Emilian Kamiński nie mógł mówić. Podano przyczynę, która mogła spowodować śmierć
Emilian Kamiński odszedł nagle i niespodziewanie. Śmierć wybitnego aktora opłakują najbliżsi oraz gwiazdy z branży. Artysta chorował, a przed samą śmiercią nie był już w stanie mówić. Odszedł w otoczeniu bliskich w swoim ukochanym miejscu, czyli domu w Józefowie.
Aktor zmarł w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w wieku 70 lat. Jego śmierć wstrząsnęła całą branżą aktorską. Teatr Kamienica bez Emiliana nigdy nie będzie już taki sam.
Emilian Kamiński miał problemy zdrowotne
Emilian przez lata zachwycał publiczność swoim talentem aktorskim. Otaczał najbliższych swoim uśmiechem, zarażał kreatywnością i motywował do działania. Stworzony przez artystę teatr to kopalnia sztuki. Aktorzy po dziś dzień nie wychodzą z podziwu nad pracowitością i zawziętością Emiliana.
Czas pokazał, że nic nie uda się bez zdrowia. Aktor niegdyś zachorował na Covid, a następnie cierpiał na komplikacje pochorobowe. Ponadto od kilku lat zmagał się z ciężką chorobą płuc. Jak dowiadujemy się z serwisu Super Express, w ostatnich chwilach życia stan artysty był ciężki. Emilian Kamiński miał problem z oddychaniem, a także nie mógł mówić.
— On kochał swój teatr i bał się, że już nigdy nie wróci na scenę. Bo rokowania nie były najlepsze. Miał problemy z mówieniem i z oddychaniem. Kilka razy był w szpitalu, ale było coraz gorzej, mimo że miał najlepszą opiekę i zastosowano u niego nowoczesną terapię. Zdrowie niestety nie wracało — dowiedział się od swojego informatora Super Express.
Do końca był aktywny zawodowo
Emilian Kamiński w ubiegłym roku przeszedł operację. Artysta nie chciał zdradzić za wiele informacji na ten temat. Przez cały czas podkreślał, że czuje się dobrze i spełniał się zawodowo. Osoby pracujące z aktorem mówiły, że był pełny energii i sił. — Pracuję, proszę się nie martwić. To było jakieś pół roku temu [...] Miałem mały zabieg. Nie wiem, czy to pocovidowe, czy coś, ale tak jak mówię, jestem zdrowy. Może zdrowy, jak byk to nie, ale daję radę, co widać na scenie, więc nie jest chyba ze mną tak źle i zapraszam do Teatru Kamienica, żeby się przekonać — powiedział w lutym Plejadzie. Emilian odszedł w swoim domu, w otoczeniu swoich bliskich. Z komunikatu opublikowanego na oficjalnej stronie Teatru Kamienica dowiadujemy się, że zgon nastąpił o godzinie 7:30 26 grudnia 2022 roku. Aktor pozostawił zrozpaczonych bliskich, przede wszystkim ukochaną żonę Justynę Sieńczyłło oraz trójkę swoich dzieci - Natalię, Cypriana i Kajetana.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło: se.pl, plejada.pl