Ciężarna partnerka podjęła decyzję wbrew woli Hakiela. Dowiedział się na wizji. I się zaczęło…
Marcin Hakiel z ukochaną Dominiką zawitali do programu TVP “Mamaland”, gdzie odpowiedzieli o zbliżającym się porodzie. Nagle partnerka tancerza przekazała mu decyzję, na którę ewidentnie nie był przygotowany. Niezręczne sceny na wizji.
Marcin Hakiel z Dominiką zostaną rodzicami
Marcin Hakiel po rozstaniu z Kasią Cichopek szybko zaczął układać sobie życie na nowo. Najpierw związał się z tajemniczą Dominiką z Krotoszyna, z którą po niespełna roku się rozstał. Jej miejsce zajęła jej imienniczka.
To, co różni obie Dominiki, to ich podejście do celebryckiego życia. Pierwsza stroniła od brylowania na salonach. Nie pokazywała nawet twarzy na wspólnych zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych, do których pozowała tyłem. Obecna ukochana Marcina wręcz uwielbia pokazywać się w mediach.
Ostatnio para zawitała razem do programu TVP “Mamaland” Pauliny Drażby.
Marcin Hakiel i Dominika zaskoczyli wieściami o ślubie. "Mamy szybki tryb" Marcin Hakiel chwali się nowym członkiem rodziny. Słodziak ze zdjęcia już skradł wszystkie sercaMarcin Hakiel z Dominiką w programie Pauliny Drażby
Talk-show młodej mamy i gwiazdy TVP sprzyja zwierzeniom przyszłych rodziców. Na takie dali się namówić Marcin z Dominiką. Zakochani opowiadali o emocjach, jakie towarzyszą im w związku ze zbliżającym się porodem. Nie szczędzili pięknych szczegółów.
Zgodnie stwierdzili, że nie ma nigdy idealnego czasu na ciążę, mimo że ta sprawiła im wiele radości. Zaznaczyli, że nie tylko im, ale też dzieciom Hakiela z małżeństwa z Kasią Cichopek – Adasiowi i Helence.
Potem wydarzyło się coś, na co Marcin zdecydowanie nie był przygotowany.
Czy Marcin Hakiel będzie z Dominiką przy porodzie?
Dominika została zapytana o wspólny poród. Drażba próbowała dowiedzieć się, czy chciałaby, żeby był przy niej Marcin. Ta odpowiedziała bez dłuższego zastanowienia:
Wspólnie chyba niekoniecznie – wyznała.
Hakiel nie krył zdziwienia:
Tak? – zapytał mocno zaskoczony.
Przyszła mama zaczęła się tłumaczyć:
Na początku ciąży pamiętam, że rozmawialiśmy o tym, aczkolwiek ja nie jestem fanką takich eksperymentów. Więc raczej nie.
Marcin stwierdził, że są jak włoska rodzina, w której nie brakuje emocji.