Damian Kordas nagle zniknął. Ma za sobą poważną operację. „Ostatnie miesiące były ciężkie”
Damian Kordas, zwycięzca programów „MasterChef” i „Taniec z gwiazdami”, kucharz i celebryta, nagle zniknął z mediów. Okazało się, że niedawno przeszedł bardzo poważną operację. Powodem była choroba, jak czuje się teraz?
Damian Kordas zniknął z mediów, co się z nim dzieje?
Damian Kordas to człowiek wielu talentów, co udowodnił, wygrywając w kolejnych programach, w których wziął udział. Popularność przyniósł mu pierwszy sukces w 4. sezonie „MasterCherf” TVN. Z przytupem wszedł do świata show-biznesu. Wydawał książki, gotował w „Dzień dobry TVN”. Wygrał zarówno w show „Agent. Gwiazdy”, jak i „Taniec z gwiazdami” u boku Janji Lesar. Doczekał się też własnego lokalu z zapiekankami.
Ostatnio jednak zniknął z mediów. Musiał przełożyć na przyszłość nie tylko bieżące zadania, ale też dalekosiężne plany, jak podróż dookoła świata.
Musiałem przełożyć moją podróż przez problemy zdrowotne, o których już wiecie. Ten rok będzie czasem wracania do pełni sił, więc myślę, że dopiero w 2025 roku podróż dookoła świata się odbędzie – wyznał kucharz na Instagramie.
Okazuje się, że powodem tego wszystkiego była bardzo poważna operacja. Damian musiał poddać się przeszczepowi kluczowego narządu.
Anna Starmach żegna się z "MasterChefem". Padło nazwisko nowej jurorki. Ale zaskoczenie! "Stłuczenia głowy, złamanie kręgów, liczne urazy". Finalista polskiego "MasterChefa" ciężko pobity!Damian Kordas przeszedł operację
Co obecnie dzieje się z Kordasem? Na dłuższy czas zamilkł zarówno w mediach społecznościowych, jak i nie pojawiał się w mediach. Teraz okazuje się, że przez dłuższy czas nie może przebywać we własnym lokalu z zapiekankami.
Muszę ograniczać kontakt z większą ilością osób ze względu na moją odporność, ale już niedługo znowu zacznę odwiedzać moje miejsce – uprzedził fanów w sieci.
Przyczyną obniżonej odporności jest właśnie wspomniana operacja. Kordas od dzieciństwa choruje na cukrzycę. Nigdy tego nie ukrywał i angażował się w akcje społeczne związane z tą chorobą.
O wszystkim dowiedziałem się u okulisty, który zmierzył mi ciśnienie. Ono było podwyższone, więc zaczęliśmy szukać przyczyny. Po wielu badaniach wyszła podwyższona kreatynina i od tamtej pory zaczęliśmy walczyć o to, żeby ta kreatynina jak najwolniej rosła – wspominał proces diagnozy w „Dzień dobry TVN”.
2,5 roku temu jego objawy się nasiliły. Wtedy okazało się, że konieczny będzie przeszczep nerki, któremu poddał się w grudniu 2023. Jak czuje się obecnie? Wyznał, że ostatnie miesiące w jego życiu były bardzo ciężkie.
Jak Damian Kordas czuje się po przeszczepie nerki?
W śniadaniówce TVN Kordas ujawnił, że lekarze mówili mu od samego początku, że przeszczep nerki będzie nieunikniony. Na szczęście udało mi się uniknąć dializ. Dawcą nerki został tata Kordiana.
Miał bardzo dobrą zgodność [...]. Do szpitala zgłosiliśmy się dzień wcześniej, a na drugi dzień była sama operacja. Tata jako dawca leżał cztery dni w szpitalu, a ja leżałem siedem – opowiadał Damian w „DDTVN”.
Teraz kucharz wrócił na Instagram. Wyznał, że już czuje się lepiej, choć ostatnie miesiące nie były łatwe.
Przeszczep nerki sprawił, że w końcu odzyskałem siły i chęci do działania, do gotowania dla was. Ostatnie miesiące jeszcze przed przeszczepem były dla mnie ciężkie i choć bardzo chciałem, nie potrafiłem znaleźć w sobie pokładów energii, by działać na pełnych obrotach, jak wcześniej. Wszystko poszło zgodnie z planem, czuję się już coraz lepiej, a na pewno jestem już w stanie wrócić do tego, co kocham najbardziej, czyli… do garów! – napisał Kordas na Instagramie.
Teraz Damian musi się oszczędzać, nie podnosić ciężkich rzeczy i co tydzień sprawdzać u lekarza, jak sprawuje się nowa nerka. Jest w trakcie dobierania leków immunosupresyjnych. Funkcjonuje już jednak prawie normalnie. Czuje też ogromną ulgę.
Źródło: Dzień dobry TVN