Doda oficjalnie pokazała się z Pachutem! Ale czy tak wygląda szczęście? Tylko spójrzcie jego minę
Doda to niekwestionowana królowa polskiego show-biznesu. Słynie również ze swoich romansów, które niestety w większości okazywały się niepowodzeniem. Teraz jednak wreszcie wydaje się być szczęśliwa u boku Dariusza Pachuta. Pokazali się oficjalnie razem po długiej przerwie.
Program "DODAPHONE"
Niedawno ruszył autorski program Dody w “Radiu RMF FM” . Audycja nosi nazwę “DODAPHONE” i można go słuchać w każdą niedzielę o 11.
Ten rok zakończy się z prawdziwym przytupem, albowiem zaczynam mój nowy program, moją audycję DODAPHONE w RMF FM – zapowiadała Doda
Formuła formatu polega na tym, że słuchacze "Radia RMF FM" dzwonią do Dody, aby pomogła im znaleźć rozwiązanie z problemów, które aktualnie ich nurtują.
Możecie dzielić się swoimi problemami na temat WSZYSTKIEGO, znam wyjście z każdej sytuacji – wyjaśniła.
Pierwsze odcinki tego formatu biją rekordy popularności. Fani bardzo chętnie kontaktują się z Dodą odnośnie swoich problemów. Z przyjemnością słuchają również jej historii.
Kontrowersyjne zasady Dody w związku. Co na to Pachut?
Jeden z ostatnich odcinków “DODAPHONE” poruszył bardzo kontrowersyjny temat. Chodziło bowiem o nietypowe lub dziwne zasady w związkach. Doda, która słynie ze swojej szczerości, również nie omieszkała opowiedzieć o swoich doświadczeniach. Wyjawiła, że nie lubi spać z nikim w jednym łóżku. Wyjątkiem nie jest nawet partner.
Wolę wysypiać się sama niż z partnerem. 9 godzin snu to jest dla mnie podstawa. Najlepiej, by mi nikt nie oddychał do ucha i nie chrapał. Ja muszę być niedotykana, najlepiej totalnie na oddzielnej wyspie zwanej łóżkiem, otulona kołdrą, bez żadnych przytulanek – mówiła.
Co ciekawe, nie tylko słuchacze byli zdziwieni tą zasadą. Doda przyznała, że Dariusz Pachut na początku sam był zaskoczony tą informacją. Jak się okazuje jednak, szybko ją zaakceptował i odpowiada mu to.
Doda i Pachut razem w aucie
Doda pochwaliła się na swoim Instagramie, że ona wraz ze swoim aktualnym partnerem Dariuszem Pachutem wybrała się na wycieczkę. Wraz z nimi na tylnych siedzeniach podróżował piesek gwiazdy. Uwagę fanów zwróciła mina Pachuta, kiedy Doda świetnie się bawiła i z uśmiechem śpiewała. Mężczyzna wyglądał na zmęczonego i skupionego na drodze. Dodzie nie przeszkodziło to jednak w kontynuowaniu “carpool karaoke”.
Na uwagę zasługuje fakt, że po bardzo długim czasie para pokazała się razem.
Myślicie, że Dariusz miał zły dzień?