego celebrytę
Bartek Jędrzejak zaskoczył swoich fanów na Instagramie, dzieląc się zdjęciem z pizzą, które mocno przypominało kultowe zdjęcie Céline Dion. Na oryginalnym ujęciu piosenkarka trzymała pizzę, przyjmując zabawną pozę. Jędrzejak, porównując oba zdjęcia, dodał:
Céline Dion and I.
Dodatkowo, zarówno Bartek Jędrzejak, jak i jego fani byli zdumieni, gdy Céline Dion podzieliła się jego relacją na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Do końca życia będę pamiętał, że królowa popu, Céline Dion, wrzuciła mnie na swojego Instagrama – powiedział prezenter w rozmowie z redakcją Dzień Dobry TVN.
Okazuje się, że ta zabawna publikacja powstała całkowicie przez przypadek. Bartek Jędrzejak wyjaśnił, jak doszło do jej stworzenia.
Kiedyś kupiłem bilety na koncert Céline Dion, ale niestety nie udało się, bo został odwołany, podobnie jak kolejny. Postanowiłem więc zacząć ją obserwować, żeby sprawdzić, kiedy i gdzie będzie koncertować, ponieważ marzyłem o tym, by zobaczyć ją na żywo. Pewnego dnia na Instagramie zobaczyłem zdjęcie Céline z pizzą, a akurat w tym samym czasie ja też wyciągałem swoją pizzę z piekarnika. Położyłem ją na białej desce i pomyślałem: 'Kurczę, to prawie identyczne jak u Céline’. Zrobiłem zdjęcie, oznaczyłem ją i tyle – miał to być tylko żart – wyjaśnił Jędrzejak.
To niezwykłe zdarzenie szybko wzbudziło zainteresowanie. Po tym, jak Céline Dion udostępniła jego zdjęcie, prezenter zaczął dostawać wiadomości od fanów z różnych zakątków świata, co w pewnym momencie okazało się sporym problemem.
Rano nie nadążałem odbierać wiadomości od ludzi z różnych zakątków świata – pytali, czy znam Céline Dion, czy mogę pomóc w kontakcie, czy załatwić autografy. Na początku się zaśmiałem, ale potem poczułem, że to naprawdę zaczyna mnie przerastać – przyznał Bartek Jędrzejak.
Zauważył także, jak ogromne znaczenie mają media społecznościowe w dzisiejszych czasach, pozwalając nawiązywać kontakty, nawet z międzynarodowymi gwiazdami.
To, co się dzisiaj wydarzyło, to dowód na to, jak mały stał się świat – podsumował prezenter.
