Beata Kozidrak narobiła problemów Edycie Górniak! Na jaw wyszła afera sprzed lat
Beata Kozidrak narobiła problemów Edycie Górniak. Diwa w “Rytmach Dwójki” zwierzyła się z sytuacji sprzed lat. Jak na nią zareagowała?
Edyta Górniak jest fanką Beaty Kozidrak
Edyta Górniak i Beata Kozidrak to jedne z najmocniejszych nazwisk na polskiej scenie muzycznej. Obie mają rzeszę fanów, nagrały sporo przebojów i występują w najpopularniejszych programach telewizyjnych.
Edyta nigdy nie ukrywała, że liderka BAJM-u od lat jej imponuje. Tak bardzo ceni sobie jej twórczość, że nie odmówiła oferty współpracy, gdy TVP zaproponowała jej wspólny występ z Beatą i Marylą Rodowicz. Popisy trio przeszły do historii show-biznesu.
Jak Edyta Górniak śpiewa "Co mi Panie dasz"?
Podczas koncertów Edyta wielokrotnie sięgała po piosenkę “Co mi Panie dasz”. Śpiewała ją na trasie “Love2Love”, a także podczas emitowanego przez HBO koncertu sylwestrowego. Jej interpretacja wielkiego hitu BAJM-u z opolskiego festiwalu sprzed pięciu lat jest jedną z ulubionych internautów – odsłuchano jej już ponad 1,1 mln razy.
Teraz wyszło na jaw, że Edyta Górniak miała problemy przez Beatę Kozidrak. Historia pochodzi sprzed lat, ale dopiero niedawno diwa zdecydowała się ją upublicznić.
Edyta Górniak miała problemy przez Beatę Kozidrak
Piosenkarka, która zyskała międzynarodowy rozgłos, w programie “Rytmy Dwójki” zwierzyła się z sytuacji z dawnych czasów. Opowiedziała, jak była traktowana w szkole przez nauczycieli, gdy na cały głos śpiewała utwór “Co mi Panie dasz” – dokładnie ten, którym wygrała ostatni odcinek nowego show TVP.
Kiedy powstał jeden z moich ukochanych utworów ["Co mi Panie dasz?"], który zaśpiewam za chwilę, po prostu nie mogłam się od niego odkleić i śpiewałam go cały czas. Przeszkadzałam wszystkim w nauce, więc byłam wyrzucana na korytarz. Oczywiście nie smuciłam się z tego powodu, ponieważ na korytarzu w szkole zazwyczaj jest jeszcze większy pogłos, więc śpiewałam jeszcze głośniej – powiedziała Edyta.
Dodała przy okazji, że nigdy nie miała wzorowego zachowania, a wszystko przez swoją miłość do muzyki. Stawiała ją zawsze na pierwszym miejscu, kosztem gorszych ocen w szkole, co nie podobało się pedagogom:
Mogę się przyznać szczerze, że miałam problemy w szkole. Wiele razy byłam wyrzucona z lekcji. Prawie wyrzucono mnie ze szkoły. Miałam często obniżane oceny – właśnie przez zachowanie.
Dziś Górniak jest topową gwiazdą i przykładem na to, że warto walczyć o własne marzenia.